Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poronienie zagrażające

Polecane posty

Gość gość

Dzień dobry, Piszę do kobiet, które przechodziły przez to samo co ja.. Jestem w 10 tygodniu ciąży, przedwczoraj zaczęłam krwawić ( krwawienie trwało nie całą godz.) czułam się dobrze, żadnych bólów podbrzusza ani skurczów nie miałam. Udałam się w ciągu 10 min do najbliższej ginekolog która stwierdziła że nie widzi przyczyny krwawienia...płód żywy, serduszko biło, ujście szyjki zamknięte. W rozpoznaniu wpisała mi "poronienie zagrażające" i przepisala luteinę + wskazanie leżenia. O ciąży dowiedzialam sie szybko- w 4 tyg i od tamtej pory bardzo o siebie dbałam, cały czas odpoczywałam, mało wychodziłam bo kiepsko sie czułam. Boję się tego że coś może być nie tak...jestem w stanie podwyższonego ryzyka utraty ciąży, czy to oznacza że nawet jak się uda donosić ciążę to z dzieckiem będzie coś nie tak? Jestem przerażona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też miałam zagrożenie poronieniem. Niedawno wyszłam ze szpitala. Nagle dostałam plamienia i też niewiadomo dlaczego. Lekarze mówią że być może pękło jakieś naczynko. Z dzieckiem wszystko dobrze. Nic sie nie dzieje. Dostałam duphaston. Jestem w 9 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam zagrożenie poronieniem od 5tc. Brałam duphaston. Poroniłam w 19tc, dziecko zmarło w 16tc, a ja się nie zorientowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też krwawilam w ciąży i to nie jeden raz, za każdym razem leżałam w szpitalu i tak do połowy ciąży. Potem było już wszystko dobrze, wyniki dobre, dziecko zdrowe, urodzone o czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×