Tak bardzo nienawidzę kobiet, że nie ma na świecie drugiego takiego człowieka

A ja pasztetów

Najgorsze są szczurze Gęby .

A ja się brzydzę babami.

Super

Też nienawidzę kobiet.

Hahaha fajnie, że wciąż tylko jedna osoba sobie sama odpisuje. Ale żenada. Nienawiść jest oznaką słabych ludzi. Współczuję Ci :P

W kobietach jest tyle zła, prymitywizmu i zezwierzęcenia, że nienawiść do nich to najszlachetniejsze uczucie na jakie tylko stać człowieka. Dobrze świadczy o nienawidzącym i jego systemie wartości.

True story

Ale watki o wstrzykiwaniu kału i mordowaniu kobiet są twoje, więc po czyjej stronie jest nienawiść, prymitywizm i zezwierzęcenie?

Nie, to nie są moje wątki. Nigdy takich wątków nie zakładałem.

I nienawidz sobie. Mam tylko nadzieje, ze nie zagadujesz juz zadnych ani nie korzystasz z portali randkowych. Takich jak (celowo z malej) ty latwo poznac- sa mili przez minute, potem przy odmowie wpadaja w szal.

masz racje co do bab, niestety do tej pory masa tych żmiji pełza po sądach, zamiast być skazane przez sądy

My jesteśmy jedną osobą .wiec potwierdzam źe baba to łajno .

Jak sie nie może zdobyć żadnej kobiety to się mówi że się ich nienawidzi. Żałosne typy.sami jesteście i sami zgnijecie w swej nienawiści.

Gdy sie spotkaliśmy to nawę nie zdążyliśmy sie sobie przedstawić ,gdy mnie zobaczyła to uciekła . xxx Musiales miec cos niepokajacego w sobie albo byles tak brzydki, ze nie miala odwagi tego powiedziec.

na pewno nie wszystkie, a na pewno wieeele mniej niż facetów którzy beznadziejnie odnoszą się do kobiet, które im się nie podobają xxx Kobiety maja nieco godnosci i rzadziej biegaja za mezczyznami, ktorzy nie sa nimi zainteresowani

Wiadomo, że przed WAMI nie otworzę głębi swej czarującej duszy, bo dla was czarujące jest coś innego, a konkretnie proste chłopaki ich cwaniackość, towarzyskość i ich heheszki. xxx Wrozbita ani psychologiem to ty nie zostawaj

To ja autor. Wcale nie uganiałem się i nie dręczyłem kobiet, które mnie odrzuciły. Uważam takie zachowanie za żałosne. Raz mi się coś takiego zdarzyło, ale to było w liceum gdy byłem jeszcze młody i zawracałem głowę dziewczynie, która ode mnie odeszła, ale teraz, gdy dojrzałem to hormony się ustabilizowały i tak nie robię. Nienawidzę kobiet, ale uważam stalkerów i prześladowców w wersji zarówno męskiej (i tu fakt, że dotyczy mężczyzn częściej) jak i żeńskiej za żałosnych. Jak kobieta nie jest zainteresowana to można jeszcze trochę próbować, ale po kolejnych odmowach należy zostawić ją w spokoju. Kiedyś sam doświadczyłem na własnej skórze czegoś takiego, że kobieta, z którą nie chciałem być mnie stalkowała i bruździła mi w życiu. Nie rozumiem takich zachowań. Jak ktoś cię nie chce to nie przekonasz go do tego siłą, tylko pogarszasz sytuację.

No i nie ma się o co obrażać. Człowiek musi zaakceptować, że ktoś go może nie chcieć, mimo swojej nienawiści do kobiet zawsze akurat byłem przeciwny natrętom i stalkerom. Nienawidzę kobiet za coś innego. Za ich bezduszność, prymitywizm, za to, że są złe i pozbawione empatii dla słabszych, wrażliwych, nawet gdy same są słabe.