Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu kobieta ktora sama zdobyla swojego faceta?

Polecane posty

Gość gość

Czy to prawda czy mit ze kazdy facet nawet ten niesmialy bedzie walczyl o kobiete ktora mu sie podoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochany nawet nieśmiały będzie walczyć,jeśli warto :-) i jeśli oceni że jest otwarta droga ,bo jak wredne babsko to po co ryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest tu jakis mezczyzna o ktorego kobieta zabiegala i zakonczylo sie to zwiazkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie facetowi jak tylko się coś nie spodoba to ma wyj/eb/ane nawet na kilku letni związek. Facet jak chce to bierze jak nie to nie ma bata to nie kobieta że przemysli poprubuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sprawiłam że nieśmiały ześwirował ,ale tak jak mówi ktoś wyżej on sam musiał chcieć wcześniej,i po prostu jest to wzajemna gra o względy ,nie ma opcji że będziesz łazić koło kolesia i on cie zechce jak nie chce:-) jak facet nie chce -to chyba czujesz? to łażąc koło niego jesteś śmieszna nieco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego, ze sobie wylatasz i wyplaczesz zwiazek? Facet szanuje tylko to, co jest trudne do zdobycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba że umiesz to robić w nieoczywisty sposób,uciekło mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znałem kobiety, które zabiegały, ale tylko do pewnego momentu potem chyba oczekiwały ruchu ze z mojej strony nieśmiałemu absolutnie trzeba WBIĆ do głowy, że jesteś zainteresowana musi być tego pewien na 101%, inaczej raczej nie zaryzykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królowa Polski
Zakochany nieśmiały to będzie spuszczony w kiblu w akompaniamencie żeńskiego śmiechu. Zmężniej w końcu i dopiero się za babę bierz, równie dobrze brzydka baba może startować do faceta, zapewne również jej się powiedzie (co najwyżej facet ją wyroocha i się zmyje, nawet nie będzie się chwalił, że ulżył sobie na brzyduli). :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:21 Dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i znowu pitolisz królowa ,widac że nie masz doświadczenia z nieśmiałymi,sa bardziej gorący niż *****cze ,to stąd ta nieśmiałośc ,wielka emocjonalnośc i to wyłazi w seksie w świetny sposób,*****cze tego nie mają w sobie :-) sprawdzone :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem jest taki ze mam mnostwo adoratorow i ze tak powiem duze branie ,on to widzi i moze dlatego nie dziala?do dziewczy jest niesmialy,w towarzstwie rozgadany ale widze po nim ze brak mu pewnosci siebie,czuje ze mu sie podobam,chce zrobic ten pierwszy krok ale czy nie wyjde na idiotke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje zadanie to sprawić by się sam na ciebie rzucił,czyli musisz go zachęcić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze mu sie jednak to konca nie podobasz Jak masz troche za duzy nos lub facetowi nie do konca podoba sie np twoja broda to nie bedzie sie staral

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może dlatego nie działa. skoro masz dużo adoratorów, to może wychodzić z założenia, że dlaczego miałabyś zainteresować się akurat jego osobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouen
Ja tak zrobiłam. Zabiegałam, próbowałam i wreszcie zostaliśmy parą. Traktował mnie jak szmatę, nie szanował mnie, upokarzał, pozwalał sobie na wszystko, bo wiedział, że mnie zależy bardziej. A on był ze mną tylko z braku laku. Jeśli nie chciałam mu się podporządkować w jakiejś kwestii, to traktował mnie gorzej niż psa. Nie miałam prawa mieć własnego zdania, byłam jego własnością. Najgorzej zmarnowane kilka miesięcy mojego życia. Ale młoda byłam, głupia i zdesperowana. Teraz bym sobie nie pozwoliła na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:40 Facet zaryzykuje dla atrakcyjnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.47 ty jesteś po prostu głupia i zdesperowana,mówimy tu o normalnych ludziach szanujących siebie i innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kwestia semantyki czyli zależy jak rozumieć pojęcie "facet"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piękne zdobywają " w takim sensie że wybierają "bo mają tylu chętnych że same muszą wybrać najlepszego ,i trzeba go ośmielić żeby wiedział że to on jest wybrany :-) chyba że jakaś ma inną osobowość i lubi poddac się losowi lub wybrać tego który przyniesie największą głowę smoka,ale ja jestem typ zdobywcy bo mam specyficzne upodobania i nie lubię głośnych panów bo mnie nudzą ,lubię tajemnicę i to co intryguje i jest trudne i niedostępne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No 17.58 :) Chcesz porozmawiac z szeptem wiatru? Myslisz ze dasz rade? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouen
gość dziś - poprawka. Ja BYŁAM głupia i zdesperowana. Tak to jest, kiedy całe życie uważa się siebie za nieatrakcyjną i niegodną zainteresowania płci przeciwnej. Wtedy każdy facet będzie się jawił bogiem i cudem. Szczególnie jak ma się 20 - kilka lat i nigdy się z nikim nie spotykało. Chociaż prawda jest taka, że na początku był świetnym facetem, interesującym, inteligentnym, dobrze ubranym. Niestety, jak tylko poczuł władzę, zmieniło mu się. Jednakowoż wiele mu zawdzięczam. Nauczyłam się poczucia własnej wartości, zaczęłam bronić swoich poglądów, stałam się pewna siebie. Więc może to nie był taki zmarnowany czas. Dzięki niemu jestem teraz tą kobietą, którą jestem. Nigdy więcej nie musiałam już zabiegać o mężczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faktycznie musiał być inteligenty:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouen
Bardzo. Jest mega inteligentnym człowiekiem, dlatego potrafi tak niesamowicie sprawnie manipulować innymi ludźmi. Nie twierdzę, że jest dobrym człowiekiem, ale uroku, inteligencji i umiejętności robienia oszałamiającego wrażenia nie można mu odmówić do dzisiaj. Nawet 10 lat później potrafi robić z ludźmi to, co mu się żywnie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie zawiało kilka lat temu ale właśnie takie umysły lubię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie inteligencja tylko wyrachowanie! nie widzę tu uroku i czegoś, co może robić wrażenie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klasyczny przykład, że miłość jest ślepa🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rouen
gość dziś - bo mylisz pojęcia. Kiedy poznałam tego człowieka nie wiedziałam, że jest wyrachowany i zimny, że jest mizoginem i szuka sobie służącej. Wiedziałam natomiast, że jest mega oczytany, potrafi prowadzić inteligentną rozmowę praktycznie na każdy temat. Że potrafi sprawić jednym spojrzeniem i uśmiechem, że kobieta czuje się wyjątkowa i doceniona. Wiedziałam, że jest szarmancki, że nie próbuje ograniczać kobiety, że ma nowoczesne poglądy na życie. Każdy człowiek, który go poznaje widzi tylko tą "jasną" stronę. I to właśnie jest w nim takie pociągające i urzekające, to robi świetne wrażenie. Prawdziwą naturę pokazuje powoli i dopiero jak człowieka omota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×