Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cukrzyca ciążowa i skracająca się szyjka

Polecane posty

Gość gość

Hej dziewczyny, jestem na początku 33 tygodnia ciąży i dowiedziałam się parę dni temu, że najpewniej mam cukrzycę. Okazało się, że ja już od marca miałam cukier w moczu ale ani położna ani lekarz prowadzący zupełnie nie zwrócili na to uwagi i zawsze wpisywali mi w kartę, że wszystko pięknie...Gdy poszłam prywatnie na badania bo nie chciało mi się jechać do przychodni zadzwonili do mnie że mam cukier w moczu i koniecznie musze wykonać kolejny raz test obciążenia 75g. Wyszedł po2 h wynik nieprawidłowy tj. 158 cukru we krwi a w moczu 66 mg/dl. Wcześniej w moczu osiągi były nawet ponad 300, 200, 132 itp. Dodatkowo pojawiają się ketony w ilościach 5,00 mg/dl. Dziś dowiedziałam się od lekarza prowadzącego, że skórciła mi sie szyjka macicy - stwierdził to na podstawie badania fizykalnego , usg nie zrobił. W szpitalu usłyszałam "o matko 32 tydzień ja to nie mam gdzie panią wcisnąć" , termin oczywiscie za 2 tyg, nie mogę dostać glukometru bo muszę mieć skierowanie a nikt mi go dać nie chce i odsyłają do poradni czyli tej za 2 tyg. i w dodatku dietę kazali ściągnąć z neta. Nie mam zupełnie kontroli nad tą cukrzycą, bo nie mam pojęcia czy jem prawidłowe ilości, schudłam a w dodatku nie wiem co z tą szyjką macicy...niby wskazany ruch w cukrzycy a w skracającej szyjce odpoczynek i najlepiej łóżko. Czy wy też macie takie przygody ze swoimi lekarzami czy tylko ja mam takiego pecha od początku?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do diabetologa. Musi Cię przyjac jak najszybciej bo jestes w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko kochana, cukier w moczu? Niezle Cie zaniedbali. Przede wszystkim jesli masz skierowanie do diabetologa to idz tam i wcisniej sie miedzy pacjentami, 2 tygodnie to za dlugo. Podzwon w ogole po poradniach, pojezdzij, mow jaka sytuacja - musza Cie wcisnac. Po 2 ja bym juz nie miala zaufania do lekarza w zyciu, glupio zmieniac na koniec ciazy, ale w tej sytuacji bym zmienila. Idz do kogos z dobra opinia i dobrym usg i niech Was zbada, szczegolnie dziecko pod katem nieleczonej cukrzycy ciezarnych. Ja mialam cukrzyce w obu ciazach i nigdy nie mialam cukru w moczu! To to maja raczej cukrzycy 'normalni', ze tak to ujme. U mnie w miescie (Kielce) to bym sie polozyla w szpitalu polozniczym, tam daja od reki glukometr i szkola z diety, od razu masz tez wszelkie badania i usg z przelywami. Dzialaj sama bo na nfz sie nie doczekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ruchem to sie nie przejmuj, ja sie akurat malo ruszalam w 1 ciazy i cukry byly ok, tylko to musisz regulowac dieta, ewentualnie insulina, ten ruch to jest najmniejszy problem. Najlepiej to zebys sie polozyla w szpitalu, lekarz powinien Cie skierowac. No jakbys byla z Kielc to bym Ci powiedziala konkretnie gdzie sie mozesz udac... Najwazniejsze to inny dobry ginekolog, usg, niech ta szyjke tez sprawdzi i jak najszybciej musisz dostac glukometr i diete, teraz dziecko bedzie roslo najwiecej i tez nie mozna dopuscic do tej makrosomii, trzymam kciuki, zeby bylo wszystko dobrze z dzidziusiem na ta chwile i dzialaj, nie mozesz tego olac. Cukrzyca nie jest niebezpieczna jesli jest pod kontrola, a wiem co mowie bo w 2 ciazy mialam ja od poczatku i byla strasznie rozchwiana przez hormony, raz mialam insuline, a potem musialam sie wrecz 'obzerac' bo mialam caly czas za niski cukier, ale mam zdrowa corke i Tobie tez zycze zdrowego dziecka. A do tego Twojego konowala to lepiej juz nie idz. Dawaj znac, bo az sie przejelam, temat jest mi bliski po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam cukrzycę w dwóch ciążach i takie przejścia, że masakra. W pierwszej ciąży cukrzyca wykryta niemal wraz