Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak slubu po 6 latach zwiazku mysle o rozstaniu

Polecane posty

Gość gość

Nie mam zamiaru cale zycie zyc na kocia łape.A moj nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie rzeczy ustala się na początku związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu wprost,ze zycie na kocia lape nie jest dla Ciebie,daj troche czasu,ale bez przesady,niech sie chlop zdecyduje. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malzenstwo nie jest najmniejszym gwarantem wiec nie rozumiem o co ci chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My żyjemy 8 lat bez ślubu i nie spieszy nam się do zmiany tego stanu rzeczy. Dziecko planujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też 6lat żyjemy na kocią łapę,mamy dziecko. Od początku znajomości mówiłam,że ślubu nie chce. Czasem partner marudzi o ślubie ale moje zdanie znał od początku. Może na stare lata się zdecyduje. Teraz nie jest mi do niczego potrzebny. Ubezpieczenie mamy wspólne,mieszkanie wspólne,konto wspólne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dociera do was ze nie wszystkie kobiety chca zyc w konkubinacie tak jak wy??? Co to za odpowiedzi??? "A ja nie chce slubu" albo "po co ci slub, przeciez on niczego nie gwarantuje"- autorka jest glupia bo nie chce zyc tak jak wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że to nie ma nic wspólnego z miłością. Dorwała dobra partie i przede wszystkim chce związek mieć na papierze, wie że to nie gwarantuje że facet przy niej zostanie, a niech idzie zostanie połowa majątku. Tak bardzo go kocha że jak ślubu nie będzie to poszukaj innego który będzie chciał podpisać cyrograf. Typowa baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam juz 33 lata i chcialabym takiej stabilizacji.slub to to kolejny etap zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać że to nie ma nic wspólnego z miłością. Dorwała dobra partie i przede wszystkim chce związek mieć na papierze, xxx Czyli wg twojego chorego rozumowania "prawdziwa milosc" jest tylko w konkubinatach, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie, niektórzy chcą ślubu, to jest dla nich ważne, inni nie. Autorka ze swoim się nie dobrali pod tym względem. Tak jak ktoś pisał, takie rzeczy trzeba wybadać np. po kilku m-cach związku, a nie po kilku latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 Prawdziwa miłość albo jest albo jej nie ma. Nie ważne czy ślub czy konkubinat. Jeśli jest to nie odchodzi się od tak bo ja czegoś chce a ty nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna rada to taka naprawdę szczera rozmowa od serca. Najlepiej po butelce wina. Wspólne zastanowienie się nad przyszłością i może wytyczenie jakiś kompromisów. Stawianie ultimatum jest durne: "Jak się ze mną nie ożenisz to cię zostawię". Wtedy 100% cię zostawi. Ja bym zostawiła :D Nie, że się wymądrzam, bo u mnie jest podobnie. Mój mężczyzna potrzebuje troszkę więcej czasu, bo miał przykład złego małżeństwa rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie życie na kocią lapę jest tylko zyciem na próbę. Po jakimś czasie człowiek chce zmiany w życiu. W pełni popieram autorkę. A milość tu nie ma nc do rzeczy, chodzi o rozwój związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozecie pisac co chcecie ale i tak wszyscy wiedza ze jak facet nie chce sie zenic a chce korzystac z wszystkich przywilejow meza to znaczy ze zostawiw sobie furtke zeby bezproblemowo zwiac jak pozna lepsza, ladniejsza, mlodsza czy bogatsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.07 z kobietami jest podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i jest ale to zadkie przypadki - przede wszystkim mezczyzni " nie potrzebuja papierka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet po ślubie także często zwiewa, tylko bardziej problemowo: znaczy się zostawia żonie (jak to dumnie brzmi) kredyt, dzieci, kupę formalności których nie ma czasu załatwić zajęty nową miłością. Autorka ma prawo oczywiście do swego poglądu i planu na życie, ale nie może i nie powinna wymuszać czegokolwiek na tym mężczyźnie. On może i jest egoistą, może tylko korzysta z przywilejów itp. - ale nadal jest wolnym człowiekiem. Po prostu od niego odejdź i układaj sobie życie z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po ślubie jaki jest ten kolejny etap? Jeśli jest się kilka lat razem to przeszło się już wszystkie etapy. Zazwyczaj ślub dla kobiety to znak teraz mogę przestać dbać o siebie, mogę stracić ochotę na sex co z tego że mu będzie źle przecież jest już mój, nie odejdzie, rozwód to same problemy więc będzie to odwlekał i się przyzwyczaii. Ślub zabija związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idac takim rozumowaniem to i dzieci zabijaja zwiazek, praca zabija zwiazek, starzenie sie zabija zwiazek - Czyli najlepiej byc mloda, bazdzietna konkubina i robic wszystko co na co pan i wladca ma ochote - wtedy bedzie prawdziwy zwiazek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jedna strona chce bardzo tego ślubu, a druga nie, to i tak prędzej czy później się rozstaną. Ona będzie nieszczęśliwa,zaczną się kłótnie, rozpadnie się prędzej czy później. Tak samo jak jedna strona nie chce dzieci, a druga chce- nie będzie z tego trwałego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne macie spostrzeżenia o tym ślubie a najdziwniejszych jest ten komentarz o.zaprzestaniu dbaniu o siebie po ślubie:) dla mnie ślub to uformalnienie związku, otoczenie się wzajemna troska o przyszłość, wspólnota, rodzina, to prosty przekaz.... Chce z tobą być na zawsze razem, chce tworzyć z Tobą wspólnym dom, rodzinę, chce się z Tobą zestawie, bo jest mi z tobą dobrze. Jeśli jedna strona chce druga nie chce, to znaczy ze ta druga ma nie planuje spędzić życia przy tej osobie. Być może coś jej przeszkadza, coś nie pasuje, różne powody mogą być. To jest oczywiste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jak mój partner może iść do urzędu w każdej chwili, a to ja nie chcę? Czy to znaczy, że to ja zostawiam sobie furtkę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ogarniasz swoim ciasnym rozumkiem, że niektórzy nie potrzebują urzędowego papierka, żeby sobie zadeklarować bycie razem do końca życia? Czy uważasz, że twoja wizja życia jest jedyną słuszną wizją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile macie dzieci autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale ogarniasz swoim ciasnym rozumkiem, że niektórzy nie potrzebują urzędowego papierka, żeby sobie zadeklarować bycie razem do końca życia? Czy uważasz, że twoja wizja życia jest jedyną słuszną wizją? xxx Twoja wizja zycia jest konkubinat a moja malzenstwo - mam do tego prawo czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo, ale o czym ten temat? Powinnaś już dawno być w trakcie pakowania. Przecież my cię nie zmuszamy i o ile się orientuję partnerowi też niespecjalnie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli twoja wizja zyciowa jest konkubinat to wiazesz sie z osoba ktora rowniez nie chce slubu i wyltedy nie ma problemu! Nie rozumiem facetow ktorzy wchidza w zwuazki z kobietami wiedzac ze one licza na malzenstwo a potem maja o to pretensje - nie chcesz slubu? Nie zawracaj tylka i nie oszukuj osoby ktora tego chce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×