Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy lubicie gości na noc?

Polecane posty

Gość gość

Ogólnie lubię gości ale nie lubię na noc czy bardzo późno. Mamy z mężem roczne dziecko i ja przy nim wszystko robię wiec jestem zmęczona i nie lubię jak rodzina przyjedzie w sobotę i zostaje do niedzieli. Inna sprawa gdy są święta czy jakaś okazja albo mieszkają daleko ale myśle ze godzina jazdy nie jest powód to nocowania. Srednio raz w miesiącu przyjeżdża mój brat. Godzina 18-19 jest u nas w sobotę (jego wybór żeby mógł sie wyspać) i jedzie do domu popołudniem w niedziele. Zawsze staramy sie gdzieś jechać czy coś robić w niedziele z mężem i z synem i brat nie ma zony ani nic, sam mieszka i jak powiem ze gdzieś jedziemy w niedziele to on "to może w przyszłym tyg".Moja mama twierdzi że coś ze mną jest nie tak bo jak to własnego brata nie zagościć? Jej biedny synus, ona nie chce tego wysłuchać (mieszka za granica) ale ja po prostu tego nie lubię.Jak byłam sama to nie przeszkadzało ale jakoś nie lubię tego już odkąd mamy rodzine i rodzinne plany. Czy jestem dzikusem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat dostaje klucze i wyjeżdżając zamyka mieszkanie, klucze wrzuca do skrzynki. A wy sobie robicie w niedzielę co wam się podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes dzikusem to calkowicie normalne. Nie wyobrazam sobie zeby mi sie ktokolwiek REGULARNIE wpraszal do mieszkania na noc, pomijajac juz fakt ze sobotni wieczor mam zazwyczaj ochote spedzic z mezem i dzieckiem albo gdzies wyjsc. Wogole nie uznaje zostawania u kogos na noc. Kiedy nie ma moliwosci powrotu do domu (zabawa sie rozkrecila i nie ma kierowcy ;), za daleko...) to albo biore taksowke albo hotel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niecierpie. U mnie. Teściowie tak przyjeżdzali, z niedojda corka. Chrapali jak sjurwysyny żarli i pieprzyli takie bzdury ze głowa mała. Szczerze- to takie chamy i prostaki ze nie wiem gdzie ja oczy miałam. Syn prostaków to prostak i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:34 twoja wypowiedź ten nie pokazuje Twojej wysokiej kultury i obycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zabezpieczyłam. Nie mam jak kogokolwiek przenocować, bo mimo dużego mieszkania nie mam dodatkowych miejsc do spania. Teściowa nawet sugerowała, że POWINNAM kupić jakąś wersalkę, ale "zdziwiona" zapytałam: a po co? Nas jest tylko troje i każde z nas ma gdzie spać? Ona na to : a jakby ktoś przyjechał (ona z teściem :)) i chciałby przenocować, to co? Odpowiedziałam, że nikt normalny nie ma takiej potrzeby, żeby nocować u kogoś, a nie w hotelu, a hotelik niedrogi i fajny jest całkiem niedaleko i że nie będę zagracać fajnego przestronnego mieszkania jakimiś wersalkami i innymi pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Wam. No właśnie nie chodzi o to że nie lubię go czy kogokolwiek. Czuję jakieś naruszanie intymności rodzinnej jeżeli to ma jakiś sens. Tak jak gość 12:12 wszyscy mają swoje łóżka to po co tak. I tak samo jak 11:25 mówi. Dokładnie to. Zostawiła bym klucz ale akurat nie ma auta i musimy go odwieźć a przystanek jak ma jechać do domu. Martwię się że jestem niemiłą siostrą i naprawdę lubię jak przyjeżdża ale każdy ma swoje granice ale nie chcę go zranić to pewnie mu nie powiem że tak nie pasuje. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×