Wiele młodych kobiet ma za sobą seks bez związku i wielu partnerów

Mam 30 lat. Chciałbym już założyć rodzinę. Jednak nie z dziewczyną, która miała wielu partnerów, przygody i seks bez związku. Dla mnie wartościowa, wrażliwa singielka po prostu nie uprawia seksu, skoro jest sama.

A Ty nie miałeś żadnych przygód? Jeśli nie, to Ci się nie dziwię że takiej kobiety nie chcesz. A skąd wiesz, że one miały seks bez związku etc. chwalily się tym? ;)

no cóz synku, jesli mas 30 lat i żadnego, nawet skromnego związku z kobiet az a soba to albo jesteś beznadziejny z charakteru lub wygladu, albo w ogóle nie umiesz tworzyć relacji z kobietami. Nikt nie mów o seksie, ale przynajmniej powinieneś mieć już za soba próby chodzenia z kobietą.

"no cóz synku, jesli mas 30 lat i żadnego, nawet skromnego związku z kobiet az a soba to albo jesteś beznadziejny z charakteru lub wygladu, albo w ogóle nie umiesz tworzyć relacji z kobietami. " - legendarna empatia kobieca coś zawodzi

empatia to nie to samo co udawanie ze facet nie ma ze soba problemu, ma i ten problem to nie upodobanie do dziewic, tylko problemy w nawiązywaniu kontaktów i mimo że nic nie wie o zwiazkach to od razu chciałby rodzinę zakładac. a może tak dojrzeć najpierw

Ja tam tego nie rozumiem. Czyi jeśli nie jesteś łatwa emocjonalnie to jesteś skazana na brak seksu przez lata? Mam 25 lat, raz byłam zakochana- nie wyszło (nawet się nie całowaliśmy), mam cholernie wysokie libido. Miałam ff, onsy, gdzie nigdy się w żadnym nie zakochałam (o ironio! legendarni samcy, którzy mieli mi złamać serce, nagle zaczynali do mnie amorzyć). Czy naprawdę powinnam złapać pierwszego lepszego, oszukiwać że coś czuję, złamać serce tylko dlatego, żeby ktoś w przyszłości nie nazwał mnie puszczalską? To jakieś kuriozum!!!

To dalej ja 22.44 Podkreślam, że mam tradycyjne wartości Wierzę w miłość do końca życia, wierność i lojalność. Jestem sentymentalna i jak się zakochałam to na zabój, przez tamten czas o żadnym innym nie myślałam.

Nie namawiam, ale uważam, że warto się zastanowić. Nie tyle nade mną, co nad innymi dziewczynami, które spotkasz. Pozdrawiam i powodzenia życzę w "polowaniu" na tę jedyną. :)

Dzięki. :) Relacje damsko-męskie to ciężka gra, pewnie jeszcze oboje dostaniemy po tyłku. I tak trudno kogoś sensownego znaleźć, więc tym bardziej uważam, że nie ma co sztucznie zawężać sobie kręgu poszukiwań. Kobiety nie są głupie. Jak poczuje, że od niej wymagasz "porządności" a będzie miała coś na sumieniu to w 90% skłamie. Nie dowiesz się, bo od kogo? Nikt w takie sprawy nie lubi się mieszać. Czasem lepiej wiedzieć na czym się stoi od początku mimo że boli niż wybrać glupszą/brzydszą i po latach dowiedzieć się o kwiatkach z młodości i żałować na starość. Życzę Ci jednak uczciwej i "porządnej", bo skoro Ty jesteś fair to i na taką zasługujesz. :)

Może. :) Choć obawiam się, że za 10 lat wypomniałbyś mi wszystkie ff i onsy. :P Prawilnie się prowadzileś, więc wyprostuj się, klata do przodu i szukaj na razie swojego anioła. Na grzesznice jeszcze przyjdzie czas. :*

25, pisałam wyżej. ;)

Może zrób jak ja, miej w nosie związki i te disneyowskie kity, że zwiazek daje szczęście. Rozwijaj siebie, nie szukaj nic na siłę , poznawaj innych, a po drodze mozesz zawsze w życiu kogoś spotkać. Najważniejsze to zrozumieć jak działa psychika kobiet, bez tego nie podchodź ,bo możesz skończyć naprawdę źle przez swoja naiwność.

Wiadomo, im więcej zaufania tym więcej zabawiania. :P Im bardziej czujesz się akceptowany, im lepiej czujesz się w czyimś towarzystwie, im lepiej się dogadujecie tym seks jest fajniejszy. Seks z miłością już musi być kompletnie na wypasie. :D Nie martw się. Niektóre (większość?) 20-30letnie dziewice/porzadne dziewczyny też mają grzeszne fantazje, tyle że jeszcze niezrealizowane. :P

A jak i gdzie szukasz? Kafe to raczej słabe miejsce. :D

Jakie doświadczenia? Jeden związek? Jedna partnerka? Z taką przeszłością to nawet na księdza przyjeliby Cię z uśmiechem. :)

Nie kombinuj, tylko działaj. Zakładaj konto na Tinderze, zagadaj jakaś laskę w parku, idź na speed dating... Mlody jesteś, ale tego czasu nic potem nie cofnie. :P

kobiety nienawidzą niedoświadczonych ty jakimś downem chyba jesteś

Większość kobiet po jakimś czasie da się przekonać do wieeeelu rzeczy. Zwłaszcza jak kochają. Nie martw się na zapas. :) Pewnie Twoja eks też nie była mistrzynią analu zanim Ciebie nie poznała.

* poznała Druga sprawa, to nie jest jakieś wybitnie rzadkie upodobanie/fetysz. :P

Dla obcych- nijak. Nie wymagam związku, ale jakiś poziom intymności i zaufania to sine qua non.

beznadziejna rozmowa,lubisz głęboko w dupę,swietny podryw,dzicz,i g****o prawda ze wszystkie chcą samca po innych c****h,dla mnie ohyda

Tak, traktuję ten rodzaj seksu jako wymagający większego zaufania, wyczucia i intymności. :) Radzę sobie bez Tindera, ale ostatnio myślałam czy by go założyć. Dziś Tinder to raczej druga Sympatia aniżeli Zbiornik, a że od niedawna intensywniej kogoś szukam na stałe to może i tam spróbuję.

takiego bez doświadczenia odrzuci tylko suka zidiociała więc mów za siebie 00.25

jak może wam się podobać gnój który mówi jak lizał o***ty jesteście skretyniałym pokoleniem

poznaje się parka nie zna imienia idiotki jeszcze a pyta jak się czuje w analu,mutanty

00.49 dokładnie!Masakra.Ja mam za sobą jednego i nadal tego samego a nawet nie potrafię myśleć ze mogłabym z kimś innym jeszcze mimo ze juz razem nie sypiamy 8 l.Jest moim mężem od lat19.To co opisujecie jest chore!s

Po co tyle hejtu i obrażania?

0.54 ciekawe czy on też nie może myśleć o żadnej innej. :P

00.54 ale ja już nawet nie wnikam czy był ktoś przed czy po ale jak wyglądają rozmowy osób które się poznają ,przecież to chlew świński

00.55 hejt?? obrażanie? ty obrazasz tym swoim lizaniem o***tu nawet tą skończoną idiotkę ale wy nie macie w sobie w ogóle wyczucia ,takie szympansiki netowe,tak poznawajcie się na zbiornikach ,macie mózgi jak zbiorniki na padlinę,mistrzowie relacji damsko męskich