Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Lucynko, ciesze sie, ze wesele sie udało ;) Basiu, kochana nie martw sie, jesli sa wskazania do zaprzestania kp, to dobrze ze Alus nie bedzie robił awantur, tylko sam sie postanowil odstawic :) Nie wiem jak zmusic Malego do picia wody, od soboty probuje zrobic kupe, steka i przestaje, pozniej jest radosny i pogodny, ale jednak duzo lepiej czul sie gdy udawało sie codziennie. Chyba dzis polecimy z jabluszkiem, a jesli bezskutecznie to jutro sliwka ;) Fenyloetyloaminka, jak u Was? Jak waga? Napisz! :)

Basiu w gruncie rzeczy mm nie jest takie źle ;* tym bardziej, że rozszerzasz teraz dietę... to jednak rola mleczka będzie schodziła na drugi plan ;* 1003 Misia po jabłuszku robi kopę bez problemu, możesz też spróbować dać soczek jabłkowy, ja kupuję z hipp. A jaką wodę jemu dajesz? Może przygotowana woda mu nie smakuje i warto poszukać gdzieś wody dla dzieci, którą podaje się bez gotowania... wiem, że hipp ma taką wodę, jednak ciężko ją dostać w sklepach. My jutro idziemy na basen, na zajęcia dla bobasów ;* mam nadzieję, że będzie się małej podobało, bo bardzo lubi kąpiele ;*

Misia leży i pierdzi ustami, cała zapluta przy tym jest ;* oprócz tego tak macha nogami, że zmienianie pieluszki graniczy z cudem :P A duży paluszek u nogi już ląduje w buzi :*

Jabłko podziałało :) ale to rozszerzanie diety to dla nas bole brzucha od nowa... Mialam pytac czy Wasze maluchy wkladaja stopki do buzi, bo u nas sie nie zanosi na to, nie dosiega :)

Mój jeszcze nie, ale łapie się za pięty. Przy przebieraniu odkrył nową "zabawkę" swojego siusiaka:-) łapie go i jakby "bada" zdziwiony co to takiego:-)

Niestety nie chciał pokazać ząbka;-)

Adaś pakuje obie nóżki do buzi ;-) co do siadu to z półleżącej pozycji usiądzie ale wiadomo leci na twarz :-D Basiu ależ z niego słodziak :-* Adaś pozdrawia https://zapodaj.net/44a16ded1421d.jpg.html

Kasia, śliczny!! Jakie włoski jaśniutkie jak len! Oczka niebieskie. Słodziak!!!

Dziękuję Basiu ;-) on te włosy ma tak jaśniutkie że wygląda jakby był łysy :-D

Kasiu, Basiu jakie słodkości i cudeńka! ;* ehh takie duże już nasze dzieciaczki ;* Byłam na basenie z małą ;) na początku była zaciekawiona wszystkim, bo wszystko nowe i się rozglądała :P ale za chwilę już się cieszyła wodą i słodko jechała nóżkami ;*

Kasiur, czy Twoj synek ma w rączce jakąś śrubkę? Mały majsterkowicz rosnie :) Wyglada na zdjeciu na starszego, sliczny chłopiec :) Basiu, a Twojego Alusia wlasnie takiego uhahanego sobie wyobrazałam, na podstawie Twoich opowiesci :)

1003 nie to wzór na poduszce :-) ale jak się przyjrzałam to faktycznie tak to wygląda :-D

Fajnie czytać takie radosne wpisy. Mam nadzieję że ciężkie noce, kolki i płacz już za nami wszystkimi i teraz same radosne chwile. Jak ten czas leci aż łezka się w oku kręci. My byliśmy wczoraj u ortopedy i ostatecznie pożegnaliśmy się z rozworką, Oluś ma zdrowe bioderka i teraz tylko czekać jak będzie gonił za piłką. Dziewczyny, śliczne te wasze chłopaki <3<3

https://naforum.zapodaj.net/12661609b0be.jpg.html Mój Olo, tylko nie wiem czemu w poziomie :)

A to my :) https://zapodaj.net/0eb0c397e1988.jpg.html Kasiur, myslalam ze juz macie powazne zabawy :) Ciezarowko, jaki radosny chłopczyk, pięknie siedzi :)

Ciezarowka 1003 cudowne te wasze skarby ;-) Dziewczyny jestem zakochana w tych naszych maluszkach <3 takie słodziutkie buźki ;-) już powoli pół roku mają...a nie tak dawno jeszcze w brzuszkach siedziały

Ciężaróweczko, cudny Oluś:-) radosny jak skowronek, śliczny i dzielny zuch! nic tylko wycałować:-) Gość1003 słodziak! Słodziak! Kochaniutki i piękniutki, a w tych oczkach widać że coś chyba kombinował:-) Cudowne te nasze skarby!!!

