Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Stabilny28

Mam 28 lat, wykształcony, 183cm, 80 kg, zarabiam ponad 10 tys zł, wysportowany

Polecane posty

Gość Stabilny28

I tkwię w toksycznym związku, bo boję się jak wrócę na rynek singli będę miał problem, żeby znaleźć wartościową kobietę. Ok, ktoś powie, że to, że dobrze wyglądam, w miarę dobrze zarabiam i nie jestem głup nic nie znaczy i jest płytkie. Ale nie będę udowadniał jeszcze, że czytam ksiązki, mam zainteresowania, rozwijam się np. językowo, muzycznie itd. Powiedzcie drogie singielki, czy wracać do odzysku, czy takich normalnych, stabilnie ułożonych facetów jest w brud?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wnioskując po pytaniu, jakie zadałeś, nie jesteś zbyt stabilny. Bez powodu też nie tkwisz w toksycznym związku... a rób co chcesz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marna prowokacja 2/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa, czyli jestes z nia ze strachu, bo boisz sie, ze nikogo juz nie znajdziesz i wolisz toksyczna babe niz zadna.Cos masz z glowa? jestes mlody a myslenie star**** nad grobem. Wolisz sie meczyc w zwiazku to sie mecz i nie jecz.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilny28
Nie prowo, chociaż tak to pewnie brzmi, bo przechwalam się, a 10 tys zł to bardzo dobre zarobki itd. Serio pytam. Albo bede w nim tkwić, albo poszukam sobie kogoś, ale słyszę od rodziny, znajomych, że w wieku 30 lat nie ma sensu, że wszystkie wartosciowe kobiety zajęte, ew. rozwódki, i że mam się oświadczyć mojej obecnej partnerce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilny30
gość dziś jestem w tym związku od 5 lat, na początku myslalem, ze to jest to, później ,albo szybko przyszła rutyna. Byłem w związku, bo jestem jakiś dziwny, uważałem, że nie ma co wymyślać, że ona jest dla mnie dobra, dba o mnie, a milosc to ściema. A teraz się obudziłem, że chyba tkwiłem w błędzie, że w gruncie rzeczy jestem facetem dość oganiętym, więc może jest szansa ,żeby jednak znaleźć miłość, albo przynajmniej jej poszukać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
28 lat to młody szczyl jesteś... nie rozumiem Twoich obaw, serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Frajerze? Jak nazwałeś pingwinicę? Toksyczna baba?;) Powinno być: Toksyczna, egoistyczna, prostacka i niewdzięczna baba pozbawiona kobiecego wdzięku.:P Ale i tak jest nieźle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brod jest od brodow a nie brudu. Najwyrazniej zawyzasz swoja samoocene. Czy to kryzys w zwiazku-nie wiem. Zrob jak ksiegowa bilans i podejmij decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilny28
To może wpadłem w jakąś paranoję. Rodzice mnie męczą, że chcą wnuków, żebym nie kombinował, bo tylko na tym stracę. Serio ich gadanie mi gdzieś wbiło w łeb. Z drugiej strony chyba moi wszyscy znajomi są już zaręczeni i planują założenie rodziny, a ja znowu będe w du*ie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze w doopie we dwoje raźniej? Co nie? I w depresji z powodu bycia w zwiazku bez miłości będzie milej we dwoje? Co nie? Nie możesz mieć ferrari, zepsuty zaporożec to też samochód:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest Ci ciężko z toksyczną kobietą. A wyobrażasz sobie z nią np. kolejne 20 lat? Albo żeby była matką Twoich dzieci? Nie działaj pod presją, ani rodziców, ani znajomych. Jesteś wbrew pozorom młody, masz czas znaleźć kogoś porządnego, a nie przekreślać sobie życie już w takim wieku. Wiele osób biorąc ślub nie zdaje sobie sprawy, że za parę lat partner okaże się okropną pomyłką. Ty masz to szczęście, że zdajesz sobie sprawę z tego już teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brzmi jak prowokacja, bo Twój wzrost, waga i pensja nie ma nic wspólnego z zagadnieniem z tematu. Pensja brzmi jakbyś się chwalił, w ogóle rozmiar penisa jeszcze podaj :D Tak, dobrze zarabiasz, ale wiesz? Znam kogoś kto w Twoim wieku też tyle zarabia. Ale on nie rozkminia pierdół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilny30
