Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pinka9

Komunia... a widzenia z ojcem.

Polecane posty

Gość Pinka9

Witam. Moja córka w przyszłym roku idzie do Pierwszej Komunii Świętej. Zamówiłam lokal ponieważ rodzina byłych teściów do mojej nie pójdzie i odwrotnie, więc trzeba było załatwić neutralny grunt gdzie będzie można świętować z córką. Niestety owa uroczystość wypada w weekend wyjazdu córki do jej ojca (pierwszy weekend miesiąca). Mimo iż mam zamiar zaprosić go wraz z całą jego rodziną, zapłacić za całą Komunię i wszystkich gości - ten robi mi już awanturę że jego to nie obchodzi, że on sam zorganizuje małej Komunię z moim udziałem lub bez i to on zdecyduje kto z mojej rodziny na niej będzie lub nie. Powiedziałam mu że przecież możemy się dogadać, że ja już lokal zamówiłam, że może zaprosić kogo chce a jeśli ma zamiar się dorzucić to też może lub pomyślmy coś wspólnie. Na wszystko słyszę wyłącznie wielkie "NIE", że moim obowiązkiem jest przygotować małą do Komunii i mam się ze swoich obowiązków wywiązać a reszta to jego rzecz i mam się nie wtrącać bo to jego weekend. Zaczynam mieć dosyć tych nakazów i wiecznego "NIE" bo wychodzi na to że mam zrobić wszystko co jemu by ewentualnie było niewygodne i spadać jak najdalej. tak więc drogie mamy i tatowie: Co robić bym mogła wyprawić dziecku Komunię tak jak zaplanowałam - ze wszystkimi gośćmi, z obiema rodzinami, bo wiem że córka będzie wtedy szczęśliwa. Podpowiedzcie proszę nawet jakieś prawne rozwiązania bo jak widać ani moja otwartość ani inicjatywa nie przypasują ojcu małej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziecka to zapytaliscie czego by chciało czy wolicie się pozabijac z nienawiści. Przede wszystkim to jest święto Waszego dziecko i ono jest w tym dniu najważniejsze .Zapamięta sobie ten dzień jako dzien kłótni rodziców ..Dorosnijcie oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sądzę że córka chciałaby widzieć obie rodziny w komplecie, a poza tym zrzucanie na nią odpowiedzialności za decyzję o Komunii gościach i lokalu to głupota, lepiej jej nie wciągać w takie rzeczy. Pomyśl zanim coś napiszesz, bo od kiedy dzieci orientują się w takich tematach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiłaś sobie dzieciaka z palantem to teraz sama kombinuj. Co my ci mamy poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie kumasz, o co mi chodź to nie pisz .Ciemna maso nie chodzi o to aby pytać dziecka to przenośnia .Chodzi o to ze dziecko jest najważniejsze w tym dniu i tak to powinni zgrać aby dzieciak nic nie odczuł negatywnego. A druga rzecz ze to nie niemowlę dzieci w wieku komunijnym są chyba mocno kumate ,napewno bardziej niż jego rodzice no i ty z 14 :33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do sądu, niech rozstrzygną, albo nic nie gadaj i mu jej nie daj. I juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej tego debila,a wy mieszkacie w jednym miescie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po takiek akcji to bym sie wkur/wila i sadownie ustalila inna,zasady odwiedzin tego niedzielnego tatusia,dolaczylabym opinie psychologa itp i by mnie taki debil mogl najwyzej cmoknac w dup/e.Tatus niedzielny bedzie decydowal jak ma,wygladac tak wazny dzien i kogo zaprosi,to jakis,debil.Im szybciej go ustawisz tym lepiej na przyszlosc dla Ciebie i corki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzialaj rozsadnie,napisz pismo.listem.poleconym,gdzie informujesz ojca,zenie,dnia tego i tego.jest komunia,eiecz uwagi na okolicznosci prosisz o inny termin,proponujesz np tydzien po.Jesli dalej fika,idziesz do sadu,pismo jest dowodem,ze nie,wykazuje dobrej woli,nie dziala na koysc dziecka i naduzywa,wladzy rodzicielskie wiec wnosisz o zmiane daty spotkanua z,ojcem.Nia ma w,Polsce sadu ktory sie wyda wyroku po Twojej mysli.Tylkoardze to wszystko napisac inlogicznie umocowac .przrpraszam pisze z,pracy na tel i masa literowek przez to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.01 bardzo dobra rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinka9
Mieszkamy 10 km od siebie. Ogólnie to człowiek dosyć problemowy a ja jednak muszę działać delikatnie ze względu na młodą. Inaczej bym postępowała gdyby sprawa dotyczyła wyłącznie mnie, dlatego też tak cyndolę się ojczulkiem małej. Dziękuję za rady, faktycznie chyba można tak spróbować bo mi samej to już pomysłów brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ojciec małej nie chce rodziny z twojej strony zaprosić? Bo ciebie, jak sama pisałaś, chce, prawda? Więc nie rozumiem w czym problem, najwyraźniej nie ustalałaś z nim żadnych planów mimo że wiedziałaś że mała wtedy powinna być u niego, a teraz wściekasz się że on robił to samo? On miał podstawy ku temu, zapewne ten pierwszy weekend ma zapewniony wyrokiem sądu... Dla dobra dziecka to możesz po prostu odpuścić, pozwolić to jemu zorganizować- o ile zadba o pełen komplet gości, i niech się córka cieszy że tatuś jej zorganizował, jaki problem? Musi być po twojemu, tak dla idei? Co ma dobro dziecka do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ma nie byc na komunii swojej corki bo on tak chce? Tylko jaśnie tatusiów ja przygotowac, kupic stroj, oplacic wszystkie skladki, chodzic do kosciola i nauczyc modlitw? Chyba sie z wujem na lby pozamienialas. Ma być tak jak ona chce bo ona chce dobrze. A ten jak chce po złości robić to niech się buja, wyślij mu maila albo poleconym, nagraj go jak będzie to gadał i do sądu o zmianę widzenia,nie ma opcji że nie zmienia, i weź się za to póki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×