Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość przyszla_mama2017
Gosć 17:56 a co chcesz przyspieszyc porod?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przyspiesze porodu, tylko może skroce czas jego trwania. Pije te herbatę całą ciąże z polecenia lekarza. To mit ze można wywokac poród w ten sposób. Nie ma badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Dziewczyny, bylam na IP z powodu ruchow dziecka, przez dwie godziny byly bardzo, bardzo intensywne, az przyjmowalam kopy w plecy (nigdy takoch nie czułam), bol w kroczu i po tym cisza, o 5 zaczełam jesc slodkie zeby go obudzic, nic. I w panice pojechalam na IP. Chcieli podlaczyc ktg ale nie bylo tętna, biegiem na usg. I okazalo sie ze Maly tak sie ulozyl ze probowal sie obrocic i nie mogl, stad to szarpanie, dosłownie. Ale co przezyłam przez brak tetna u tak duzego dziecka... A po powrocie czekała mnie niespodzianka, wysprzatany dom, pozniej dostawca pizzy, z ktorym klocilam sie ze jej nie zamawialam, a pozniej kolezanki ktore przyjechaly zaproszone przez Tatusia na baby shower :) Wiec po niepokoju z rana przeszlam w stan imprezowy ;) A skurcze w nocy byly, ale takie typowe, wiec nie ze wzgledu na nie pojechalam na IP. Podobno czynnosc skurczowa adekwatna do wieku ciazy. Tak wiec Jasio po pierwszej swojej imprezce :) Dostalam super prezenty, mysle ze duza zasluga w tym Tatusia, ktory o wszystko zadbał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Gość 1003 wspaniale że wszystko jest dobrze, gratuluję świetnego faceta a nawet dwóch:-) a mówiłam że niezły agent z tego Twojego Jasia:-) jeszcze się nie urodził a już taki łobuziaczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze że wszystko vw porządku:-) dokładnie tak miałam dwa tyg temu kiedy przechodził z pupci na główkę, cała noc szarpania, kopania po plecach, nerkach, pęcherzu, szyjce... A potem cisza. Zmęczony akrobacjami zasnął :-) spokojnej nocy! MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 noo super, że jesteście już w domu i wszystko w porządku ;* w końcu możesz spać spokojnie, oby tej nocy synek Ci dał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 1003 jak szyjka? Nie skraca się? Jest zamknięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Szyjka bez zmian, miekka, ale nie jest krotsza niz była. I AFI wzroslo, wiec spokojnie bede czekac do wizyty w piatek... Mam sprawdzac wage Małego, bo skonczony 36 tydzien, a waga jest niewielka. Ale nie szukam kolejnego zmartwienia, dzis sie ciesze :) Dziekuje za Wasze wsparcie, dziewczynki! A wlaczajac sie w temat, mam cienki szlafrok z materiału troszke grubszego niz koszula nocna, zasuwany, jak dluga bluza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola0096
Gosc1003 ciesze sie ze wszystko w porządku. Ja mialam dokladnie tak dzisiaj. Z rana maly nieco mniej aktywny ale jak zawsze zresztą a od poludnia tak mi brzuch skakał przez jakies półtora godziny non stop, nie bylo chyba nawet minuty przerwy. Tez się przestraszylam bo pierwszy raz byla tak duza aktywnosc u niego i tak jak ty mowisz doslowmie takie szarpanie sie. I potem spokoj.. i nastepna panika ze sie nie porusza... ale potem jakos sie unormowal i teraz kopie juz tak jak codziennie. Tez pomyslalam o tym ze mogl zmieniac pozycje i tak tańczyl mi w brzuchu. Tylko ze ostatnio byl juz ulozony glowkowo... czyzby usiadl znow glowa w gore? A jeszcze po tych swoich akrobacjach dostal czkawki i czulam ja nie w dole brzucha jak zawsze tylko wyraźnie troche wyżej. Nie wiem co o tym myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
Mamusie, czy Wy też tak się strasznie pocicie? Masakra, lato się skończyło, upały też, a ja w nocy mokra się budzę. Niby sezon grzewczy się zaczął, ale w mieszkaniu nie mam gorącą. Może to objaw końcówki? Ja wysiadam... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Dom del a masz obrzęki? Ja miewam takie uderzenia gorąca, ogólnie czuję się dobrze, teraz nie puchnę ale w pierwszej ciąży właśnie pod koniec też tak się pociłam i wtedy miałam duże obrzęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
Coś mi się psuje to forum, dopiero jak napisałam wiadomość pojawiły mi się Wasze posty. Obrzęków nie mam żadnych. Poprzednio takie uderzenia nocne miałam już w połogu. Ta ciąża to dla mnie wielka zagadka. Spodziewaj się niespodziewanego. Święte słowa! Ja też czasem jestem przerażona jak mój synek za długo się nie rusza. Kiedyś w nocy dostałam jakiejś paranoi i jadłam jogurt po czym leżałam na lewym boku i prosiłam go żeby się powiercił. Najgorsza noc to chyba była. Dziecko chciało pospać, a matka je budzi... Dziś obudziłam się na plecach i też czekałam na jakiś ruch, bo naczytałam się , że dziecko tlenu nie dostaje i może się udusić... Ten internet mnie wykańcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
W nocy budziłam sie zreszta jak zwykle. Pozniej maly wypychał kończyny ;), A co do czytania w internecie to podchodze do tego z dystansem. Jak juz czytam to takie wiarygodne zrodla np Mamaginekolog, Mama pediatra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
