Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość gośćBella
Gość 1003 36+1 lekarze mówią, że dziecko duże, wody dużo, brzuch ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wszystko odwrotnie niz u mnie :) Dziecko małe, wody mało, brzuch mały :) Czasem w takich przypadkach proponuje sie wczesniejsza indukacje porodu, myslalas nad tym? :) Moj Mały wywinał mi numer, czkawke ktora czułam nisko po lewo, ma po lewo pod samymi zebrami, oby to tylko wrazenie, a nie fikołek na ostatniej prostej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 no już niech się nie obraca i nie stresuje już więcej mamy! ;* leżakujesz dalej? Pomaga przy zachowaniu długości szyjki? u mnie dzisiaj 37t0d, jeszcze dokładnie 3 tygodnie ;) już damy radę, już nie długo! ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Lucynko to masz dziś pełne 37 tc! Ciąża donoszona:-) teraz tylko czekać aż się maleństwo zdecyduje wyjść:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, leze sobie dalej, chociaz przyznam, ze juz mniej, bo czuje sie coraz słabsza przez to. I jakos sie rozkładam... PS Super, ze ciaza donoszona, teraz tylko czekac na finał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
Ja już rozmawiamy o finale to powiedzcie mi co z odwiedzinami po urodzeniu maluszka. Czy bedziecie chcialy/nie chcialy zeby Was odwiedzano w szpitalu? Co z odwiedzinami w domku? Myślalyscie juz o tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, alez napięcie rośnie :-) ja co do odwiedzin to w szpitalu minimalnie, generalnie uważam, że to jest krępujace i na pewno nie wszyscy na raz. :-) a w domku oprócz męża i rodziców nie wyobrażam sobie nikogo przynajmniej przez dwa-trzy tygodnie. Uważam że dla mnie najlepiej będzie już na spotkania umawiać się w okolicach Bożego Narodzenia :-) ale czas pokaże jak będzie :-) MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1003, u mnie też brzuch mały, wód mało, dziecko też z tych drobniejszych :-) moja koleżanka jak mnie zobaczyła to się pytala czy to już piąty miesiąc :-D bo już coś widać! :-D MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
No najważniejsze jeszcze przed nami dziewczyny! ;* co do odwiedzin, to w szpitalu chyba męża chcę tylko widzieć ;) ewentualnie brata ;) a dopiero min po tygodniu pobytu w domu chciałabym przyjmować gości, bo ja nie wiem jak ja to ogarnę wszystko ;P hehe będziemy mieli nową, cudowną istotkę w domu i musimy z mężem nauczyć się jakoś funkcjonować ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
MM ja całą ciąże z małym brzuszkiem chodzę ;) W piątym miesiącu, wyglądałam jak po większym obiedzie ;P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
Ja też nie chce odwiedzin w szpitalu ani w domu. Tylko mąż. Moja rodzina nie rzuci sie do odwiedzin, bo mam tylko brata, wiec na spokojnie. A reszte typu wujek, ciotka to zaprosze po jakinś czasie. Gorzej rodzina meza. Oni od razu chcieliby zwalic sie na głowe. Niech mąż zalatwia to ze swoimi rodzicami, ze nie chce odwiedzin, poki nie bede gotowa. Poza tym ich przyjazd wiąże sie z noclegiem, bo mieszkaja 300 km od nas. I nie wyobrazam sobie gosci swiezo po wyjsciu ze szpitala, gdzie ja obolala, zmeczona. A tu gosci trzeba zabawiac. Wiec jestem na Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do odwiedzin to w szpitalu pewnie beda dziadkowie i tata, a po porodzie juz widze, ze czesc osob pewnie bedzie miec ochote na codzienne odzwiedziny. Bede walczyc z tym :) Na swieta planuje sie wprosic na godzinke, dwie do naszych rodzicow :) A jak z waga u Was, kochane? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MM, piaty miesiac? To musisz super wygladac ;) Wlasnie ogladalam w Pytaniu na sniadanie, ze najlepsze na poczatek sa rozki, a pozniej spiworki, ze kocyki tez jednak nie do konca bezpieczne. Szkoda, ze wlaczylam pod koniec... