Czerwiec 2018

Ja napiłam się dwa razy po kilka łyków coli...Też jestem zdania, że raz na jakis czas nie zaszkodzi :) A propos porodów cc to ja mimo wskazań do cc, wagi dziecka 4100 czekałam do pierwszych skurczy ponieważ nic więcej sie nie działo. Także u mnie było cc dopiero, jak poród zaczął się fizjologicznie. Oczywiście to były pierwsze regularne skurcze, nawet nie bolały

up

Goscluska, a czy w takiej sytuacji skoro i tak naturalny poród się zaczynał to wszystko ruszyło normalnie/naturalnie? W sensie pokarm...?

Do gość - kończę 7 tydzień. Dziękuję wam za miłe powitanie

U mnie tak. Miałam narkozę i jak tylko dostałam syna to go przystawiłam do pierś i miałam pokarm. Powiedzieli mi tez, że jakiekolwiek rozwarcie ulatwia oczyszczanie macicy w połogu.

dziewczyny czy będziecie miały cc czy sn w obecnej ciąży?

Yyy...? Jeszcze się pierwszy trymestr nawet nie skończył. Co to za bez sensu pytanie? Okaże się przy porodzie

sa osoby które wiedzą na 100% że będzie cc od poczatku

13.o2 yyy to nie do ciebie pytanie było wiec się nie wypowiadaj głupio

U mnie tak będzie niestety chociaż bardzo chciałabym sn

Jesli nie bedzie przeciwwskazań to sn. Postaram sie bez znieczulenia nawet. No zobaczymy co czas pokaze

Jak nie do mnie pytanie? Tez jestem mama czerwcowa udzielam się czasami w wątku a to ze nie siedzę na topiku od rana do nocy to znaczy co już nie można się wypowiadać?

Ja chciałabym rodzic SN, ale zastanawiam się nad znieczuleniem, bo jak sobie przypomnę poprzedni poród to... :D dziękuję! Trollu właśnie! Co myślisz o znieczuleniu przy porodzie SN?

Ja tam wole czuc niz przec w ciemno. Zobacze jak bedzie porod postepowal. Jesli bedzie dluzszy niz 4 h to moze wezme. No ale jak będzie rozwarcie postępować to ja dziekuje. Pol roku poporodze bolaly mi plecy. Nie wiem czy to od znieczulenia, czy kwestia przypadku. Dochodzenie do siebie po znieczuleniu to masakra. Musialam isc pod prysznic azeby sie dobrze skupic i siku zrobic. Zero czucia. Masakra. A tylko dwa znieczulenia mialam. Tyn razem chce aktywniej spedzic swoj porod niz ostatnim razem

W zasadzie co do znieczulenia to wam Ewelina napisała w pełni się zgadzam troll

Ja niestety mam duże szanse na cc, we wtorek mam neurologa i już wstępnie będę wiedziała na co się szykować. Niestety większość kobiet z moją chorobą kiepsko wspomina porody i połóg, także chyba nie będę się upierać na sn.

Ewelina przekonałaś mnie

Klotka o jakim schorzeniu mówisz?

Choruję na tężyczkę. W skrócie to mocne niedobory magnezu/wapnia w tkankach. Wywołuje m.in. skurcze, drętwienia ciała, ale też potrafi doprowadzić do hiperwentylacji. Poza tym omdlenia, bole glowy, zaburzenia widzenia. Ogolnie choroba bardzo utrudniająca codzienne życie.

Klotka bardzo współczuje. Mam nadzieje ze masz dobrego gina? Zalecił ci już dobry magnez? W twoim przypadku to tylko cc i to umawiana bo lepiej nie dopuścić aby akcja się zaczęła. Tezyczka jest bardzo trudna do diagnozy. Możesz coś opowiedzieć jak szybko udało ci się zdiagnozować? Troll

