Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jackob

Przeleciałem moją przyjaciółkę

Polecane posty

Gość Jackob

Znamy się bardzo długo i zawsze jesteśmy dla siebie oparciem, spędzamy ze sobą masę czasu. Każdemu facetowi życzę takiej przyjaciółki. Jednak wczoraj stało się coś co w moim odczuciu nie powinno mieć miejsca, otóż uprawialiśmy ze sobą seks. Był alkohol, były żarty, były głupie pytania, a koniec końców wylądowaliśmy w łóżku. Sam nie wiem jak do tego doszło. Jest mi z tym strasznie głupio i nigdy sobie nie wybaczę jeśli nasza przyjaźń tego nie przetrwa. Jeszcze nie mieliśmy kontaktu ze sobą po wczorajszym. Co mam zrobić, co powiedzieć, jak wybrnąć z tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćó
Oświadcz się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja taż i co z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj przyjaciel nie dal rady mnie przeleciec ale zrobil to jego kolega ze az nogi mialqam z gumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob powtorke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak się kończą przyjaźnie damsko męskie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zauważyliście że odpisujecie na temat sprzed roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieważne, że temat sprzed roku. Ja to rozumiem. Jestem kobietą, mam wspaniałego, sprawdzonego przyjaciela. Kiedyś miałam mega doła. Rozmawialiśmy o moich problemach i tak od słowa do słowa, i zaczęliśmy się pieścić. W końcu powiedziałam mu „zerżnij mnie, tak po przyjacielsku, może mi się humor poprawi”. Krzysiek wyr/uch/al mnie koncertowo! To się zdarzyło kilka lat temu, nigdy nie było powtórki, a nasza przyjaźń stała się jeszcze silniejsza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie, też tak miałem. Nic się nie zpesułó (w przyjaźni) bo podstawą naszej relacji jest w równej mierze zaufanie, poczucie humoru i dystans do siebie. W zasadzie seks bez uczucia jest bardzo cenną trapią fizjologiczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
udac sie do szpitala psychiatrycznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez tak miałem...potem dalej się przyjaźniliśmy ale to już nie było to...uważała, że jestem tylko dla niej. Jak zacząłem się z kimś spotykać to miała czasem jakieś dziwne teksty, albo zachowania. Teraz po latach jest lepiej ale dalej to nie tak jak kiedyś. Jak to się mówi: taki life. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×