Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam siły wchodzić w kolejną nową znajomość bo wiem jak się zakończy...

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim na wstępie chciałbym napisać że mam 23lata i jestem już wykończony psychicznie wczoraj już po raz trzeci usłyszałem że nic nie będzie z kolejnego związku. Uważam że od dwóch lat dorosłem do tego by być z kimś na stałe, to akurat moje zdanie... Otóż moje 3 historie: 1 dziewczyna w 4 technikum moja przyjaciółka zakochałem się po uszy, nawet nie widziałem że coś będę mógł do niej poczuć a jednak stało się ale jak wyznałem jej uczucie to cała znajomość runęła i cierpiałem chyba z pół roku. Niby wyciągnąłem wnioski z poprzedniej relacji i pojawiła się rok temu w moim życiu kolejna dziewczyna, na początku nie patrzyłem na nią przez pryzmat czegoś więcej jak chociażby dziewczyny i stało się po 4 miesiącach relacji zakochałem się ale wiem jakie błędy popełniłem byłem za dobry, byłem na każde zawołanie i daliśmy sobie czas do namysłu po 7 miesiącach przestaliśmy się kontaktować, bardzo cierpiałem ale od jakiegoś czasu mamy znowu kontakt koleżeński, chociaż oboje trzymamy się na dystans i nie chcemy do tego wracać, bo tak będzie lepiej dla nas. No i ostatnia dziewczyna, poznałem ją na imprezie ona była mną zauroczona ja też były pocałunki, zbliżenia, ja byłem w 100% przekonany że to właśnie ta osoba na którą czekałem całe życie, troche się zaniepokoiłem bo po 3 miesiącach wyznałem jej miłość ona jak to w poprzednich relacjach mówi mi że potrzebuje czasu ... I tak po pół roku zakończyliśmy całą naszą relacje ona jest mi w stanie tylko i wyłącznie zaoferować bycie kumplem bez niczego więcej ja natomiast nie zgodziłem się na to... Proszę wiem może i wyglądam teraz na desperata ale jakie błędy popełniam co robie źle ? Nie zniosę kolejnej porażki życiowej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zrob sobie przerwe od zwiazkow zajmij mysli czyms innym bo po co sie ciagle frustrowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10:43 Może i to byłoby dobre rozwiązanie ale sam czuję się naprawdę okropnie, patrząc jak prawie większość moich znajomych jest w związku. Mam kilka wolnych koleżanek z którymi mam bardzo dobre relacje ale jakoś nie potrafiłbym z nimi stworzyć coś więcej. Mamy dobre relacje i nie chce tego psuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że twoją dobrocią tracisz atrakcyjność, ale nie zmieniaj się zobaczysz że znajdzie się dziewczyna, która Cię za to pokocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trochę za mało napisałeś. Może te dziewczyny nie wiedziały, że jesteście „razem” i uważały, że jesteście na stopie koleżeńskiej. Jeśli w takiej sytuacji wyjeżdżasz z „kocham cię”, to nie dziwne, że się płoszyły. A co z nimi robiłeś? Jak spędzaliście czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debil nie ma większych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co robiłem ? starałem się żeby każde spotkanie wyglądało nieco inaczej, kino, spacer, spontaniczny wyjazd na koncert, kawa, rozmowy o wszystkim. Może zbyt długo czekałem na odpowiedź nie mam pojęcia co się wydarzyło, może mój brak cierpliwości i gadanie później zbyt często o nas. Nie mam pojęcia bo raczej nie mam problemów żeby z kimś sie spotkać i pogadać ale jak uprę się na jedną dziewczynę niestety reszta idzie w odstawkę za bardzo skupiam się może na tej jedynej tak gadają mi znajomi. Może i mają racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 13:06 To Twoja opinia tak mam wiele innych większych problemów, jak większość ludzi na tym świecie. Ale jestem załamany tym co dzieje sie w moim prywatnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś frajer czyt. za dobry. Dziewczyny w tym wieku 16-25 potrzebują emocji, huśtawki emocjonalnej dlatego lgną do durni, zbirów, zaliczaczy. Odmieni im się jak zaczną się zbliżać do 30-tki wtedy będą szukać stabilizacji. Wtedy twoje szanse wzrosną jeśli dalej będziesz taki jak do tej pory. Ale moja rada olej je. Baw się, nie bądz na każde skinienie, krzywdź, zaliczaj, nie patrz na łzy. Pamiętaj z wiekiem twoje akcje rosną ich z każdym rokiem będą lecieć w dół(uroda ich podstawowy atut przemija, po 30-tce coraz bardziej). Nie łam się jesteś młody dopiero tak naprawdę zaczynasz łapać o co kaman z kobietami. Pamiętaj czas to twój sprzymierzeńca a ich wróg. Bądź zatem cierpliwy a kobiet nar...asz co nie miara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Teoretyk się odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale czy było tak, że najpierw się spotykaliście, kino, kawa koncert, trochę na zasadzie bliskiego koleżeństwa, a pewnego dnia wyskakiwałeś z tekstem o miłości? Może te dziewczyny nie wiedziały, że tworzycie związek? A tak w ogóle - 3 dziewczyny to naprawdę nie jest powód do zmartwień. Zwłaszcza w wieku 23 lat:) Uszy do góry i do przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało_stanowczy Po części dobrze z tym że ostatnia partnerka pisała że chyba też coś poczuła, a były zbliżenia więc wszystko zapowiadało sie że będziemy za chwilę razem. Później zaczęła mi wysyłać ilu kolesi do niej pisze, z tym że twierdziła że im nie odpisuje, troche się wkurzyłem no ale chyba jej to imponowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze trafiasz na niedojrzale panny ktore same nienwiedza czego chca, moze nastepnym razem koleguj sie z dziewczyna undipiero jak.zauwazysz zainteresowanie z jej strony wtedy dopiero zaczbij dzialac. Tez moze tym ze zapraszasz dziewczyne tu tam nadskakujesz jej to wszystko od razu zaczyna przybierac taki oficjalny ton. Moze po.prostu troche pusc na.luz kolegujcie sie a jesli cos ma z tego wynikna to wyniknie na pewno , pozwol by wszystko toczylo sie swoim torem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
k***a ale boli wykasowanie wszystkich wspomnień, zdjęć, rozmów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiesz ta piz/dy nie były Ciebie warte. Weź się ogarnij !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×