Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam dosc pierdzielenia ,że ciąza oslabia zeby i po ciazy sie psują

Polecane posty

Gość gość

jak sie nie dba to sie psuja ciaza nie ma nic do tego. nie znam zadnej kobiety w rodzinie ,ktora by po ciazy musiala leczyć zęby albo stracila jakiegos to tylko na wioskach zabitych dechami baby nie dbaja i potem problemy pisze o tym bo spotkalam mloda kolezanke ostatnio.laska ma tylko 30 lat a juz stracila dwie szóstki i ma chyba z 8 plomb na zebach innych. wszystko zrzucila na ciąze i pierdzieli ,że to ciaza jej zeby oslabila. mam dosc sluchania takich bzdetów. TYLKO ZANIEDBANE BABY PO CIAZY MUSZA LECZYC ZEBY LUB WYRYWAC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no już ...już lepiej ci? wylałaś trochę jadu to wrzuć teraz na luz i zrób coś pożytecznego... kurze, obiad, biegi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i po co założyłas ten temat? trzeba było to powiedzieć swojej znajomej, a nie nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jestes totalnie pusta, to, ze nie znasz przypadku to nie znaczy, że go nie ma. Ja np jestem takim przypadkiem, a nie uważam się za patologię, jestem wykształcona-dr, dbam o zeby i nigdy nie miałam popsutych, chodzę na kontrole etc. nosiłam aparat ortodontyczny (wydałam mnóstwo na to) , a właśnie podczas ciąży kilka zebów zaczęło mi się ruszać-dolne 2ki i 3ki, jeden ząb się odwapnił. Nie próchnica, nie paradontoza, tylko właśnie osłabienie. Wiesz w ogóle, ze to nie ma nic wspólnego z dbaniem czy nie dbaniem o zęby???Po co rzucasz oskarżenia na ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:02 dokładnie, w ciaży organizm produkuje relaksynę i tak jak rozlużniają się kości np miednicy tak samo i inne mogą, mnie np urosły stopy o 2 numery w ciazy (nie opuchlizna, tylko urosły na długość i tak zostało),a innym może się powiększa żuchwa i zęby sie luzują. Każdy dentysta to powie ale to trzeba chodzić i dbac, a nie tak jak autorka pustostan umysłowy ze wsi co dentysty na oczy nie widziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie też urosły stopy w czasie ciąży (ptrzed miałam 35 a teraz mam 37 a jestem 2 lata po porodzie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdzielenie... moja szwagierka karmiła piersią dwa lata i teraz musiała sobie zrobić protezkę, bo normalnie zęby same jej się kruszyły...Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednemu sie oslabiaja, innemu nie. Przeciez ludzie maja rozne kosci, zęby, sa rózne organizmy,inaczej wszycy chorowalibysmy w tym samym czase na te same choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niestety po ciążach mam fatalne zęby, kilka leczonych, 2 do wyrwania chyba będą chociaż próbujemy ratować ;-( u mnie prawdopodobnie powodem były wymioty, które męczyły mnie od początku ciąży aż do dnia porodu ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi w ciaży sie odsłoniły szyjki zębowe i dziąsła stały sie wiotkie i co juz jetsem patolką z wioski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam ogolnie zdrowe zeby przed ciaza. ale cala ciaze chodzilam do dentysty bo 1 po drugim zebie mi lecial.wszystkie mam wyleczone a po ciazy jestem juz ponad 8 lat i przez ten czas nic z zebami sie nie dzieje. jak to wytlumaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×