Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"Nikt nie pomaga mi i mężowi przy dzieciach" powód do dumy czy wstydu? Pogadajmy

Polecane posty

ja tez sobie nie wyobrazam by mi mama sprzatala a ja bym sobie lezala. dla mnie to brak szacunku dla rodzica i nie wierze w takie gadanie ze mama kocha to robic..... no nie przekonasz mnue i tyle:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
muusia No to ja zapraszam do mojej teściowej - przeżyłam na własnej skórze jak to jest mieszkać z kimś kto chce wszystko robić za Ciebie. Mało brakowało a by mi tyłek podcierała :P I tak, po pewnym czasie machasz ręką, bo nie masz siły toczyć codziennych bojów. Dlatego bzdurne jest gadanie "nie znam takich osób więc na pewno nie istnieją" - istnieje wiele rzeczy, których nie widziałaś i nie zobaczysz, więc może poszerz horyzonty zamiast mieć się za wszechwiedzącą. I uprzedzam atak - dlatego się wyprowadziłam bo by mnie k***ica wzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwazam sie za wszechwiedzaca . normalne to nie jest takie zachowanie. wolalabym nie przezyc tego. i ogolnie nie chcialam nikogo obrazac a ja czuje sie jakos dotknieta i obrazona. to pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muusia to wyobraź sobie, że moja mama jest z tych co czują się dotknięte gdyby nie posprzataly. Kiedy ostatnio byliśmy z nią na cpnie zatankowac to syn mówi do mnie: mamo, babcia to nawet tutaj sprząta, buteli im poukladala. :D Moja mama to Perfekcyjna Pani Domu. Kiedyś z tym walczyłam ale bez rezultatu, bo się obrazala. Więc postanowiłam machnąc ręką, niech sprząta, gotuje, skoro to kocha, a ja chociaż odpoczne. :D Na szczęście nie mieszkamy razem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Bo twoja mama jest kobietą która nie zna swojej wartości,to typ kury domowej,służby etc.Ty natomiast nie zachowujesz się jak córka,wykorzystujesz jej naiwnośc i nie nazywaj to miłością.Twoja matka widzi widać brud i nieład a poniewaz jest pedantyczna to nie chce byś siedziała w smrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13:11 tak Ci się tylko wydaje, że to kocha. Ona po prostu ma tak zaprogramowany mózg, że jak nie lata ze ścierą lub nie miesza w garze, to jest gorszym sortem kobiety. Z wychowaniem, jakie jej wpojono (a jakie było powszechne niegdyś zwłaszcza na wiochach) nie wygrasz. Nie bądź jednak naiwna i dostrzeż to, że to że ona tak jest wychowana i ma kompleksy gdy siedzi z gazetą zamiast zapitalać, to nie znaczy że jej się to podoba. Na pewno wewnątrz chciałaby żyć inaczej. Podam Ci takie 2 przykłady: matka mojej szwagierki, też niby uwielbia kurodomowanie, sprząta po x razy dziewnnie, też niby ją to spełnia a wnusia bawi ngodzinami bez niczyjej pomocy...i tak się dziwacznie okazało po 2 latach obsługiwania niedorobionej córeczki, że babcia ma dosyć, nawet mi to powiedziała. Jest szczęśliwa że, cytuję: "dali juz spokoj, nie musze juz KIBLOWAĆ z wnukiem, wreszcie dali go do przedszkola" Nie sądzisz że to się troszkę różni w porownaniu do tego jak ją otoczenie odbiera? "Ona wprost uwielbia domowe zycie" - tak wszyscy o niej mowia lacznuie z córką. A dziwnym trafem jak sie udalo pijechac z bratem do Hiszpanii na wycieczke to pierwsza pojechała. Drugi przykład moja mama - na starsze lata (ma 52 lata) zaczyna sie buntować przeciwko roli którą miała całę życie. I np. jak spędziła juz caly dzien przy garach gotujac mojemu jadacemu za granice bratu słoje na cale tygodnie (nikt ją nie prosil, ona lubi sie urobić - mysleli) to juiż miała problem by posiedziec z wnukiem 2 h raz w tygodniu ale wiesz co? JA TO ROZUMIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama pracuje zawodowo. Nie dorabiaj ideologii. Ona chce mi pomagać, a ja to przyjmuję. Ja, ze swojej strony, kiedy ona będzie potrzebowała, też będę się nią opiekować. Dlaczego wszędzie widzicie poniżenie czy niedowartosciowanie? Mamy normalne relacje matka-córka, czasami się pklocimy, ale w gruncie rzeczy mama to moja najlepsza przyjaciółka. :) Bardzo jesteśmy za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ale mi chodzi tylko o to żebyś zrozumiała, że to, że ona Ci mówi że ona lubi takie życie, to jest trochę kłamstwo z miłości do Ciebie, może jej chociaż się odwdzięcz czasam8i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ty jeste w głowie mojej mamy?:D Zrozum wreszcie, że moja mama pracuje, wyjeżdża na urlopy i jest niezależna. Po prostu od zawsze była pedantka. Jeśli trudno ci zrozumieć, że ktoś może lubić sprzątać to trudno. Przypomina mi trochę postać Moniki z Przyjaciół. :D Nie zrozumiesz... jesteśmy przyjaciółkami i matką i córka jednocześnie. Zrobimy dla siebie wszystko. Miłego dnia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×