Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Znamy się z poprzednich żyć

Polecane posty

Gość gość

Ktoś Też tak odczuwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze Cię tu niema Ale potraktuje to jak lek i napiszę Nim zaczęliśmy sie spotykać, to byłeś w moich snach.Długo się wahalam i analizowalam wszystkie dobre i zle strony medalu.Ale sny mnie przekonywały.. Były prawdziwe..mocne..i kazały mi iść w te droge.Gdy Cię spotykałem w miejscach w których nie powinno Cię być, tylko utwierdzalam się w przekonaniu ze jesteś mi przeznaczony.Długo nie mogłam pojąć, dlaczego znajdujesz się wszędzie gdzie się rusze.Dlaczego wciąż wpadasz na mnie.Jeszcze dziwniejsze jest to,ze moja dusza Cię wyczuwa na odległość. Zawsze gdy mam Cię zobaczyć a nie wiem jeszcze o tym-nerwowo się rozglądam .Boje sie tego.Stoje na przystanku,i czuje jak serce przyspiesza,oczy czegos szukają jak szalone,i po chwili ty się pojawiasz.To dziwne i niewytlumaczalne.Tak jak wizje które z tobą mam,a potem są prawdą. To jakieś porąbane ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo człowiek jest istotą o wibracji zwanej energia.Mamy takie nitki niewidzialne które lacza sie, i wychwytuja tych co też coś do nas czują .Często możemy nie wiedzieć o tym ze nasz duch,już się porozumial z innym duchem.Są rzeczy których naukowo nie wyjasnimy.Wydaje mi się ze nasze włosy, też są jak odbiornik.Jest w nich też jakąś magią.Najbardziej to czują kobiety.Gdy z długich zetna na krótkie, zmieniają im się poglądy, trochę osobowość i styl.Mają wtedy jakieś inne myślenie, a nawet czują sie kimś innym.Ale to szerooookiiii temat.Myślę ze są osoby połączone tymi nićmi. I tak sie będą kontaktować na innej płaszczyźnie przez całe życie. Ale nie wiem dlaczego tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:22 O kurczę Dzięki! To było takie moje myślenie, nie wiedziałam ze ktoś to potwierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam wypowiedzi na ten temat nie tylko tego pana, także coś w tym jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj rozmawiałam z s.j. na temat wędrówki dusz. Uznaje że skoro Stwórca jest sprawiedliwy to dlaczego jednej istocie daje doświadczyć zaledwie kilka lat,dni a czasem godzin życia,a innej nie godziwej także np 70 ? Czy nie jest tak że zbieramy doświadczenie ,nasze wyższe ja,w każdym tutaj wcieleniu? Raz jesteśmy matka,ktorej umiera dziecko,a raz ojcem g****icielem,raz szczęśliwie zakochanym a raz odwrotnie itp itd po to by doświadczyć wszystkich uczuć? Czy to nie jest bardziej sprawiedliwe? Oczywiście ś.j. obstawali przy swojej wersji a temat do kończymy na następnej wizycie,widocznie za trudne to było. Może tak wcale nie jest ,może po drugiej stronie już nic nie ma ,ale liczę na to że jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie że tak jest.mamy coś tu do zrobienia i tyle.odradzamy się by znów coś zrobić I zdobywać doświadczenie. Ja mam pewność ze istnieją nowe wcielenia.Sama myślę ze mam starą dusze i wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś na Ziemi są zarówno stare jak i nowe dusze. Stare duszę czasami powracają na Ziemię, dlatego, że nie zaznali oni "czegoś" lub nie wypełnili tego, co było im dane zrobić tu na Ziemi. Coś w stylu talentów, jeśli ich nie wykorzystasz, tzn, że zmarnowałeś je i może przez to istnieje "kara" lub "chęć poprawy" w poprzednim wcieleniu, pod warunkiem że było się wczesniej "dobrym człowiekiem". Raczej gwałciciel, stracił by taką szansę bezpowrotnie i trafil do piekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porównam to do gry komputerowej, wybieram postać ( ona nie ma pojęcia o moim istnieniu) steruje nią,przechodze etapy,zbieram doświadczenie. Czy ktoś kto pierwszy raz ma z grą komp. styczność przejdzie ja od razu? ( Ew. Pasjans:p ) w pewnym momencie popepopasz błąd i trzeba zaczynać od nowa,nowa postać bez pamieci poprzedniej,ale ja jako sterujący już co nieco wiem. Mniej więcej tak to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrozbello nie wierzę