Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ordynatorom i lekarzom w dziecięcych szpitalach trzeba dawać łapówki?

Polecane posty

Gość gość

Jak to jest? Ja nie dałam, ale mam wrażenie, że to był błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łapówki nie, ale jak wychodzisz z dzieckiem ze szpitala, to wypada coś dać. Gdzie leżycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na koniec planowałam dać kwiaty lekarce prowadzącej, ale po tym jaki nastąpił splot wydarzeń, stwierdziłam, że ordynator czekał na kopertę. Szpital w Prokocimiu, już wyszliśmy. Wiem, że w szpitalach dla dorosłych ludzie dają koperty i lekarze biorą. Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po wypisie to już nie jest łapówka - technicznie. Przy wyjściu, szczególnie z dziecięcego powinno się zostawić coś pielęgniarkom w dyżurce (ciasto, jakieś czekoladki), zostawić coś lekarzom i osobno ordynatorowi. Jeśli dał Ci do zrozumienia, że oczekuje koperty, no to cóż, wypadało dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego wypadało dać? Chyba żartujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jak dziecko wróci na ten oddział kiedyś, to będzie inaczej traktowane. Bezczelne z jego strony, że sugerował, ale coś dać wypadało. Jeśli nie kopertę, to chociaż jakieś ciasto czy coś. Mówię z doświadczenia, jako osoba ze służby zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego miałabym zostawiać pielęgniarkom ciastka, a lekarzom i ordynatorowi płacić? Rozumiem, że czasem trafi się tak cudowny człowiek, czy to pielęgniarka, czy lekarz, że człowiek chce podziękować, dać kwiaty, ale nie rozumiem podejścia,że wypada coś dać. Dlaczego? Bo człowiek jest od nich zależny, bo mają jakąś władzę nad zdrowiem, bo się boimy o swoje dziecko??? Jeżeli ordynator czy jakikolwiek lekarz oczekuje łapówki, daje coś do zrozumienia w tym względzie, to jest to obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdy potrafi coś dać. Ja po prostu chociażbym chciała, nie umiem. Bałabym się reakcji, jeśli akurat okazałoby się, że nie bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś z Służby Zdrowia, to powiedz, czy jeśli mam termin z dzieckiem na oddział, to daje coś wcześniejsza prywatna wizyta u ordynatora? Chodzi mi o to, czy wtedy lepiej się zajmie, zleci więcej badań itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę w to co czytam :( Osoba z służby zdrowia pisze, że wypada coś dać. To jest tak smutne, że nawet szkoda to komentować. Wielu lekarzy w szpitalach bierze, tak samo jak i wiele pielęgniarek. Ale jeśli ktoś jest dobrym lekarzem, to postara się pomóc niezależnie od tego, czy ratuje i leczy bogatego, biednego, hojnego, skąpego, nieśmiałego, ponurego, wesołego itd, bo wie, że ratuje człowieka. I takiemu lekarzowi czy pielęgniarce wystarczy "dziękuję". Niech mi ktoś wytłumaczy jak to jest, że w innych zawodach łapówki oburzają, a u lekarzy to jest powszechnie akceptowane? Jak nie dam, to co? Nie zrobią wszystkiego co w ich mocy, by ratować zdrowie mojego dziecka? A jak dam łapówkę to co? Będzie więcej badań czy milsza obsługa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj - jeśli masz termin na oddział, to nie. Ale przy planie operacji pierwszeństwo do zabiegu zawsze mają "dzieci ordynatora". Pacjenci od innych lekarzy muszą czekać o wiele dłużej. gość wczoraj - ciasto domowe czy koniak każdy weźmie. Sama jestem lekarzem, kiedy leżałam w szpitalu (nie swoim) to przy wypisie zaniosłam paczkę pielęgniarkom, lekarzom i ordynatorowi. W podziękowaniu, że nie umarłam :) A mogłam. Nie dawałam pieniędzy, ale dobrą kawę, herbatę, ciasto, właśnie w podziękowaniu, że Cię wyleczyli i nie zamorzyli głodem. Taki jest zwyczaj, po prostu. No i nie daje się łapówki - łapówka jest przed wykonaniem