Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

SIERPNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość laura_1988
padaaaaaam! o 22 dopieronudalo mi sie malego polozyc soac. pol dnia i caly wieczor sie darl.doslownie! on nie placze tylko sie drze! bidulek ten ząb zamiast sie przebic to dziaslo napuchlo tak jakby mialo zaraz wybuchnac. nawet ibuprom w syropie nie zrobil na nim wrazenia. nienzdziwie sie jak po dzisiejszym koncercie jutro znow mnie Pani z opieki odwiedzi- ale mam namacalny dowod- niech zajrzy mu do buzki- od samego patrzenia zeby bola. ale grunt ze policja mnie dzis nie odwiedzila :D z kolei corka wywalila sie na hustawce na twarz- cala broda obdarta! dobrze ze 2 mile sasiadki z klatki obok to widzialy bo juz by bylo ze jej wpierdzielilam czy cos :P wracajac do tematu ciazy to ja chyba urodze weza nie dziecko- raz czuje jej nozki doslownie przy samym biuscie a innym razem rączki tak nisko ze wydaje sie ze gdybym sobie wsadzila "tam" palca to by mnie za niego chwycila :P na moje oko wydaje mi sie ze brzuch mam bardzo nisko tylko nie wiem czy mala sie obnizyla czy wczesniej rozciagnieta tluszczykiem skóra zaczela byc teraz luzniejsza od tego chudniecia i dlatego daje taki efekt jakbym byla kangurem :D a taka chociaz jedna pozytywna infornacja- pamietacie historie kobiety z ktora lezalam ostatnio na porodowce 20miesiesy temu i jej synek zmarl po kilku dniach na serce? 2 dni temu urodzila zdrowego synka kawal chlopa 3,920kg i 58cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka1988
Mandarynkaa no nie dziwie sie, ze sie zdenerwowalas. Pewnie ten brzuch to efekt nerwów. Masakra jak dzieci potrafią podnieść ciśnienie :D Jakby co zmieniam nicka, bo mam nowy telefon, na którym muszę wpisac hasło do loginu słomka88 i go nie pamietam :D ta ciąża zrobiła z mojego mózgu kalafior :D MiaWillson cieszę się, że już Cię tak nie boli :) ale do lekarza idz lepiej :) kurczę ale Ty mssz duże te córki, ze na obóz je szykujesz :) fajnie, że sobie urodzisz teraz małego Bruna :) Ja od kilku dni jestem pogotowiem emocjonalnym mojej przyjaciółki po rozstaniu... Ech biedna... Ale któż przez to nie przechodzil ;) Zazdroszczę Wam, że sobie mozecie juz poprac i poprasowac rzeczy. U nas nadal pokój małej w rozsypce... A tak chcialabym mieć już wszystko gotowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka1988
Mandarynkaa no nie dziwie sie, ze sie zdenerwowalas. Pewnie ten brzuch to efekt nerwów. Masakra jak dzieci potrafią podnieść ciśnienie :D Jakby co zmieniam nicka, bo mam nowy telefon, na którym muszę wpisac hasło do loginu słomka88 i go nie pamietam :D ta ciąża zrobiła z mojego mózgu kalafior :D MiaWillson cieszę się, że już Cię tak nie boli :) ale do lekarza idz lepiej :) kurczę ale Ty mssz duże te córki, ze na obóz je szykujesz :) fajnie, że sobie urodzisz teraz małego Bruna :) Ja od kilku dni jestem pogotowiem emocjonalnym mojej przyjaciółki po rozstaniu... Ech biedna... Ale któż przez to nie przechodzil ;) Zazdroszczę Wam, że sobie mozecie juz poprac i poprasowac rzeczy. U nas nadal pokój małej w rozsypce... A tak chcialabym mieć już wszystko gotowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słomka88
Proba hasla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo jest! Przypomniało mi się hasło, więc zostaje słomka88 :D kalafior dał radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha słomka a u nas dzis na obiad kalafiorowa :D kurcze dzis jak sie schylam to czuje jak mała mi na dupsko napiera. dziwne uczucie. Bogu dzięki "nie tędy droga" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie miałam Wam pisać, że czesto czuję małą przy dupsku :D najgorzej jak miała ostatnio czkawkę i czułam tak, jakby mi czekała przy odbicie :D yyyy średnie uczucie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słomka, zobaczysz, ze czas tak szybko leci, ze niedługo będziesz swoją Hanię szykować na obóz:-) Ja zaczęłam dzisiaj akcje pranie ubranek dla małego i doszłam do wniosku, ze znowu przesadziłam z