gość dziś Trochę się chwalę na potrzeby wątku. Powiem wprost - mam tez jakies pewne wymagania. Kurcze pracuje sporo, uważam, że nie jest ze mną źle, może nie jestem idealnym modelem z wybiegu z 190cm, ale czasem widzę nawet bezczelne uśmiechy i spojrzenia innych kobiet jak idę z moją, chociaż strzelam w ślepo, że i one są pewnie zajęte, nie raz widzę pierścionek na ręce. A ja nie szukam przygód, pytam czy względnie atrakcyjny, zaradny 28 latek ma szanse w tym wieku znaleźć kobietę. Zaraz rocznikowo bede miec 29 i bede samotnym gościem - boje sie tego, troche ze mna ci*pa, ale ostatnie 5 lat miałem na oczach klapki i może zle oceniam realia... PS. Ktoś pytałas/es o penisa - 18 cm, teraz to już całkiem brzmi jak prowo :) Ale nie jest, temat jest powazny, chociaz dosc luzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma, ale Ty z tego jak piszesz trochę taka c***a jesteś, dziwne, że tyle zarabiasz, bo tak jakby trochę nie kumasz :) i po co podałeś tego penisa, przecież to ironia była :D Aha, nie zakumałeś ironii, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest frajerem, bo zadajes się z chłopobabą z wyglądu i charakteru, w dodatku mającą marną reputację jako człowiek w środowisku, w którym mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stabilny28
gość dziś Widzisz, takie miejsca idealnie się nadają by wylać swoje wątpliwości, będąc anonimowym, mogę też przemycić szczerze trochę informacji o sobie jakim jestem facetem, z jakiego świata. Wiem, że mi dogryzasz trochę, widzę ironię, ale jestem na tyle zadowolonym z siebie gościem, że nie chce mi się odbijać piłeczki. Pytasz o wymiar penisa, to go dostałaś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor jest zj*****y żadna fajna go nie zechce a on pewnie chce miss świata i wykształcona do której ustawiaja sie kolejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narcyz z dala od takich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buahahaha autorze, wzrost, zarobki i rozmiar penisa to nie wszystko, ale musisz się jeszcze duuuużo nauczyć, dzieciaku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stabilny, a od którego miesiąca nie płacisz ZUSu? Twierdzisz, że masz inne zainteresowania, jesteś wykształcony, rozwijasz się językowo i muzycznie, ale jedyne o czym potrafisz opowiadać to o wysokości zarobków i penisie. Tak w ramach anonimowego przemycania informacji o sobie nieźle żeś się popisał. Wybacz, może jesteś stabilny, ale doopy nie urywasz. Do tego zadajesz pytania na poziomie gimnazjum. Obawiam się, że te 28 lat to będziesz miał gdzieś tak za 14. Tym bardziej, że mniej więcej w tym wielu jest moda na mierzenie c***ja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja zarabiam tylko 3400 brutto, ale dostaję kindergeld po 192 na dziecko i raz w tygodniu Minijob czyli jeszcze 430 netto do pensji. Gdybym tak jak ty zarabiał ponad 10tys, nawet brutto to poszedłbym da Autohändlera i nowe BMW 5 wziął, a tak jeżdże starym Passatem z 2012 roku :( Penisa też mam mniejszego niż ty - ca. 15-16 cm Różnimy się jeszcze tym, że ja kocham żonę i nie zastanawiam się czy od niej odejść. Dodatkowo różni nas kraj zamieszkania, język i kultura osobista. Wobec tego wszystkiego nichts ci nie mogę doradzić. Ale trzymam kciuki Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popracuj z lękiem. Tkwisz w toskycznym związku ale jednocześnie boisz się być singlem. To pułapka i cierpisz. Może jakaś terapia, warsztaty itp. Ile lat z dziewczyną razem? Pamiętaj, że co roku będzie trudniej (współuzaleznienie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×