SIERPNIÓWKI 2018

Ja smaruje takim kremem lirene rozowym z rossmanna. A smarujecie reszte? Glownie chodzi mi o piersi, bo mi sie bardzo powiekszaja i smaruje omijajac brodawki. To dobry pomysl? Niby do piersi sa osobne, ale kurcze to nastepny wydatek :/ ja tez sie jeszcze wstrzymam z zakupami. Najpierw musze sobie spodnie jakies kupic.

Ja się rozstępami nie przejmuje bo podobno smarowanie różnymi specyfikami nic i tak nie daje. Ilość rozstępów zależy od tego ile przytyjemy i od elestycznosci skory. smaruje się ostatnio olejem kokosowym bo fajnie nawilża. Zreszta słyszałam, ze można nim tez pielęgnować skore dziecka, ale to chyba takie eko mamy jak ja propagują:-)

Agnieszka zazdro ze mialas malutki brzuszek. Ja mialam duzy i teraz znow mam duzy. Malo tego bylam dzis na zakupach i Pani na stanowisku miesnym zawolala mnie do przodu. :P Mialam ubrany plaszczyk ciazowy, bo w kurtke ledwo sie zapinam i wg mnie glupio wygladam. No i jeszcze jakby uwydatnil brzuch. :) Maz sie cieszyl, bo ominela nas ogromna kolejka. Juz dzis wieczorem taki byl kociol w sklepie, ze niewyobrazam sobie robienia wiekszych zakupow jutro. :)

Co tu tak cicho? :) Jak sie dzis czujecie? Ja obudzilam sie po 5, niepotrafilam znow zasnac to ubralam sie i polecialam po pieczywo. Male sprzatanie, pranko, kawa, tworzenie obiadu i wlasnie musialam sie polozyc. Chyba juz za dlugo latam bez przerwy i dzidzia sie wkurzyla. 5 min dla siebie i z powrotem do kuchni. Dzis pulpety w sosie pomidorowym. Obiad raz dwa. :)

Znow mnie wylogowalo i na pomaranczowo.

Ja właśnie po kawie,zakupach i sprzątaniu;) obiad naszykowany,dziś udka z kurczaka a później idziemy z mężem na urodziny:) pranie zrobione,więc produktywny poranek. Oczywiście zapomniałam kupić psom Jedzenie,więc czeka nas jeszcze jedna wizyta w sklepie hahaha. Miłego dnia dziewczyny:) ps. Ja piersi całe smaruje,bo mnie swędzą

Hejka :) chyba czuję dzidzię :) powiedzcie w którym tygodniu zaczęłyście czuć? Wiecie może? Ja jestem troszkę w tyle w porównaniu z naszą większością i się zastanawiam :D teraz jestem w połowie trwania 16 tygodnia... Niby wszędzie piszą, że pierwszą ciąże czuje się później, ale wydaje mi się, że to nie jelita. Inaczej to czuję :) super wrażenie - ciekawe tylko czy sobie nie wmawiam! :D Mam dziś lenia strasznego, ale czas się ruszyć, muszę trochę ogarnąć mieszkanie - na szczęście obiad mam z głowy, bo jedziemy do mojego taty ;p

słomka super wrażenie to bedzie gdy zaczna sie prawdziwe kopniaczki i gdy nie tylko bedziesz czuc ruchy ale i widziec jak pod skórą brzucha przesuwa się rączka czy nózka lub gdy maleństwo wypnie dupcie :D u nas dzis kotlety mielone. na wieczor czeka nas jeszcze wypad na zakupy do sklepu bo stwierdzilam ze nie ryzykuje sama wyjscia z dziecmi do sklepu dzien przed niedziela wolna od handlu bo w sklepach to dzicz :D

Slomka ja przed wczoraj poczulam takie bąbelki :) więc może to już to

Widzę,że chyba wszystkie mamy tzn zapowiadał się super dzien...wstalam o 7 pełna energii,posprzatalam....sakatke zrobiłam.. .ciasto upiekłam.. obiadek zrobiłam.. .pranie i.t.p a koniec końców.. .rwa kulszowa nie daje mi żyć!!!!A tu jeszcze kupa prania czeka. Fajnie ,że czas kiedy wegetowalysmy mija ale chyba zapominamy kobitki,że my ciazoweczki jestesmy.Przynajmniej mnie to umknęło choć gabarytowo ciężko o tym zapomniec ha ha:)

