moja kolezanka z pracy ma 45 lat i jest w ciazy...ma dorosle dzieci juz.

Moją kuzynkę ciocia urodziła w wieku 45 lat, zawsze narzekała na to, że ma starą mamę, wstydziła się jej. Teraz ma 20 lat i chyba się już z tym pogodziła, bo nic o tym nie wspominała od dawna. Moi wujkowie byli już dorośli jak ich mama zaszła w ciąże i też się jej wstydzili, że jest w ciąży w tym wieku, bo podobno w tamtych czasach to był wstyd ale teraz to już nie ma znaczenia, wszyscy w rodzinie zadowoleni.

to prowo niedawno było.

Niestety nie obylo się bez kafeteryjnej mitomanii. Akurat kobieta dobrze po 40 nie ma 'takich samych" szans na odchowanie dziecka jak 18 latka .Statystyki medyczne widać po chińsku pisane . I nie chodzi nawet o sam zgon a o ciężkie choroby.Weźmy choćby nowotwory czy choroby krążenia u 60 latek a u 33 latek . A obie mogą mieć 15 latka.Chyba ktoś nie wie jak takie nieszczęście, niestety z wiekiem coraz prawdopodobniejsze, może zaburzyć losy dziecka .

Też mam "wujka"dwa miesiące młodszego ode mnie. Fajna sprawa. Chodziliśmy razem do podstawówki. Potem razem na imprezy. Pilnował mnie jak starszy brat, robił za ochroniarza., bo mój własny brat młodszy ode mnie. Super mam wspomnienia a moja babcia jeszcze żyje, ma lat 80 dziadek zmarł w lipcu zeszłego roku w wieku lat 81. Zdążył ożenić ostatniego syna i nawet najmlodsza wnuczke poznać. my mamy po lat 36 i moja babcia ma prawnuki starsze od ostatniej wnuczki.

Takie pogodne przykłady dajecie ..ze szkoły podstawowej znam niestety inne. Takie interwały między dziećmi były najczęstsze w kwartale zruinowanych kamienic komunalnych, który po reformie gimnazjalnej włączono w nasz obwód szkolny .Tam wręcz norma była taka. Obrazek: zaniedbana, lub przesadnie nasolarkowana, kobieta ok 45 z dzieckiem w wózeczku .Obok dorosła córa z dzieckiem już zaczynającym szkołę albo parką takich .Tam to była norma .Nie nie oskarżam autorki o bycie pato choć to prowo, ten temat na 90% .Po prostu z obserwacji takie późne wpadki były najczęstsze tam gdzie zamiast wizyty u ginekologa preferowano wizyty w monopolowym .

23.23 To ja z 23.01. bo cały sęk w tym, że może rzeczywiście częściej późne ciąże są w sytuacjach jakie ty opisujesz. Jednak jeżeli w normalnej rodzinie zdaży się późna ciąża, to nie koniecznie jest to koniec świata, katastrofa czy patologia, ale może to być coś dobrego i mieć swoje dobre strony.

Dla mnie gorszą rzeczą było by urodzić w wieku 15 lat niż zostać po raz kolejny w wieku 45. Kobieta w wieku 45 lat już o życiu sporo wie, nastolatka bie koniecznie. Nie byłabym zachwycona wpadką w wieku 45 lat bo nie chciałabym znów pakować się w pieluchy, ponadto wiem z doświadczenia, że takim dzieciom jest ciężej jeżeli matka już jest w takim wieku. Moja urodziła mnie w wieku 39 lat, różnica pokoleń plus brak cierpliwości. Ani ciąża w młodym wieku ani ciąża w tak starszym nie jest dobra, jednak nie mnie oceniać, wpadki się zdażają, a to nie ja będę wychowywać więc co mnie to może obchodzić??? Niech każdy najlepiej zajmie się swoim życiem.

Tylko na Kafe kobietę po czterdziestce sprowadza się do roli babci. Urodziłam drugie dziecko w wieku 38 lat, gdy będę miała sześćdziesiąt, ono będzie miało 22. Wolę mieć takie dziecko w tym wieku niż wnuka. Tylko na Kafe kobiety pod czterdziestke sprowadza się do roli babć. I najlepiej gdyby babciami już zostały:/

15:06 ach tak. Bo przecież wnuk równa się starość dla matki rodzica tego dziecka.