w piekło. Kto miałby nas tam umieszczać? Bóg? To nawet człowiek byłby bardziej miłosierny dając karę więzienia nawet na dożywocie,pieklo jest na wieczność,a co jeśli ten g****iciel zdąży szczerze żałować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś szczerze żałować nawet można na łożu śmierci , nie liczy się "długość" a szczerość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic takiego nie sugeruje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem że wybieramy sobie postać .Widzimy nawet życie ktore bedziemy przeżywać. Godzimy sie na to i mamy rozne drogi w tym życiu do wybrania.to nasza lekcja.Dlatego widzimy kogoś I myślimy :o znam Cię skądś Pewnie ze znam,widziało się tą osobę przy wyborze naszej postaci.Dlatego czasem czujemy od razu że :z tą osobą coś mnie połączy, to bedzie przyjaciel,lub odpycha nas,bo czujemy ze źle nam życzy. Nasza dusza wie wszystko,mózg nie ma do wiedzy klucza ani wglądu. Może tylko sie domyślać. W nas jest zapisane nawet jak umrzemy...wszystko nosimy w sobie. Często jest tam ze ktoś mówi panicznie boję się wysokości, samochodu,czy wody Potem ginie ,a jego śmierć ma związek z tym czego panicznie się bał. Bo dusza wiedziała. Ma wszystko zapisane w sobie. A pamiętacie TVN turbo gdy jeden z prowadzących o zakupie samochodów powiedział: drzwi wyrywa z korzeniami czy jakoś tak,a sekundę później autobus mu te drzwi wyrwał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wg ciebie jeśli nie zdąży żałować zasługuje na wieczne męczarnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dusza jest kodem wszystkiego.I nie ma piekła. Piekło to kolejne wcielenie w ktorym bedziemy przeżywać katusze za poprzednie zycie w ktorym bylismy źli. To bedzie ta kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście my wszyscy jesteśmy dobrzy i wszyscy za uczynki zle i dobre możemy pójść do Nieba, nawet jeśli przeważały te pierwsze. Taaa, a egzorcyzmy to choroba psychiczna ;) Hitler zapewne też do Nieba trafił, albo nie reinkarnowal się w zakonnice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrozbello egzorcyzmy to chwyt księży by ludzie im rzucali do koszyczka.Tak to choroba psychiczna twoja co piszesz.Masz strasznie zaweżone widzenie-by nie powiedzieć ze jesteś strasznie głupia. Takimi tekstami możesz karmić ludzi jak się cofniesz 40 lat w stecz.Żal mi Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:42 też tak uważam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, a egzorcyzmy to choroba psychiczna x I tu cię mam robaczku:p Za kogo ty się tu uważasz? Chorobą to ew. opętanie może być,a nie egzorcyzmy , które są czynnością :p Kreujesz się tu na oświecona ,wszechwiedząca wyrocznie niemalże,a takie gafy robisz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:16 Mam podobnie :/ też mnie to interesuje o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:22 daje do myślenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Czy Ty siebie Słyszysz. Jeśli uważasz że istnieje tylko dobro, a zło nie jest odpowiednio karane, nie ma określonego miejsca, tak jak w przypadku nieba, to musisz mieć ograniczone pole widzenia. Pamiętaj żadna kara w poprzednim wcieleniu nie jest adekwatna do grzechów jakie popełnić na przykład Stalin czy Hitler!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś wiesz co w moim życiu przeżyłam naprawdę wiele i wiele z tego wyniosłam. To jest tak jakby "mądrość" zyciowa. Byłam już prawie że ateistka, deistka, wierzyłam w coś co wierzą scjentolodzy, wierzyłam w kosmitów, uczyłam się lewitować, z marnym skutkiem, praktykowałam yoge, hipnoze i wiele innych. To co mówię to jedynie przeczucia. Ale w jednym nie mogę się zgodzić, piekło czy tego chcecie czy nie istnieje, tym bardziej egzorcyzmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o stare i nowe dusze, wiele dzieci, które pamiętają swoje poprzednie wcielenia, nawet osoby po śmierci klinicznej, tak właśnie twierdzą, że na Ziemi są zarówno nowe jak i stare dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×