No powiem Ci Meeg, ze wczoraj wieczorem bolaly mnie tak jakby plecy tuż na tyłkiem, e tak, że jak byłam jakąś chwilę w jednej pozycji, to nje mogłam się ruszyć. Nie wiem co to bylo, ale postanowilam od dziś troszkę cwiczyc mięśnie grzbietu :) Jutro ide do neurologa, mam nadzieje, ze mnie nie nastraszy porodem ;)

Mi wczoraj wieczorem tez kregoslup doskieral. Jeszcze wczoraj wpadli do nas znajomi i takie siedzenie w bezruchu mnie dodatkowo obciaza. Juz niewiedzialam jak sie usiasc i gdzie te nogi polozyc. Na cale szczescie mam normalna i wyluzowana ekipe wiec moge sobie pozwolic na przybieranie roznych dziwnych pozycji przy stole haha. :) Dzis my ruszamy na urodzinki. Na cale szczescie siora ma duzy dom i tam zeby sprawdzic co dziedziaki robia w bawialni to mozna sobie urzadzic krotki spacer. :)

Ja dziś jestem uziemiona, bo mój mąż się pochorował :( chciałam Wam polecić fajną myślę rzecz :) są takie bezpłatne warsztaty organizowane w całej Polsce - tematyka: pierwsza pomoc niemowlęciu, kobiecie w ciąży, bezpieczna podróż itp. Według mnie fajna sprawa tym bardziej, że bezpłatna. Na stronce www.bezpiecznymaluch.pl są wyszczególnione warsztaty i można się zapisać :) zapisałam siebie i męża - zobaczymy - uważam, że takich informacji nigdy za wiele :) a no i co ważne, nie ma jednego sponsora, tylko wielu, więc wiadomo, że nie będą to warsztaty reklamujące konkretny np. fotelik raczej :) obczajcie sobie jeśli macie chęć :)

Wybrałam prawie cały antybiotyk a jedyne co mi przeszło to ból migdałków:( mój m wczoraj znowu zaliczył "stłuczkę" z sarną tym razem. Nawet nie zdążyłam nowego auta obejrzeć, bo wczoraj kupione i zjeżdżał nim do domu a już zderzak i chłodnica do wymiany. Jak mi będzie takie atrakcje urządzał to poród przed terminem murowany

a on w ogole ma prawo jaazdy?

Ojej Agnieszka! Szkoda! Faktycznie takie atrakcje nie ulatwiaja. Moj maz jutro jedzie ogladac auto. Szczerze. Po wypadku jakos spokojniej spalam jak jezdzil z kims do pracy albo nawet autobusem. A teraz? Pewnie bede przezywala... Szkoda gadac! Na wlasnej skorze doswiadczylam przerazajacych wrazen zwiazanych z bezmyslnoscia na drodze. Coraz blizej polowy, coraz czesciej rozgladam sie za koszem Mojżesza badz dostawka do lozka. Jak wroce z badan prenatalnych to chyba cala noc spedze na internetowych zakupach. :) A moj maz juz teraz "No to licytuj, no to kupuj". Zero pomocy w strzemiezliwosci zakupowej. :) Juz niedlugo swieta. Brakuje mi pomyslu na prezenty dla polrocznych niemowlakow. Chlopiec i dziewczynka. Oboje chrzesniaki meza i oboje dopiero gromadza gadzety i zabawki, bo sa pierwszymi dziecmi swoich rodzicow.

To kup jakieś zabawki i już :) u mnie na szczęście na zajączka kupujemy dzieciom drobiazgi, ale też muszę o tym pomyśleć. Agnieszka wiem, że nerwy straszne w takiej sytuacji, ale najważniejsze, że nic mu się nie stało. Dziewczyny jaki okropny sen miałam! Śniło mi się, że wstałam do toalety, a tam krew... szpital i te sprawy! Obudziłam się taka przerażona, że zanim się ogarnęłam i zasnęłam to jakieś pół godziny leżałam i przeżywałam glupia :D Słyszałyście, że znowu idzie zima? W następny weekend śnieg no cholera!!!