jakiejś czynności. Prezent zanosi się po. Wtedy to jest podziękowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko z powodu poważnej choroby leżalo na kilku oddziałach w Prokocimiu i na żadnym nie dawalam nikomu pieniędzy. Nie widziałam takiej potrzeby. Nikt czegoś takiego ode mnie nie oczekiwał. Jestem wdzięczna wszystkim, którzy walczyli o życie mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn będzie miał robiony zabieg na stulejke. poszlam z nim do nasszzego lekarza . Przed nami w kolejce było inne dziecko z ojcem ( z tym samym problemem.) siedzieli chyba godzine W końcu wchodzę ja z synem , lekarz ustala date ( za miesiąc!) dzwoni na dyzurke do tego szpitala w którym pracuje a laska która odebrala tel mowi cos takiego - To tego tez na wcześniejszy termin? A lekarz- ten na grudzień :O Kurwa mac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też nie wierzę w to co czytam. Co to kvrva znaczy "powinno się"???????? To samo jest z prowadzeniem ciąży. Ledwo cizie zobaczą dwie kreski na teście i już szukają koniecznie ordynatora szpitala do jej prowadzenia, bo przecież bez tego na sto procent nie urodzą żywego, zdrowego dziecka. Puknijcie się wszystkie w łepetyne. Nigdy nikomu grosza łapówki nie dałam, nigdy nie powoływałam się na żadne znajomości, nie chodziłam na prywatne wizyty do ordynatorów. Helllooooo, PRL się skończył. Mam rozumieć, że jak nie dasz pielęgniarce czekoladek, których ona ma już do wyrzygania to nie poda leków twojemu dziecku? Zastrzyku nie zrobi? Ordynator pozwoli dziecku umrzeć albo celowo zoperuje nie tę nogę? Co wy macie w głowach? Chciał lekarz łapówkę? A do telewizji/gazety zadzwonić i zrobić raban! A ty tu czekoladki, koperty, prywatne wizyty u szefów oddziału i powoływanie się na to, że ciotka kuzynki jest jego kochanką i to niby ma wam pomóc? Same uczycie tego lekarzy, a potem się dziwicie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Inaczej traktowane"? To znaczy co? Lekarz się szerzej do niego uśmiechnie??? NO rzeczywiście powód, by dawać w łapę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez byłam wrogiem takich zachowań i szczerze je potępialam aż nie znalazłam się w sytuacji w której wiedziałam ze łapówka może dużo pomoc i ja dałam a efekt był spektakularny! I teraz pytanie czy ktoś w takiej syt gdzie chodzi o zdrowie lub życie jego lub dziecka nie da jeśli wie ze to jest pomocne? Będzie dla zasady trzymał się swoich przekonań kosztem życia czy zdrowia? A wierz mi ze są takie miejsca na mapie Polski ze jak nie dasz to możesz nawet 3 tyg czekać np na badanie i nic zawsze sie jakiś powód formalny znajdzie a na końcu cię wypiszą bez niczego i wyznacza kolejny termin np za rok. I o ile jest to szpital powiatowy to znajdziesz sobie inny o podobnym profilu gdzie jest normalnie. Ale co jeśli jest to najlepsza klinika w kraju lecząca dane schorzenie i nie za bardzo jest alternatywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego uważam ze lekarze to s*******ny. A tak się wszyscy pchają na medycynę bo maja parcie na forsę. Żadnego powołania. A w tv jęczą jak im złe i jak pacjenci są dla nich ważni. Powiedzcie to mama i stetoskop na instagramie która twierdzi ze lekarze są tacy cudowni i zasługują na porządne wynagrodzenie. Niech tu wejdzie i zobaczy skąd taka niechęć do lekarzy bo tak się dziwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje doświadczenia są takie ze młodzi lekarze maja lepsze podejście niż starzy wole się leczyć u młodego nuz starego. Szczególnie tragiczni są starzy lekarze w małych miastach masakra zatrzymali się wiedza 30 lat temu a czuja się Bogami. Najlepiej leczyć die u młodych lekarzy lub Ok 40l z dużych ośrodków inny poziom wiedzy i podejście do pacjenta. Pi prostu inna mentalność są to ludzie którzy jeżdżą po świecie szkoła się wiedza jak wyglada medycyna na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.11.14 Co to znaczy pacjent ordynatora? Chodzi o prywatną wizytę u ordynatora przed przyjęciem na oddział? Wystarczy jedna? U nas w Krakowie koszt wizyty prywatnej u ordynatora (która trwa ok 15 minut) wynosi 200 zł. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajesz kwiaty czy prezenty innym ludziom którzy wykonują swoją pracę? To z jakiej racji dawać je lekarzom? Laski nie robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2017.11.14 W jaki sposób dałaś, ile i komu? Ja po prostu choćbym miała w kieszeni kopertę nie miałabym pojęcia JAK dać. No i komu? Ordynatorowi? Lekarzowi prowadzącemu? U nas na oddziale nie dało się nawet porozmawiać z lekarzem prowadzącym, bo był zwyczaj, że każdego rodzica odsyłano do ordynatora, bo tylko ordynator "udzielał informacji". A ordynator niewiele wiedział. Ale zawsze podkreślał "jako ordynator ja jestem lekarzem prowadzącym wszystkich dzieci". A jakoś na wypisie kto inny był podbity jako lekarz prowadzący. Wiedziałam kto tak naprawdę prowadzi, kto zleca badania, ale autentycznie nie dopuszczano mnie do tej pani doktor i ona sama też z miejsca odsyłała do ordynatora. Napiszcie mi proszę JAK się daje łapówkę. Rozmawiasz i co, nagle wyciągasz kopertę? I co mówisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie źle rozumują. Co to znaczy SŁUŻBA zdrowia? Że oni mają wykonywać działania służące naszemu zdrowiu! To ich praca, nie łaska czy dobra wola. I co z przysięgą, którą składają? Bo ja mam wrażenie, że powinni zmienić tą przysięgę na przysięgę lojalności formom farmaceutycznym. Jak wytłumaczyć, że lekarz, który składa przysięgę Hipokratesa później lepiej traktuje tych, którzy mu dodatkowo zapłacili? Co z ETYKĄ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak idiotki z was. Sami rozleniwiacie tych konowalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech ktoś mi napisze JAK się daje łapówkę. Nigdy nie dawałam i nie wiem jak to się robi. I co, lekarz tak bez zażenowania bierze??? Moja babcia dała kiedyś kopertę pielęgniarce z prośbą o wzmożoną opiekę dla dziadka na oddziale. Pamiętam, że to była spora suma. Pielęgniarka wzięła kopertę i co? Już jej więcej nie zobaczyliśmy, bo była tylko jeden dzień na dyżurze. Ale kopertę wzięła i obiecała dodatkową opiekę. Ja nie dałam lekarzom, gdy byłam z dzieckiem na oddziale. Wypisali nas bez postawienia diagnozy, napisali w wypisie, że przyczyna objawów jest "nieokreślona". Czy gdybym zapłaciła szukaliby dalej przyczyny? Pomijając już wszystko inne: komu się daje i JAK????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie umiem dawac, raz dałam jednej lekarce neurolog na wizycie w przychodni , dawno dawno temu 50zł to było dużo, dlatego dałam bo chciałam by mnie wysłała na rezonanz albo tk. głowy, pani doktor sie oburzyła kazala mi to zabrać a jak nie to mam wyjsc z gabinetu, skierowanie dała, ale co dziwne bo kazdy mówił że ta pani jest brana, od tej pory nic nikomu nie dałam bo nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z 11;14 oczywiście pieniadze zabrałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sami pacjenci przyzwyczaili lekarzy do brania prezentów w "podziękowanie:. Przecież to ich zawód,obowiązek żeby nieść pomoc innym. Ale rozumiem tych ,którzy gdy chodzi o zdrowie i życie dziecka próbują wszystkiego nawet wbrew swoim zasadom..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Właśnie takiej reakcji się boję. I skąd wiedzieć kiedy lekarz na to czeka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy wiecie, ze to jest karalne???? pani w bierdonce tez dajecie w lape, bo szybko skasowala zakupy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×