Bo uważam, że 38-letnia babcia to dość dziwne i zbyt wcześnie. Tylko na Kafe sprowadza się kobiety pod czterdziestke do roli babć i kładzie się je do trumny w wieku sześćdziesięciu.

Skrajny egoizm :/

Po 40 kobietom chce sie sexu a się nie zabezpieczją.

Teraz taka głupia moda na robienie sobie dzieci na stare lata . pełno starych matek i tylko dzieci szkoda :(

Dzieci szkoda?? Weź się stuknij. Jak kobieta w ciąży a ma lat 45 bo zdążyła sie wpadka to dziecka szkoda? To co ma nie urodzić? Iść na aborcje bo ma 45 lat. Wtedy dziecka ci nie szkoda jak usunie ,no bo ma 45 lat! Lepiej przeciez jak urodzi wychowa da milosc .

TAK szkoda dzieci bo maja starych rodziców . 45 lat i nie wie co to antykoncepcja ? Pracuje w miejscu gdzie widzę duzooo kobiet w ciąży czy z małymi dziećmi i ilość starych matek przeraza . Nerwowe , wredne , przemądrzale tak "pięknie "prezentują sie stare matki .

Żadna antykoncepcja nie daje 100 procent pewności. A 45 lat to wiek, gdzie można dalej cieszyć sie seksem,kobieta ciągle moze miesiączkować , wiec możliwość ciąży jest. Ja sama wpadłam w 3 ciążę mimo założonej spirali. Wiec o co sie rzucasz. Nie twoje ciało, nie twoja ciąża ,nie twoje dziecko.

Prawda taka ze rodzenie dziecka w tym wieku to zachcianka i egoizm bab które boja się starości . Nie myślą o przyszłości dzieci tylko o sobie :)

"gość wczoraj Niestety nie obylo się bez kafeteryjnej mitomanii. Akurat kobieta dobrze po 40 nie ma 'takich samych" szans na odchowanie dziecka jak 18 latka .Statystyki medyczne widać po chińsku pisane . I nie chodzi nawet o sam zgon a o ciężkie choroby." Dokładnie o to chodzi .

nie mowa o urodzeniu tylko o wpadkach,nie zabezpieczaniu się gdy wciąż się miesiączkuje .On i ona -antykoncepcja.Proste.A nie jakies wpadki.Bo w malzenstwie to się jakoś wychowa.

Zazdrosne głupie trollice :)

no nie gadaj,ze w wieku 45 lat któraś planuje świadomie kolejną ciążę.

Ja planowane w wieku 42 lat, urodziłam 43.

42 nie 45:) A o nerwowych marudnych starych matkach to 100% prawdy .Pamiętam z dzieciństwa ,siedziała zawsze takich gromadka przy placu zabaw , naburmuszone i apodyktyczne nie bawiły się z dziećmi cedując to na ich starsze rodzeństwo .Zajęte plotami i obgadywaniem wszystkich wokoło .Typowe kumoszki.

Bardzo ciekawa hipoteza. Bo u mnie na placach zabaw jest odwrotnie. Im młodsze matki, tym bardziej niecierpliwe, rozdarte i zapatrzone w smartfony :D

Moja znajoma ma 24 lata a jej ojciec 70 a matka ok 65 lat, wszyscy żyją osobno nikt z nikim nie gada.

20.58 nie rozumiesz tekstu, 25 lat temu nie było smartfonów .

Więc piszę o teraźniejszości złośliwy babolu. ;)

I właściwie to z ciebie też taka kumoszka z Kafe. Siedzi i interesuje się czyimś życiem, a mleko kipi. :P:D

Mam koleżankę w pracy która urodziła w wieku 40 lat . To było jej 3 dziecko . Ma już wnuki + dodatkowo chodzi na wywiadówki do najmłodszego syna . Zawsze mówi jak dzieci to w młodym wieku . Nie poleca tak późnego macierzyństwa. Ja osobiście nie chciałbym mieć dzieci po 35 roku życia bo dla mnie to za późno.

20'58 po to Japonczyk wymysla nowe gadżety,zeby z nich korzystać. A te pod 50-tkę mało się znają na nowym sprzęcie,dlatego choćby tych smartfonow mało używają. ZA to gapią się na te swoje dzieci,nie pozwalają ze zjezdzalni zjechać lub wyżej na huśtawce się bujnąć,bo Jasio spadnie haha. Dzis widziałam taką mamuśkę,ktora ubrała kilkuletniego chłopca w czapkę z czegos grubszego (anilana? bawelna?).