Trollu, ja miałam niesamowite szczęście, bo trafiłam przez przypadek na jednego z dwóch neurologów w Warszawie, który badał temat tężyczki. Podejrzewam, że miałam ją już od 2-3 lat, dretwialy mi ręce, usta, drgaly powieki, lapaly skurcze roznyxh mięśni (brzuch np) mialam wrazenie ze zaraz zemdleję, a po wielkim stresie, przed i po laparoskopii w kwietniu zeszłego roku, zaczęła drętwieć mi twarz, przestraszylam się i w koncu poszlam do neurologa. No i od razu mialam diagnozę, mega nieprzyjemne badania i leczenie właściwie od dnia wizyty. Przez pol roku przyjmowałam tony magnezu, wapnia, witaminy d i potasu. Poza tym mialam zlecone kapiele magnezowe, masaze rozluzniajace, terapię behawiorysttyczną, dietę, zakaz wysiłku fizycznego, alkoholu i kawy. Po pół roku objawy były lżejsze, po roku czulam się wyleczona. Magnez podobno będę gubić do końca życia i suplementuję na stałe. Ogólnie teraz zaczynam się slabiej czuć, moja ginekolog mówi że z tężyczka można rodzić naturalnie, chyba że będę mieć ataki w ciąży, jestem ciekawa zdania mojej neurolog. Masz jakąś wiedzę w tym temacie? Niektórzy lekarze nie uznają jej nawet jako jednostkę chorobową i zawsze jestem zdziwiona kiedy ktoś wie co to ;)

Co do tezyczki nie mam jakiejś dużej wiedzy. Ogólnie jestem zwolennikiem porodów naturalnych ale w tym przypadku TYLKO CC nawet jak ciąża będzie super to nikt nigdy ci nie da gwarancji ze nie dostaniesz ataku. Generalnie wiadomo ze magnez zapobiega skurczom wiec na finiszu ciąży się odstawia czego ty zrobić nie możesz. Musisz być ogromnie wyczulona na punkcie objawów. Kontroluj ciśnienie. Ogólnie jestem zwolennikiem karmienia piersią jednak w tej sytuacji rozważ mm od samego początku organizm pobiera tony wapnia do tworzenia pokarmu. Musisz na prawdę bardzo uważać ma siebie. Co do ciąży i tezyczki mam tylko wiedzę teoretyczna choć tez nie az tak duża jakbym chciała z przyczyn specyfiki choroby nigdy nie miałam odczynienia z faktycznym przypadkiem. Na jakim teraz jesteś etapie ciąży? Który tydz? Serce już było? Troll

Dziwi mnie ze niektórzy lekarze tego nie uznają jako choroby bo przecież jest sklasyfikowane w ICD-10 troll

Jestem w 10 tygodniu, serce bije, wszystko póki co w porządku ;) Badania tez mam ok, dbam o siebie, ograniczam wszystko co mnie "czyści", tylko stresu pozbyć się nie mogę ;) Swoją drogą temat jest rozwojowy jeśli chodzi o jakiekolwiek opracowania medyczne. W kategorii "tężyczka w ciąży" oprocz forum, nie znalazłam prawie nic. O KP już też niestety słyszałam, ubolewam, ale chciałabym żeby moje dziecko miało pełną energii matkę, która może piersią nie karmi, ale ma siłę wyjść na spacer.

Najgorsze jest właśnie to ze wszystko wszyscy wiedza tylko w teorii. Za mało było typowych przypadków. Możesz mi coś więcej opowiedzieć o badaniach diagnostycznych? Troll

Najpierw badania z krwi i moczu, mialam też jakieś badania z krwi bardziej szczegółowe, ale nie pamiętam niestety jak sie nazywały. Sprawdzano też magnez w erutrocytach. Poza tym oczywiście emg - próba tężyczkowa z hiperwentylacją. No i wykluczanie: padaczki, boleriozy, sm i kilku innych. Ostatecznie uznano że mam tężyczkę na tle nerwowym.

up

HEJ DZIEWCZYNY, dolaczam do was kiedy juz troszke sie znacie. Mam na imie Olga i za kilkanascie dni koncze 30lat. Swoje 2 kreski zobaczylam w dniu 4tych urodzin corki. Termin 07.06

Tyle już jest dziewczyn, że nie czaje kto jest kim :) szkoda, że opuściłyscie i nie kontynuowałyscie tabeli....

W zasadzie to nie bardzo można mieć inna tezyczke niż na tle nerwowym. Myśle ze pierwszy trymest powinnaś przejść normalnie. Od 20 tyg zaczynaja się pojawiać te pierwsze niegroźne skurcze i wydaje mi się ze od tego momentu tezyczka może dać o sobie znac, samemu dziecku to nie zagraża raczej. Największy problem przy tej chorobie to porody przedwczesne mogą się zacząć. Uważaj na siebie troll