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Co do gosci to w szpitalu tylko maz i synek ;) a w domu wiadomo zaraz tesciowa bedzie chciala przyjechac ale juz maz ja uswiadomil ze owszem moze ale nie w dzien powrotu ze szpitala tak jak przy synku ze nawet nie zdazylam sie przebrac a juz przyjechala... A reszta rodziny i znajomi to zaczynaja sie umawiac na odwiedziny tak po msc takze luz ;) co do wagi dzisiaj mam wizyte zobaczymy czy duzo przytylam ostatnio w 4tyg bylo 200g mam nadzieje ze teraz bedzie tez dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Moja teściowa też już pyta czy przypadkiem wcześniej nie urodzę, bo ona na Wszystkich Swietych troche wiecej może wolnego wziąć ;P hehe zamurowało mnie... powiedziałam, że na 1 listopada to ja dopiero termin mam i nie wiem czy dam od razu radę gości przyjmować. Ona mi mówi, że napewno będę ich potrzebować... z tym że my od swoich rodziców mieszkamy 1300 km, więc tak z tydzień musimy ich pogościć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Dziewczyny u mnie znowu przeziębienie:-( Dziś nie mam na nic siły a tu tyle do zrobienia:-( dobrze że mąż wcześniej się zwolni to odbierze dzieci. Pogoda fatalna. A jak u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Uważaj na siebie Basiu ;* oby szybko przeszło! U mnie dzisiaj lekko chłodno, ale piękne słońce i praktycznie bezchmurne niebo ;) mąż ma 2 dni wolnego, pranie robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, tez leje, siedze sama w domu do poznego wieczora, podrzuciłam mocz do badania bo jakos mnie znow pobolewa dziwnie, po drodze kupiłam prenalen i zaraz wskakuje pod kołdre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Fif, gratulacje :* Basiu, współczuje przeziębienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Gość 1003 ja też na Prenalenie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Dziewczyny szybkiego powrotu do zdrowia ;) na mnie prenalen nie dziala :/ najlepszy stary babciny sposob wodzionka z duza iloscia czosnku :) co do pogody to u mnie zle nie jest co prawda sloneczko tylko od czasu do czasu sie pokazuje ale najwazniejsze ze nie pada a i temperatura ok jak na pazdziernik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi pomogł juz dwa razy, ale boli mnie troche po nim brzuch, mysle ze czosnek troche za bardzo mnie obciaza, wiec pije mniejsze łyzeczki niz zalecane :) Macie jakis pomysł na brak apetytu? Oczywiscie mam ochote jesc glupoty, slodycze, czy fast foody, ale trudno mi wmusic w siebie pelnowartosciowy posilek... Zjadalam sniadanie i banana, zaraz pora obiadowa a ja moglabym zjesc ewentualnie gofra albo nic... I tak od kilku dni. O ile sniadanie jem, to pozniej juz wszystko na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 i ja mi jest czasami ciężko cokolwiek w siebie wcisnąć, na nic nie mam ochoty już... ;) ale moim zdaniem jak masz ochotę na gofra, to go zjedz ;) jeśli zjesz coś na co naprawdę masz ochotę, to później łatwiej Ci będzie wcisnąć te wartościowe posiłki ;) I humor Ci się polepszy i Mały będzie szczęśliwy ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Kasia a jak się ta wodziane z czosnkiem robi? Położna mi mówiła żeby łykać czosnek w tabletkach bo to podobno może trochę przychamować GBS a napewno pomaga na grzybicę. Tylko ja już mam dość tabletek:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Fif, jak znajdziesz chwilę to napisz co u was:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucyna, od soboty w zasadzie zyje na jabłkach, cieście (cała blacha w trzy dni) i zelkach... O i kisiel gotuje codziennie. Wczesniej jadłam normalnie, wiadomo raz chciało mi sie schabowego, a raz nalesnikow, jak to w ciazy, ale ostatnio to jakas masakra. Rowniez chetnie przygarne przepis na zupe stawiajaca na nogi, moze to mi podejdzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Zupe? ;) ja dzisiaj ugotowałam rosół ;) ale możesz zrobić zupę z dyni i do niej dodać marchewkę, seler, por, pietruszkę... wszystko później blenderujesz ;) mi smakuje ;) dodajesz parę grzanek później, które sama też możesz zrobić, przypiec kostki chleba w maśle i czosnku w piekarniku :) przy podaniu dodaje jeszcze łyżkę śmietany, ziarnka z dyni i olej z dyni też ;) ale to już niekoniecznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzilo mi o ta wodzianke z czosnkiem, bo u mnie sie tego nie gotowalo a nie raz slyszalam ze pomaga :) Ale dziekuje za przepis, choc za dynia nie przepadam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×