Hej Dziewczyny :) ja po weekendzie u teściów :P nie wiem jak Wy ale ja zauważyłam że nie mogę jeść tak dużo jak zazwyczaj. Zawsze tyle dokładek brałam itd, a teraz zjem średnia porcję i czuje jakby mnie rozrywalo i nie mogę już dalej jeść... może to kwestia tego ze macica się rozrasta, dziecko rośnie i nie ma miejsca na jedzenie? Może żołądek itp nie mają miejsca żeby się rozciągać tak jak wcześniej? Co do tego bezpiecznego malucha to super sprawa :) ale oczywiście nie ma już miejsc w moim mieście na żaden termin. Napisałam do nich maila kiedy będą jakies kolejne terminy :) Będąc już w temacie bezpieczeństwa i samochodów to powiedzcie mi czy korzystacie z pasów dla ciężarnych? Ja niestety jeszcze nie mam tych pasów i zapinam się normalnie ale jakoś mnie to stresuje ze gdyby było jakieś ostre hamowanie czy zderzenie to nie wiem co by było z brzuchem :o moja koleżanka rodzi w maju i będzie miała wolny ten pas ale chyba nie ma co czekać tyle żeby pożyczyć tylko trzeba po prostu kupić ten pas. Polecacie jakiś? Bo są różne ;)

Ja cala poprzednia ciaze zapinalam sie w normalne pasy w samochodzie. Nie kupowalam zadnych dodatkow, ale tez nie wyobrazam sobie jechac samochodem i nie miec zapietych pasow. Nawet jak jechalam do porodu to sie zapielam. :) Dolny pad dawalam pod brzuch a gorny nad takze w razie czego nie doszloby do scisniecia dziecka. A sama przekonalam sie jakie pasy maja moc. Mialam siniaki na klatce piersiowej wzdloz linii jak mialam przeciagniety pas. Dzieki temu nie wypadlam z samochodu ani nie poobijalam sie jeszcze bardziej! Dziewczyny apeluje do Was. Zapinajcie pasy i nie sluchajcie nikogo jesli mowia ze "w ciazy nie trzeba". Nie trzeba, ale w razie tak niebezpiecznej sytuacji jaka ja mialam, ograniczy do minimum Wasze dodatkowe poturbowanie i ryzyko jakie to niesie za soba.

Nie no nie ma opcji nie zapinania pasów. Ja nigdy nie bralam udziału w zadnej stłuczce, wypadku i nie doświadczyłam na własnej skórze jak działają pasy w takich sytuacjach. Ale mam taki nawyk ze od razu po zamknięciu drzwi zapinam pasy. Ostatnio na YouTube oglądałam jakiś filmik hamowania/zderzenia autobusu miejskiego. Filmik z kamerki w autobusie. Szok. Wszyscy polecieli kilka metrów do przodu. Normalnie jak jakieś kukły wyskoczyli w powietrze z siedzeń :o

Oczywiście, że trzeba zapinać. Przecież co mi z tego, że dziecka nie uciśnie pas, jak ja wypadnę przez przwdnią szybę... no faktycznie najlepiej miec pasy dla ciężarnych, ja być może dostanę od znajomej, ktora używała. U mnie chyba były jeszcze miejsca, bo udało mi się zarejestrować :) myślę Madera, że przed porodem jeszcze będą nowe terminy, bo z tegp co widziałam to są teraz chyba tylko do maja. Pewnie potem dołożą ;)

Odpisała mi babka, że będą w czerwcu a rejestracja i dokladne terminy pojawia sie w maju :) także będę sledzic :)

Faktycznie w weekend śnieg i temperatura na minusie... :(

Lipa! Nie cierpię zimy! Co tu taka cisza? ;) dzis zaczepila mnie sąsiadka i mówiła, że ładny mam brzuszek ;) Pojechałam sobie dziś do neurologa, przejechałam dokładnie całe miasto po to, żeby pani w rejestracji mi powiedziała, że lekarka jest chora :/ troszkę się wkurzyłam nie powiem ;p

No coś Ty... ale byłaś umówiona na wizytę i nikt do Ciebie nie zadzwonił i nie odwolal? :o

Ja po wizycie :) płeć niepotwierdzona. Dzidziuś obrócił się plecami i głowa do dolu:) wszystko jest ok

Nie zadzwonili, bo jak to Pani stwierdziła, nie mieli mojego numeru (nie wiem tylko po co go podawałam w takim razie ;p). Kjkjkj a to mały cwaniaczek nie chce się ujawnić :p

ten słomks wyżej to ja :p

Hej dziewczyny!witam was jak nowo narodzona! Ta jelitówka tak mnie osłabiła, ze ledwo doszłam do siebie. Dzisiaj wstałam jednak z powerem. Ostatnio wkręciłam sobie, ze jak spie na brzuchu to gniote dzidzie i zamówiłam sobie taka wielka poduchę w kształcie litery C. Może być ona tez potem używana do karmienia albo jako taki kojec dla dziecka. Zobaczymy jak się dziś w nocy sprawdzi.

MiaWillson też chcę taką sobie kupić, bo mnie plecy często po nocy bolą :) daj znać czy jesteś z niej zadowolona :)