z pozytywnym testem ciążowym, w 6 tygodniu. Schudłam 15 kilogramów, diabetolodzy (i ci na nfz i prywatni) olewali to, że mam cukry na czczo po 110 (norma dla ciężarnych 90 na czczo i 120 godzinę po posiłku). Ani razu nie miałam cukru na czczo w normie. Twierdzili, że na insulinę mam czas. Jeden diabetolog twierdził, że histeryzuję, a potem się okazało, że jak u niego byłam na wizycie i zgłaszałam co mnie niepokoi to miałam już w brzuchu martwy płód. Poroniłam w 19 tygodniu, chudnąc jednocześnie 15 kg (miałam z czego, ale mimo to...). Były też inne problemy i nie wiem czy to się stało przez cukrzycę, ale w drugiej ciąży kazali mi być na diecie cukrzycowej od początku, a wykryli cukrzycę standardowo w 24tc. Nie jedz produktów mącznych, jedz dużo warzyw zielonych, produkty z indeksem glikemicznym poniżej 50, żadnego białego chleba, makaronu, pierogów, białego ryżu. 6-8 posiłków dziennie co 2-3 godziny, im mniej przetworzone rzeczy tym lepiej. W zupie daruj sobie gotowaną marchewkę (wysoki indeks) i tonę ziemniaków. Żadnych fast foodów, żadnych gotowców w zalewie. Dużo warzyw, ja mogłam jeden owoc dziennie w pierwszej połowie dnia, piłam tylko mineralną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej ja na początku miałam duży cukier w moczu tak jak wam pisałam potem kwiecień, maj było ok w zasadzie zero ketonow i zero cukru w moczu, a od lipca znowu cukier w moczu i tą glukoze miałam 75 g robiona w lipcu była dobra a teraz ponowilam test i wyszła trochę za duża. Oni uważają że glukometr nie jest mi niezbędny mam jeść sobie dietetyczne i już póki co. Nigdzie nie panikuja tylko olewają temat a ja się panicznie boję, że coś będzie nie tak z dzieckiem. Miałam usg prywatnie niedawno w 31 tc i mały miał niecałe 1kg 700 niby było w porządku z nim jedli chodzi o anatomię...dużo też się rusza, aż boli mnie to często! Miejmy nadzieję, że to jakiś próg nerwowy obniżony w połączeniu z lekka cukrzyca bo chyba się załamię czekając na tą przychodnie diabetologiczna. Nigdy wcześniej nie miałam cukru w moczu więc wątpię aby to była nieleczna cukrzyca sprzed ciąży raczej bym zauważyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A prywatnie nie możesz pójść na wizytę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie też się czeka, ja mam abonament w w jednej ze znanych firm i na pół roku do przodu terminy zajęte...nie wiem po co to płacę. Poszukam chyba jakiejś kliniki tylko że obawiam się że usłyszę to samo typu dietka i dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja brałam skierowanie od rodzinnej do diabetologa. Pokazałam jej swoje wyniki z obciążenia glukozą. Diabetolog kobietę w ciąży na nfz ma obowiązek przyjąć w ciągu 7 dni poza kolejnością. Od stycznia tego roku weszła ustawa... Ja na wizytę czekałam 3 dni. Byłam wczoraj a dziś byłam u dietetyczki i już mierzę cukier glukometrem. Za tydzień mam znowu wizytę u diabetologa bo robiłam jeszcze rano badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie się czeka? Nigdy nie czekałam. Zawsze dzwonię i mówię, że pilne i jestem przyjęta. Ale nie jakiś abonament tylko normalnie płacę za wizytę. Nie czekalabym na nfz z takimi problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na abonament często mają obowiązek przyjąć w ciągu 7 dni roboczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatnie do dobrego specjalisty, nie pierwszego lepszego, też się czeka. Nieraz długo. Ale jeśli jest taka sytuacja warto porozmawiać i poprosić o pilne przyjęcie. Lekarze w takich przypadkach na ogół nie odmawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam ok 13, naprawde, dzwon i mow jaka sytuacja, przyjma cie, zawsze sie znajdzie termin! Dieta dietą, ale czasem dieta to za malo a i organizm roznie reaguje i po to sie sprawdza glukometrem. Nie boj