ilością. Kupiłam na razie ubranka w rozmiarze 56 i 62, ale tyle mam tego, ze spokojnie mogłabym bliźniaki urodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja postanowilam tym razem nie szalec z iloscia ubranek bo czesto mialam przy dzieciach tak ze ubierajac je chwytalam za swiezo wyprane ciuszki a polowa lezala w szafie nie ruszana a potem zawód ze to takie ładne nie ubrane ani razu a juz za małe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie ja tez się mądrzyłam, ze przy trzecim dziecku to człowiek już wie co się przyda,a co nie i jest wogole rozsądniejszy w zakupach, ale teoria widać u mnie nie poszła w parze z praktyka.Moze dlatego, ze to synek i mam już dosyć różu, falbanek, kwiatuszków itp, wiec to fajne kupić coś „ chłopczyńskiego” :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Hej. Dziewczyny ja znow pytanie mam. Czy waszym zdaniem najbardziej wiarygodny termin porodu jest wyznaczony ok 12 tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościara tak słyszałam, że najbardziej pewny termin porodu z usg to ten zrobiony między 11-14 tyg ciazy (1 usg genetyczne). Dzięki za opinie o torebce, zastanawiam się nad nią. A który kolor wzięłaś? Ja mam szary wózek, to torbę chce szara albo czarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Dzięki.. Mnie sie teraz termin zmienił 3 raz niby kilka dni ale nie wiem czego sie trzymac. Ja mam tez szary wozio i mam torbę taka szaro biała.. Mysle ze bedzie elegancko. Hihi Tez panikuje trochę.. (bardzo)... wiem ze urodzę wczesniej tylko kiedy za tydzien czy za dwa. Pozatym mam stracha przed samym porodem. Ale babeczki damy rade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurczę,a ja zdałam sobie sprawę z tego, ze jako mama dwóch córek nic nie wiem o pielęgnacji chłopca, chodzi mi konkretnie o siuśka.Naciagac tam coś trzeba czy jak? Mamy, które maja chłopców napiszcie coś. Jakas instrukcje obsługi dołączcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MiaWillson haha juz sluze pomoca :D przez pierwszy rok nic tam nie naciagaj, po roku mozesz delikatnie ale w trakcie kąpieli. bardziej to uwazaj przy przewijaniu :D jak odepniesz pampersa to nie zdejmuj go od razu tylko odczekaj 10-15 sekund bo mozesz zostac potraktowana cieplym prysznicem :D nie wiem czy to przez nagla zmiane temperatury czy przez to ze pisiorek nagle jest wolny, nie uciskany przez pampersa ale uwierz mi- ta rada ci sie przyda :D no i ogolnie podcieranie jest o wiele wygodniejsze bo wszystko masz na wierzchu i nie wejdzie w zaden zakamarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze siusiaka starałam się pamiętać żeby układać w dół przy zmianie pampersa, bo jak nie zwracałam na to uwagi to był często przesikany. No i rzeczywiście nagłe ściągnięcie pampera= sikawka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inga1304
Tak naprawdę to są różne szkoły jeśli chodzi o siusiaka, nam położna kazala ściągać napletek od samego początku. Te układanie go w dół to też ważna rada. Chłopak to pikuś, siusiak i jajka są na zewnatrz. Mnie bardziej przeraża wizja kupy wchodzącej do pipki. Mojego męża jeszcze bardziej więc już widzę jak mi pomoże :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny. Tez chetnie skorzystam z tych porad. O ukladaniu ptaszka na dol to wiedzialam, ale co z ta skorka? Ja slyszalam, ze sie sciaga zeby nie przyrosla. :/ Dzis brzusio spokojny, spokojny czyt. nie boli, nie pobolewa, nie napina sie mocno. Spedzilam bardzo spokojny dzionek raczej na lozku. :) Balagan? Posprzatalam w trakcie drzemki corki. Cudowny zachmurzony dzien. Kocham takie dni. A przebieranie dziewczynki nie jest takie dramatyczne jak sie na poczatku wydaje. :) Tylko nagly strumien siku ni z tad ni z owat jest zawsze zaskoczeniem przy przebieraniu. :) U chlopca ptaszek sie napnie i wiadomo o co chodzi, a u dziewczynki? :D Tez pozniej odpinalam pampersa i czekalam chwilke az zrobi swoje. Albo mnie obsikala albo nowo zalozony pampers juz byl kompletnie zlany, zanim jeszcze zaczelam go w ogole zapinac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to tez wazne by go ulozyc w dol bo 1-2 sikniecia i ubranka mokre bo siuski sie zbiora u gory zamiast w kroku. ja to niby mam jedna dziewuszke juz odchowana w spr pampersow ale i tak znowu ten strach zeby porzadnie podetrzec... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowanasierpien
Cześć dziewczyny, rzadko się udzielam ale chętnie Was podczytuję. Miałam ciężką noc i chciałam spytać czy też tak miewacie. Przez pół nocy męczyły mnie skurcze, nieregularne co 15-20-25 minut. Bolące, promieniujące na krzyż. Pomagało głębokie oddychanie, ale w końcu koło 3 w nocy wzięłam no spę. Uspokoiło się, mimo to jeszcze koło 6 obudził mnie twardy brzuch. Do porodu mam jeszcze trochę, termin na 11.08. Ruchy dziecka czułam cały czas wyraźnie. Czy to mogą być skurcze przepowiadające? Czy powinnam w takich wypadkach jeździć na IP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawias

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościara01
Cześć nowa.. Ja taj czasami miewam, pomaga kapiel i leki rozkurczowe. Raz nawet tak mnie postraszylo ze pojechałam do doka prywatnie o 20.00. Mialam jeszcze biegunke i mdłości.. Czesto miewam bol w okolicy ledzwi alb pachwin. Jezeli kapiel czy leki nie pomoga wtedy jedz na ip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej nowa :) tak, to pewnie byly przepowiadające- one mogą być bolące. Sama takich nie miałam, bo moje pierwsze bolące to była 1 faza porodu ;). Ale na skurcze porodowe nie pomoże no spa ani zmiana pozycji i stają się regularne. Gdyby brzuch byl długo twardy i coś jeszcze Cię zaniepokoiło np plamienia to lepiej jechać do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłej soboty :) idę prasować ubranka. Obiad zrobiony, mieszkanie ogarnięte (powiedzmy). MiaWillson ćwicz ćwicz ;) praktyka czyni mistrza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc nowa! Ja nie czulam w pierwszej ciazy ani teraz przepowiadajacych az tak silnych, a termin mam na ten sam dzien co Ty. Ja zawsze kiedy boli mnie brzuch wlewam wode do wanny badz biore goracy prysznic. W tej sytuacji odpoczynek w wannie i np. Paracetamol sa super rozwiazaniem. Obserwuj sie i w razie jakichkolwiek watpliwosci smigaj do szpitala. Przed nami jeszcze 5 tygodni. A dzis spotkalam kolezanke, ktora urodzila w 33 tc. Corka taka zywa i kochana... ma 3 latka, a tak pieknie mowi ze az milo bylo posluchac. I ta kumpela mowila, ze zadnych problemow z nia nie miala i niema. Tylko strachu sie najadla jadac do szpitala. To podobnie jak ja przy pierwszym porodzie. :) Milego prasowania!! :) Do nas dzis wpadaja goscie. Ogarniam na kolacje kabaczek faszerowany mieskiem mielonym, ryzem, pieczarkami, cebula, mozzarella, papryka, sosem ze zblendowanych pomidorow itd. itp. :) a do tego surowke z kalarepy. Moze bedzie mialo to jakis sensowny smak. :) A jak nie to zapobiegawczo u mnie w zamrażarce sa frytki. :D Przyjemnego popoludnia dziewczyny! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja takie troszkę bolesne skurcze mialam może ze dwa. No i dziś trochę ale to bardziej była jednak odpowiedź na zabawę z mym lubym :) przez tą moją skróconą i lekko rozwartą szyjke jesteśmy ciagle na głodzie ech :D Jak ja wam zazdroszczę tego, że macie porządek i sobie prasujecie. U mnie sajgon straszny. Dziś B. maluje łóżeczko (trzy warstwy muszą być wiec trwa to i trwa). Potem zostanie pomalowanie mebli i podobno jutro bedzie koniec. Jeszcze nie wie co go czeka, trochę chłop bedzie miał sprzątania, ja niestety zrobie niewiele :D Dziś planuję szaloną wyprawę - do rossmanna i do kolezanki, która mieszka klatkę obok :D jak na moj siedząco-leżący tryb życia to bedzie zachowanie na krawędzi :D mam nadzieję, że nie urodze z wrażenia ;D Gosciara... Jak to za tydzien albo dwa poród? Ja juz się gubię w tych waszych terminach. Inga to wiem, ze niedługo, ale nam to jeszcze trochę zostało nie? :D nie straszcie! Nie mam nic porobione :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×