Czy facet powinien się skontaktować z kobietą jesli dostal kosza?

Jesli ta początkowo wykazywala zainteresowanie? Czy probowac chociaż raz?

Nie, bierz te wygimnastykowane i zdesperowane co zrobia nawet to, czego prostytutka nie zrobi:P

lepiej nie

Nieee...po co chcesz się płaszczyć przed laską, która już raz Ciebie spławiła ? Lubisz się pogrążać ? Tego kwiata pół świata.

Splawila? Może chciała żeby się bardziej postarał o nią. Mój dziadek opowiadał ile chodził za babcia zanim się pobrali i jak się starał a teraz faceci chcą myk do łóżka. Facet musi się starać bo jak nie to nie będzie potem takiej żony szanował bo się starać nie musiał. Tak mówi mój dziadek i tez początkowo dostał kosza od babci ale się nie poddał.

raczej nie,to zależy też co was łączyło,jeżeli zobaczyłbyś w niej żonę,poważną dziewczynę a ona tego nie doceniła to po co ci,co innego jak nie byliby dla siebie,taki luzny flirt,mnie kręciłaby nawet przyjazn z taką atrakcyjną,ale nie dla mnie,ale ja mam dziwne fantazje

Może chciała żeby się bardziej postarał o nią. x albo się jej po prostu nie podoba i kolejnym naprzykrzaniem się tylko jeszcze bardziej zniechęci ją do siebie.

ani na przyjaźń ani na związek Kubusiu nie masz co liczyć, została ci tęsknota i złość na siebie, czyli pogłębiająca się frustracja z powodu zmarnowanego życia, ale na pocieszenie - tyle seksu co ty, z różnymi wag... to nie wszyscy mieli, ale nie wszyscy są szmatami, jak ty:P

Jezeli byla zainteresowana a potem dostales kosza to musiales cos odjebać, kobieta ot tak nie traci zainteresowania.

Jeżeli była zainteresowana to od tak nie ma kosza, coś musiało być nie tak. Mój amant nawet nie raczył 5 dni temu nawet złożyć mi życzeń. Niech spływa teraz na kajak.

Olać to jedyne normalne wyjście.

No właśnie coś bylo nie tak wiec to nie tak bez powodu, wiec powinienem czy nie? Nie chce wyjsc na desperata a czekać az sie ona odezwie to pewnie sie nie doczekam

Spróbuj jeszcze raz ale delikatnie, bez narzucania się.

No to jak było coś nie tak to wszystko jasne ;-) przepros jezeli wymaga tego sytuacja i zagadaj. Sprawdz jej reakcje czy odpisuje miło czy chamsko, czy w ogole odpisze... i próbuj jezeli Ci zależy. Nie wiem co było "nie tak", ale moze warto to wyjaśnić. Powodzenia

Albo trafiłam na właściwego albo właśnie o to staranie chodzi. Też olewalam na początku mojego męża ale tak się starał i starał ze jesteśmy prawie 13 lat razem :)

Spróbuj z nią porozmawiać, jeżeli dziewczynie zależy to się dogadacie.

może sproboj w ten sposob "hej, wydawało mi się, że oboje jesteśmy zainteresowani poznawaniem się, wydawałaś się zainteresowana na początku...zrobiłem coś co Ciebie uraziło? Bo nawet gdyby miało nic nie wyjść chciałbym chociaż zrozumieć zaistniałą sytuację " Ja bym olał ale gdyby mi tak bardzo zależało to mniej więcej tak bym to ujął

Spróbuj, co Ci szkodzi ? w najgorszym wypadku nic Ci nie odpisze, w najlepszym możesz mieć na widelcu fajną dziewczynę.

a ja bym olał...jak widzę, że laska proawdzi gierkę mówię jej do widzenia...czasy księżniczek o które trzeba zabiegać się skończyły...obu stronom musi zależeć tak samo...jak nie to do widzenia.

Spadaj gnomie do pingwinicy:P Czeka na kolanach na ciebie przy wejściu, jak mówiłeś:P

Dokładnie.

Kto zawinnił Ty czy ona?

Ona, nie tolerowała jego upodobania do pań przed nim klęczących:P

Tak skontaktuj się z nią

P******e pytanie. Zależy Ci to napisz , nie zależy nie pisz proste jak drut. Pytasz ludzi z forum ... chyba nie masz więcej niż 15 lat

Zależy mu, ale on boi się okazać miłość Kobiecie, którą kocha, bo kiedyś był odrzucony

Nie bylem odrzucony, jeśli już to przez nią. Olał bym ale to jest niezwykla kobieta, ciężko o taką

Może chciała żeby się bardziej postarał o nią x Od takich kretynek to akurat trzeba wiać jak najdalej.

Olej ją po całości, miej dumę i honor. No i jaja, nie bądź cipcią na gwizdnięcie. Spokojnie znajdziesz fajną dziewczynę, tylko się rozejrzyj.

Do takich, które w ramach oszczędności czasu witają swego pana na kolanach tuż przy drzwiach wejściowych:P