sie, jesli z dzieckiem bylo ok ten tydzien temu to wszystko na pewno jest dobrze, cukrzyca lubi tak sie wahac w czasie ciazy, niektore z nas maja 'ksiazkowe' wyniki dla danego miesiaca ciazy, czesto ok 32 tygodnia dochodzi insulina a pod koniec sie np cofa cukrzyca (tak mialam w 1 ciazy), a niektore z nas jak ja w 2 ciazy maja wyniki w caly świat, jednego miesiaca ketony w moczu, drugiego dochodzi insulina a potem w kolejnym miesiacu mozna sie najesc makaronu a cukier ponizej 100 po godzinie... Moze stad ten cukier u Ciebie raz byl a raz nie. Jesli dziecko rozwija sie prawidlowo to znaczy, ze wszystko bedzie dobrze, tylko od teraz musisz sie sama przypilnowac skoro lekarze maja w nosie. Nie rozumiem tego, u mnie tez ciezarna ma wizyte praktycznie od reki, diagnostyke w szpitalu a jak cos mnie niepokoilo to w ciagu dwoch dni mialam wizyte u mojej pani doktor, a zawsze tez moglam zadzwonic po prostu i to na nfz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to zależy od miasta, ja usłyszałam od położonej, że ostatnio w szpitalu zbyli jej 3 podopieczne...wszyscy powtarzają, że ciężarną jesteś masz prawo do tego czy tamtego..nie spotkałam się jeszcze z żadnym przywilejem. Takich jak ja są dziesiątki a miejsc liczba ograniczona. Moja kuzynka wczoraj urodziła, czekała 6 h na korytarzu od 14 do 20:30 (PS miała wykupiona położna) już od wtedy rodziła jakby nie bylo, dopiero ja wzięli na sale a Helena była na świecie o 23. Także każda ciężarna ma pierwszeństwo przed kolejną ciężarną. Nie ma miejsc to urodzisz na korytarzu. Ja mam wrażenie, że bycie ciężarną w dzisiejszych czasach to nie jest żaden przywilej czy prawo. Teraz jak nagle okazało się, że nastały te problemy, o których wam napisałam w poście to czuję się z tym zupełnie sama. Nie wiem komu ufać w służbie zdrowia skoro idę z wynikami są złe, a w kartę ciąży mi wpisują "bez zmian" oO dziś ich o to zjechałam i mówię jak bez zmian jak miałam cukier to wy nie czytacie tego wcale??? Ja nigdy nie śledziłam tego bo myślałam, że jak będzie nie halo to lekarz mi raczy o tym powiedzieć. Taśma produkcyjna po prostu, następna, następna , następna a jak coś się stanie to będzie ojej jak można było temu zapobiec. Jutro wydzwonie pół miasta i nie dam się zbyc. Ja na te badania moczu i krwi łaziłam na NFZ i niby miałam lekarza prowadzącego dla picu ale na wszelkie usg genetyczne,polowkowe etc chodziłam do prywatnego specjalisty. Ale wiecie idziecie na wizytę i co, on nie czyta dokumentacji sprzed 7 miesięcy tylko pyta co się dzieje tu i teraz. Zostawię 400 zł i do zobaczenia kiedyś na kolejnym badaniu.Nie każdego stać na wizyty w dobrej prywatnej przygodzie aby nawet badać tam mocz i krew zdało by się blachostka...A jednak nie. było chodzić prywatnie też na te...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Ja byłam w szpitalu na izbie to byli wściekli, że im dupy zawracam bo to nie tu tylko do poradni i oni mi nie pomogą nic. Potem po weekendzie bo poradnia nieczynna w weekendy odczywiscie zadzwoniłam do poradni na patologie ciąży i tej babie ze szpitala mówię, że mam skierowanie i jaka sytuacja a ona że dopiero połowa miesiąca wchodzi w grę. A ja mówię ale jak ja mam mierzyć cukier do tej pory??? Proszę stosować dietę że strony internetowej...super stosuje jako tako ta dietę, chodzę głodna, jest mi słabo bo zapewne źle ja stosuję a nie mogę sprawdzić cukru w żaden sposób we krwi, do mogli kupiłam sobie paski i zrobiłam wczoraj w laboratorium badanie moczu dostałam wynik niedawno niby glukozy i ketonow nie wykazało ale paski dziś wykazują mi dzisiaj ketony na bordowo eh chciałam w aptece zapłacić ile trzeba za ten sprzęt ale mówili że nie mogą mi sprzedać bez recepty, a receptę mogę mieć tylko z poradni grrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×