czy zdarza sie wam aby przyoszczedzic wejsc do wanny z woda po 2 osobie

Tak by przyoszczędzić na wodzie, wiadomo energia itd.

nie, a tobie?:o

Mi tak, szczegolnie jak sie gdzies spiesze, to mowie mezowi aby nie spuszczal wody i szybko sie namaczam, potem namydlam a i tak splukuje na koniec cała

Wolałabym się nie myć wcale (a normalnie biorę prysznic 2 razy dziennie)

Nie, uważam to za obrzydliwe, nawet po dziecku własnym ... co innego, jak czasem wspólna kąpiel z męzem. ale wejsć do wody po kims gdzie ktoś nawet i się być może spierdział... nie. :O

Nie, bez przesady na wodę do mycia mnie stać...

Jasne, dolewam sobie gorącej wody do wody, w której kąpało się dziecko. Mam w nosie co o tym sądzicie, a robię to nawet nie z oszczędności a z lenistwa :D

nie!!!

Nie, dla mnie to obrzydliwe. Na wodę mnie stać, moje dzieci też zawsze mają świeżą wodę,nie myją się po sobie.

Czyli na swój brud nakładasz brud męża i myślisz, że jesteś czysta?

Mam 6 miesięczne bliźniaki, nawet ich nigdy nie kąpałam w tej samej wodzie.

Po mezu bym nie weszla ale czasem po dziecku (1.5r) to tak dolewan sobie ja lub maz goracej wody i nie widze w tym nic zlego

Serio żal wam wydać parę zł na wodę do kąpieli?a kąpiecie się codziennie?

do 13:28 a wiesz, że dziecko mogło tam nasikać, prawda?? :O (p.s. mam dzieci i np zjem po dziecku resztę kanapki z serem, ale juz na przykład pociamkanego jabłka czy cos to nie albo zupy to na pewno nie tknę)

jasne, kąpiemy się co sobota wszyscy, po kolei, od najmłodszego po starego, po główniaku się tylko bobki wybierze i można się szorować :) A wodę w kiblu spłukujemy co 3 dni, taniej wychodzi. Pranie robię w rzece na tarce :) Jak przyoszczędzimy to i na zakupy mamy do lidla, a wtedy to wiadomo wszysycy nam zazdroszczą.

Nie, w ramach przyoszczędzania mogę wziąć szybki prysznic,tzn. odrkęcić wodę tylko do zmoczenia się i potem do opłukania, ale nie wchodzę do brudej wody żeby się w niej myć... żadna przyjemność.

Ale ciemnogrod. Jak ci syfy na pip/ce wyskocza, to skonczy sie oszczedzanie. Syfiary, jak mozna w jednej wodzie...

Nie!!!! Aż taka porąbana nie jestem

Rozumiem, że jego papierem zużytym też sobie tyłek podcierasz w ramach oszczędności?

PROWO A TY SIĘ PODNIECACIE :D

Człowiek się codziennie załatwia! Robi kupe, siku.. twój facet umył d**e po całym dniu a Ty się w tym myjesz?!?!?!?!?!?!?!??!?!?!?!?!?!

gość dziś Człowiek się codziennie załatwia! Robi kupe, siku.. twój facet umył d**e po całym dniu a Ty się w tym myjesz?!?!?!?!?!?!?!??!?!?!?!?!?! Xx HIT!!!!!!!!!!!!

Jaki poziom, takie prowo. Dno

Osobiście tak nie robię - dla oszczędności lepiej brać szybkie prysznice. Ale trochę bawi mnie Wasze obrzydzenie. Czyli jak się moczysz w wodzie po mężu to ona jest fe, be i w ogóle, a jak kisisz tyłek w swojej brudnej wodzie to już jest super? :D Albo jak razem się romantycznie marynujecie w swoich brudach to też spoko? PS. Biorę kąpiele, ale raczej po tym jak wezmę prysznic, by w czystej wodzie odpocząć.

Wiecie co, a ja mam taka kolezanke... Facet sie po niej myje, ona mu kaze wlasnie w ramach oszczednosci... Mowi, ze u niej w domu rodzinnym tez tak jest. Ona jest poznanianka dusigroszem.

średnia mi przyjemność kąpać się w włosach łonowych męża

Moj maz sie goli wiec nie ma tam wlosow, to raz. Dwa: a loda to nie boisz sie mu robic? A lizac pupy? wIEC ZAMKNIJ PYSK

G****oburzę czas zacząć :D Myjcie się lepiej syfiary w czystej wodzie, a nie w pomyjach, to nikt nie będzie się czepiać.

Ja czasami kapie razem dzieciaki- mam 5mies i 3.5latka- dwoch chlopcow. Jestem w szoku ze nawet dzieci wg niektorych razem nie moga sie wykapac (ktos pisal wyzej o blizniakach). W sumie robie to nie tyle z oszczednosci , chociaz oszczednosc czasu to jest. Bo dwojka sie kapie, mlodszego maz bierze po kilku minutach a starszy sie jeszcze troche pobawi w wodzie, pozniej pizamka, ksiazka i spanie. W tym czasie mlodszy juz spi, bo kladzie go maz. I tym sposobem ok 20tej mamy juz wieczor dla siebie :) PS. wszyscy moi znajomi i rodzina ktorzy maja dzieci z mala roznica wieku tez czesto tak robia wiec naprawde jestem w szoku ze widzicie w tym cos zlego :o no ale ile ludzi tyle pogladow :)

Ja sie brzydzę, wiec nie Ale mojemu męzowi zdarza sie kapac po dzieciach. Szczegolnie jak te naleja sobie 3/4 wody, siedza w niej max 10 minut i wychpdza, bo im sie znudziło..wtedy meza trafia, ze marnuja wode i bierze dluga kapiel w tym co chlopcy zostawia. Dodam , ze oczywoiscie dzieciom zdarza sie kapac razem.Brudasy;)