DomDel, tez tak miewam, ze robi mi sie słabo o goraco, chyba od tego nabawiłam sie kataru, bo chodze w cienkiej kurtce, zeby sie nie zagotowac. A poza tym miałam cudną noc, spałam jak dziecko przez 7h, raz sie przebudziłam jak Mały sie wiercił, ale zaraz dalej. Juz myslalam, ze przed porodem tego nie zaznam, ale sie udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Ja ani się nie pocę ani nie mam obrzęków, niestety też cierpię na bezsenność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Wczoraj kupiłam wózek o łóżeczko dostawne z Chicco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
To łozeczko to musi byc super sprawa ;) Niestety jestem zastawiona z jeden strony sciana, z drugiej komodą i u mnie nie miałoby szans. I cena zawrotna! :) Daj znac jak sie sprawuje, jak juz bedzie w uzytku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy kaszel może być groźby dla dziecka? Dopadło mnie przeziębienie,do lekarza jutro bo dziś już nie ma zapisow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Ja pocę się tak samo w nocy, chociaż już kołdry nie używam, tylko pod kocem śpię, a i tak budzę się mokra, nawet jak w dzień z 10 min się zdrzemnę. Ale nie mam obrzędów. Co do ruchów, to moja mała robi się też coraz bardziej leniwa, chwilę się powierci i koniec... aż dziwne, bo wcześniej była strasznie aktywna... I właśnie ja już parę nocy śpię spokojnie, budzę się tylko ze 3 razy na siku. Nie kręcę się, córka też nie, a wcześniej żadna pozycja jej nie odpowiadała... i biła mnie ;P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Ja jak się przeziębiłem piłam korzeń imbiru z miodem i cytryną. Byłam u lekarza, ale on i tak mi dał tylko paracetamol... a i tak go nie brałam... więc pozostają tylko witaminy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MM to ty pod gościem :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
A co myślicie o monitorze oddechu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DomDel
To ja wstaje kilka razy do wc + te poty, ogolnie mam slaby sen i nawet chomik pijacy wodę nie daje mi spać. Obawiam się, ze znów anemia mnie dopada... Dzis byłam posłuchać tętna u położnej. Dzikusek mój mały wyczuł, ze ktos przy nim cos majstruje i uciekał jak sie tylko dalol. Rozbawil mnie przy tym mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej hej :-) nie, to nie ja. Ja się zawsze podpisuję :-) na szczęście kaszel już mam za sobą, nie jest w żadnym wypadku groźny dla dziecka. :-) MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie oglądałam program o SIDS i mówili że jeśli dziecko nie jest w grupie ryzyka to nie ma sensu zakup monitor oddechu bo może uśpić czujność rodziców, może też niepotrzebnie niepokoić przy fizjologicznych bezdechach. Jeśli dziecko jest w grupie ryzyka to jak najbardziej zakup monitora ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ja kupie monitor oddechu razem z nianią - jestem bardzo przewrażliwiona i bede spokojniesza... to ze bede miała monitor oddechu nie nzaczy ze nie bede zagladałą do łozeczka i czuwala. Wole po prostu miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćffbasia
Widzialam ten program kiedyś. To chyba było mamo to ja. A monitor gdyby zaszła potrzeba to wypożyczyła bym jednak taki specjalistyczny. Moja znajoma ma wczesniaczka z 27 tc więc wiadomo że musiała mieć monitor to właśnie wypożyczała bo jej lekarz odradził te całe angele itp jako że to lipa. Ja tam nie wiem czy lipa czy nie. Moje dzieci nie miały problemów z oddychaniem i gdy przy pierworodnej jeszcze w szpitalu pytałam pediatrę o ten monitor to mi powiedział że jak nie mam co robić z pieniędzmi to żebym kupiła. Pamiętam jaka byłam przerażona w ogóle tym tematem śmierci łóżeczkowej. Ale to nie takie głupie w sumie bo pierwsze miesiące w ogóle nie spałam i pilnowałam czy dzieci oddychają:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
I mój mąż mówi, że nawet jak mamy się zdrzemnąć na tę godzinkę, czy pół, to niech mamy spokojniejszy sen... ja pomyślałam, że poczekamy może, aż się urodzi, zobaczymy czy będzie wogole dawała spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
O, temat akurat aktualny u nas. Tatus mowi zeby kupic monitor, ja mysle zeby poczekac, jesli jakies problemy pojawia sie i lekarz poleci to wole zainwestowac w cos porzadnego chyba. A tak na zas raczej nie. Straszne mnie łapią dzis przepowiadacze, zwykle mam je wieczorem i w nocy, a dzis od rana jakos tak. I potwierdza sie reguła, ze spokojna mama to spokojne dziecko- od wczoraj mamy tylko leniwe przeciaganie, zamiast walki w brzuchu ;) Ciaza jest donoszona po skonczonym 37 tygodniu, czyli 37t0d? Bo juz zglupiałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Hej, Odpowiadam: Ze spadającą szafką - nic mi się nie stało :) Za to pracy po tym było sporo. Jeśli chodzi o skurcze to chyba nie mam takich bolesnych. Chociaż lekarka stwierdziła, że mam twardy brzuch i mam brać nospę forte dwa razy dziennie. Tylko szczerze to nie widzę sensu skoro nic mnie nie boli. Co myślicie? Wiem, że nie powinno się dyskutować z lekrzem, ale mam warażenie, że dostaje pełno tabletek na wszelki wypadek... Teraz dostałam jeszcze antybiotyk na infekcję którą miałam miesiąc temu i którą leczyłam już innym lekiem, bo na wynikach miałam nieliczne bakterie w moczu. Tylko to takie trochę na ślepo moim zdaniem.. :( Trochę późno na zmianę lekarza. Co do skurczy i napinania dziś miałam w szkole rodzenia zajęcia z fizjoterapeutką, która radziła ćwiczenia i oddechy. Próbowałyście? W ogóle jak z waszą kondycją? U mnie leży i płacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×