Lucynko, czyżby rosła nam druga Otylia Jędrzejczak?:-):-):-)

Wszystkie Nasze maluszki do wysciskania, fajnie ze sie trzymamy razem, mam nadzieje ze do jesieni nadal bedziemy utrzymywac kontakt i pochwalimy sie zdjeciami z 1 urodzin :) Jasiek jutro konczy poł roku i oficjalnie moge oglaszac, ze od pol roku nie przespalam nocy, a nawet 4h pod rząd :) Matki jednak mają jakies nadludzkie moce :)

Śliczni Wasi chłopcy ;) u nas za kilka dni mały bedzie miał 5 mcy. Poza tym u nas zabkowanie. Nawet nie mam czasu poczytac Was ;( w maju chrzest. Gosc 1003 kupilam te ubranko ktore pokazalas w linku, wczoraj w Smyku. Kupiłam i 74 i 80 i oba rozmiary pasują. Ciezarowka super ze bioderka zdrowe. Ciesze sie bardzo. Ściskam i przesyłam moc buziaków :*

To super :) Stawiałam na wygode, ale odebrałam juz czesc zdjec od chrzestnego-fotografa i prezentowało sie dobrze, mimo takiego mało eleganckiego materiału :) To duzy chlopczyk, jesli na 5 miesiecy nosi rozmiar 80 ;)

Basiu, oby nie wyrosła mi druga teściowa ;P hehe A reszta się ułoży, postaram się znaleźć, to w czym jest dobra i to co lubi przede wszystkim i pomagać jej w tym kierunku się rozwijać :* No moja Misia też za 5 dni kończy pół roku, a na chrzcinach miała komplecik: sukienka, płaszczyk, berecik 9-12 m-cy ;P dziwna ta numeracja jest czasami, a poza tym i Misia nie jest taka maleńka... widziałam ostatnio dziewczynkę o 4 miesiące starszą i była dużo mniejsza... ale i mama była malutka ;) my jesteśmy z mężem dość wysocy ;) więc nie będę się przejmować :* ważne, że daję radę ją nosić jeszcze :P Ciężaróweczko na pewno jesteście przeszczęśliwi ;* A synek cudowny jest i radosny! I jak ładnie siedzi :* rozwija się pięknie :D

Ta numeracja to o kant tyłka ;) Mamy kurteczke 12-18 miesiecy i rekaw zawiniety, ale reszta dobra :) Lucynko pokazesz Misie, czy nie bardzo? ;)

To jest moja zaspana kruszynka: https://naforum.zapodaj.net/df754781c732.jpg.html Mam nadzieję, że dobrze to zrobiłam :P

Lucynko, piękna Twoja córeczka!!! Na bank po mamusi!!!!!! Śliczności. Dziewczyny denerwuje się, Filipek wepchną sobie do ucha duże ziarenko, bardzo głęboko:-( czekam na męża i jadą na izbę. Ja nie mam odwagi bo by mi chyba serce pękło:-( strasznie się niepokoje.

Pięknotka :) Juz od dawna sie zastanawialam jak wygladaja maluchy ktore nas tu zgromadziły :)

Dziękuję dziewczyny :* mówią, że do tatusia podobna ;) Basiu jak Filipek?

Lucynko, w końcu ja z nim pojechałam, nie czekaliśmy w ogóle tylko odrazu na laryngologie. W uszku było duże ziarenko z chleba jak pestka cytryny bardzo głęboko. Dopiero ordynatorowi udało się wyciągnąć. Powiedział że 2-3 milimetry i trzeba było by wyciągnąć operacyjnie pod narkozą:-( kurczę dziewczyny trzeba być czujnym przy dzieciach. Dobrze że Fikuś się przyznał że wepchną to ziarno.

Dobrze Basiu, ze tak sie skonczyło :) Dzieciaki potrafiabyc pomyslowe :) Moj brat wlozył kiedys tic taca do nosa, przyjechalo pogotowie i akurat przy nich go wyleciał przy kichnięciu :) A Fikus pewnie bedzie mial lekcje do konca zycia ;)

Napewno:-) choć zawsze coś wymyśli. Po całej akcji podczas zabawy na podwórku łapał w palce jakieś czerwone robaki i zgniatał, uznał że to poziomki:o jak miał niecałe dwa latka to gdzieś mi czmychną, to był moment, szukałam go wszędzie, myślałam że zejdę na zawał a mój mądrala schował się w WC i zajadał kostką toaletową. Do jego 18tki chyba zwariuje;-)