Ciekawe co i czy cokolwiek mysla faceci o laskach na silowni

Np. 1. "Co ta kretynka robi???" 2. "Ale marna, wzięła hantle po 1kg", "Ale gruba" Zagadał was kiedyś ktoś na siłowni?

a co se mogą myslec? pewnie sie zastanwiają jak zrobiłas klate

:D :D :D

Tutaj pewnie spodziewana odpowiedź to "ale laska, co za ciało" a fakty są takie, że się z nas napierdzielają refularnienjak czegoś nie umiemy

Śmiać się na siłowni z grubych, czy nie w formie (ale ćwiczących z zaangażowaniem), to jak śmiać się z bezrobotnych szukających pracy.

Na mnie patrzą z zaskoczeniem :) Wiem co robię :-D i lubię to!

Na tyłki się gapia baranim wzrokiem :D Zaczynają się popisywać i myślą że one się tym jarają :D

Facetom z siłowni nie stają.... potwierdzone przez koleżankę która chodzi na siłownię i próbowała tam znaleźć faceta i co gość to to samo było aż biedna zaczęła myśleć ze to jej wina a piękna wysportowana kobieta

Kobiety chodza tam by cwiczyć a nie jak chloptasie poplotkowac o d***e maryni

Nie mysle o kobietach-pakerach

Ze sa nienormalne

Jak wybierala samych koksow to moze im nie stawal :d ale na silke przychodza tez normalni faceci zeby troche poprawic wyglad :D

Czesto slyszalam, ze gadaja o samochodach czy remoncie domu, o laskach nie slyszalam. Poza tym im lepiej wygladajacy facet, to patrzy za jakas laska 20/10 a na zwykle myszy, ktore cos tam robia, to nie patrzy.

Eee, sorry ale z moich obserwacji to kobiety na siłowni albo pierdzielą o doopie maryni z psiapsiółkami blokując sprzęty albo co serię gadają przez komunikator w komórce ew walą samojebki.

Poza tym wierzcie, mamy na siłowni ciekawsze rzeczy do roboty niż gapienie się na wasze grube tyłki u cellulit upchany w getry dwa numery za małe

"ew walą samoj**ki." - A cóż to jest? ;)

Gapia się na tyłki, są chętni do asekuracji i jeszcze baaaardzo chętnie pomagaliby w stretchingu :P

ja jestem brzydka i zaden nigdy nie zaofiarowal sie z asekuracja a tym bardziej ze strechingiem ;) przynajmniej mam spokoj... tylko moga mnie obgadywac ze jestem brzydka:D zwlaszcza jak przyjdzie 3-4 kumpli razem (widuję...) to w grupie mocni

Samo-jebki czyli selfie is każdej możliwej pozycji. W końcu trzeba na fejsbuniu pokazać jaka to fit jestem :D

ale zeby strzelac udane foto z silki to trzeba miec fajna figure, bo po co wstawiac zenade na fb. selfie to jeszcze ukryje mankamenty

Ale ma cycki, ale ma z******ty tyłek, z******ta laska

Chciała byś żeby tak wołali:)

kobiety na silowni dziela sie na 3 grupy 1. takie ktore faktycznie chca cwiczyc, sa wysportowane, dobrze wygladaja. na treningu leje sie z nich pot, maja sluchawki na uszach i nie obchodza ich zadne znajomosci, lans itp. 2. takie ktore przyszly znalezc sobie faceta, siada na maszynie do rozkrokow [tej co wyglada jak fotel ginekologiczny] i bawia sie telefonem przez pol godziny rozgladajac w okol czy jakis koles sie patrzy 3. grube maciory na ktore nikt nie zwraca uwagi, na bierzni sie ugrzeja, a pozniej widze je pietro wyzej jak jedza zestaw z mcdonalds i po 3 latach takich 'treningow' sa jeszcze grubsze niz pierwszy dzien jak przyszly

Aha, no to ja jestem 4tą grupą - nie jestem maciorą ale wg facetów na pewno nie wyglądam też dobrze. Ćwiczę wg moich możliwości z hantlami i na maszynach, nie leje się ze mnie pot bo ja się ogólnie mało pocę. Nie mam słuchawek, bo jakoś nie ogarnęłam tych opasek do smartfonów i w ogóle... Może z czasem. I jakby ktoś do mnie zagadał, to nie ma sprawy, mogę chwilę pogadać, ale mam chyba dość niedostępną minę, co wynika chyba trochę ze stresu "czy ja dobrze ćwiczę????"

Aha i te grube maciory jak to mowisz zazwyczaj maja mezow (niestety z przyzwyczajenia patrze czy maja obraczke), wiec to nie jest tak ze nie zwraca nikt uwagi.

Taka mała obserwacja w temacie - siedzę sobie dziś po treningu "w przedsionku" siłowni, piję kawę i obserwuję wychodzące kobiety. Na 10 kobiet 8 wchodzi do przebieralni, narzuca kurtkę na przepocone ubranie w którym ćwiczył i wychodzą. Pal diabli jak smierdziel wchodzi do własnego samochodu ale gro staje potem na przystanku i czeka na autobus. Was woda parzy czy jest jakaś inna przyczyną dla której prysznic i przebranie się w "cywilne" ciuchy po ćwiczeniach was przerasta?

Na szczescie nikt do mnie nie zagaduje na siłowni bo chodzę razem z mężem i chociaż mamy inne plany treningowe to często się koło niego kręce. Poza tym cwiczę w słuchawkach, z solidnymi wolnymi ciężarami, skupiona jestem na swojej robocie i raczej nie sprawiam wrazenia osoby przyjaźnie nastawionej do pogawędki, w przerwie pomiędzy martwym ciągiem a przysiadami ze sztangą:) ale mąż mowi mi że inni faceci bardzo się na mnie gapią. Ja szczerze mówiąc nie dostrzegam tego ale on jest czujny :D Jestem chuda, mam raczej filigranowy typy budowy a przerzucam żelastwo więc może i faktycznie przykuwam wzrok.

obrzydliwe sa laski z silowni

Wystroilas się i smakowała bo chce kogoś poznać, jednocześnie wyraz twarzy od "s********j " . Zero uśmiechu. W wieku 35 lat powinna wiedzieć że metoda na niedostępna prowadzi na manowce.

Jestem w 1 grupie :)