Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Niedługo święta grudniowe, czy przygotowujecie się już do pieczenia placków hihi

Polecane posty

Gość gość
Ja mam kota ale on tylko wypija wodę ze stojaka i trzeba częściej uzupełniać ;) ale o dziwo nic jej nie jest hehe. Kotu znaczy się. Nie wspina się na drzewko ani nie łapie za gałęzie, jedynie bombki czasem ściąga z najniższych gałęzi ale to pewnie przy sztucznej też by robiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No my mamy dwa kociaki i krolika ale krolik ma bardzo duza klatke wiec jest wypuszczany przy sprzataniu klatki. Koty co prawda sa zainteresowane choinka co roku ale tylko przez chwile, a jak proboja sie bawic bombkami to wystarczy krzyknac i jest spokoj. Jest duza i stoi przy samej scianie, wiec moga sie pod nia chowac jak cos zmajstruja i nikt ich nawet nie siegnie tam ;p boje sie tylko ze z prawdziwej kocur moze igielki grysc bo lubi takie zywe roslinki wszystkie ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze 2 lata temu urabiałam się po łokcie przygotowując święta. Chciałam żeby było po domowemu, ambicjonalnie podchodziłam do tego tematu. I okres świat mnie nie cieszył, bo byłam po prostu umęczona. W zeszłym roku zamówiłam wszystko gotowe łącznie z ciastami. Jedyne co robiłam to pierniki z dziećmi ale to była już dla nas fajna zabawa. Dom sprzatalismy razem. Mogłam się skupić na dekorowaniu domu co uwielbiam. Nie byłam zmęczona kilkudniowym staniem przy garach więc święta mnie cieszyły. W tym roku też zamawiam wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja będę pieklą pierniczki i 2 ciasta ..sernik z rosa i 3 BIT . Zrobimy sałatkę jarzynowa i rybę po grecku . Cos tam zrobi mama i będzie ok. Maz lubi gotować a ja piec wiec dla nas to przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam piec ciasta. Dla mnie to relaks, a nie praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tak jak u mnie, tylko naodwrot ;p maz uwielbia piec, a ja gotowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laski, a jak u was z prezentami? kiedy znajdujecie czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My w tym roku spędzimy pierwsze święta z córeczka. Będzie miała wtedy 3 miesiące. Jeszcze w ciąży nie mogłam się doczekać tego czasu, a teraz jestem już tak zajechana, że marzę o bilecie na księżyc w jedną stronę a nie o swietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana nie podlamuj sie. Co prawda nie jestem mama, ale mysle ze te pierwsze miesiace sa najgorsze potem bedzie juz z gorki i napewno bedziecie miec cudne swieta z takim malenstwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze z prezentami czekałam do ostatniej chwili bo nie umiałam się zdecydować co kupić. W tym roku chce to załatwić wcześniej z racji tego że mam wiecej czasu, bo jestem na L4 no i mam większe wydatki do ogarnięcia niż prezenty.. chociaż ja robię tylko jeden prezent, dla partnera :) i ewentualnie może coś drobnego dla teściów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:20 dzięki. Czasem takie proste słowa potrafią chociaż trochę podnieść na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u nas za to szalenstwo, bo jak co roku musze wymyslic prezenty az dla 10 osob a po tylu 'razach' juz mam pustke w glowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy nie wolałabym mieć mniej dań na stole niż mieć tam odmrażanie ciasta, pierogi sprzed ponad miesiąca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciasta rozumiem (choć są takie, które można, i w dodatku najlepiej jest przygotować parę dni, a nawet do 2 tygodni wcześniej). Ale np. pierogi? Przecież to normalne, że je się mrozi, chyba, że ty jesteś jakaś dziwna, i za każdym razem rozkładasz kram, żeby ich zrobić 10 czy 20 sztuk? A taki bigos mrożenia wręcz wymaga, żeby nabrał właściwego smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 2:09 dokladnie. Przeciez pierogi zawsze sie mrozi, a bigos musi nabrac smaczku swojego, ale pewnie Pani powyzej nie wie, ze trzeba go przed podaniem nawet bez zamrazania pare razy podgrzac.. bo wtedy jest pyszniutki i nabiera smaczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opanujcie sie troch Boze Narodzenie to najpiekniejsze swieta w roku a wy robicvie z nich jakas masakre polegajaca na staniu przy garach i tyraniu... sama jestem niewierzaca, moj maz jest Turkiem, ale obchodzimy Boze Narodzenie. Maz robi ciasto na pierogi i nalesniki na krokiety, reszte robimy wspolnie (ja, maz i nasza corka). Przez cale swieta mamy gosci (rodzine meza, bo moja w Polsce) i wszyscy zawsze sie ciesza, ze moga z nami swietowac (kazdy przynosi cos do jedzenia ze soba) Jest choinka, sa prezenty, ale dla nas najwazniejsze jest to, ze my jestesmy razem z bliskimi nam ludzmi (uznaje rodzine meza za moja rodzine), a nie to czy pierogi swieze czy mrozone...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:42 Jak widac niektorzy tego nie rozumieja i tragedia jest dla nich zrobienie pierogow wczesniej, ktore i tak sie potem mrozi i tak. A pierogi akurat smaku nie zmieniaja bezwzgledu na to, czy sa gotowane odrazu, czy gotowane po zamrozeniu, ale taka debilka jedna z druga bedzie w wigilie caly mandżur rozstawiac zeby 20 pierogow ulepic :D to jej swieta po 2 pierozki na lebka i do domu :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kujawsko pomorskim też mówi się placek :) nie rozumiem oburzenia :) Oczywiście coraz częściej się słyszy "wypieki, ciasta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W malopolsce tez placki czasem ciasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ami placki kojarza sie z plackami np. ziemniaczanymi a jesli pomysle ze placek pod wzgledem cista to kojarzy mi sie odrazu z tarta :). Rowniez nie widze nic zlego w slowie placek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×