Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćewelina

Nie zostałam zaproszona na rodzinną uroczystość

Polecane posty

Gość gośćewelina

Dziadek mojego faceta wyprawiał 70-siatke. Dowiedziałam sie dzień wcześniej od niego ,że ma być to skromna uroczystość (choć prace trwały od rana co mnie zdziwiło), stwierdziłam ,że złoże życzenia we wtorek gdy pojadę do niego ponownie bo przez telefon nie wypada i kupię jakaś bombonierkę a następnie pojechałam do domu. Przyjechał do mnie po paru godzinach po imprezie mój facet i zbytnio nie opowiadał mi co i jak. Pod koniec gdy miał wyjeżdżać się go spytałam kto w końcu był z uśmiechem, na co on,że prawie cala rodzina - 32 osoby . Ja jak to skoro miało być zaledwie z 10 najbliższych? A on? Że jego brat przyszedł z narzeczoną, drugi z dziewczyną (są z sobą 6 lat ) a ja nie otrzymałam zaproszenia, bo nie jesteśmy narzeczonymi a poza tym jesteśmy której bo 4,5 roku... Zrobiło mi się niesamowicie przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mają Cię w nosie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I słusznie, jaka to dla Ciebie rodzina? Dlaczego miałby zapraszać obcą osobę na swoją ważną uroczystość? Jak rozumiem nie jesteś narzeczoną, zapowiedzi nie było? Jutro twój konkubent, czy tam partner może mieć inną laskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewelina
Mój facet uczestniczy nawet w święta w moim domu przy pełnym stole ludzi a co dopiero spotkania rodzinne-wszyscy traktują go jak rodzinę, są goście to również i on dostaje zaproszenie by wpaść. U niego byłam wyłącznie na imieninach -bylo drętwo, bo wówczas zmarł jakiś wuja i tak oto poznałam dalszą rodzinę mojego faceta :( studiuje na lekarsko dentystycznym ,więc chyba nie ma czego się wstydzić przed rodziną ...rodzice sprawiają wrażenie jakby również mnie lubili ..jego mama często gdy u niego jestem przychodzi do mnie i sama zagaduje , z jego ojcem jezdzimy na gokarty - dostaje karnety i nas zaprasza. Poczułam się ,jakbym nie była traktowana na poważnie w jego rodzinie ... Już nawet nie wiem czy składać po tym wszystkim życzenia czy sobie odpuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz prawo być urażona, a dziadek ma prawo nie uznawać cię za rodzinę. Nie pchaj się tam gdzie cię nie chcą, ale nie ukrywaj przed facetem, że bardzo cię to uraziło i zrobiło ci się przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pretensje miej do swojego chłopa, skoro brat zabral tam swoją dziewczynę, Twój tez mógł (chyba, że nie wiedział, że brat zaciągnie tam laskę). Ja na miejscu dziadka chciałabym taki dzień spędzić w gronie najbliższych, których kocham, z którymi zyję, spotykam się na wszystkich rodzinnych uroczystościach, a Ty raczej do tego grona z punktu widzenia dziadka nie należysz. Dla niego jesteś obcą osobą, może koleżanką wnuka, może przyjaciółką wnuka, niemniej obcą. Zwłaszcza na takie święto. Moja mama na pewno nie chciałaby na swoich urodzinach, bym przyprowadzila faceta, z którym sypiam, a babcia dostalaby chyba zawału w dniu urodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" na rodzinną uroczystość" - no właśnie, rodzinną. Jak wyżej trafnie napisano, dziadek nie musi traktować Cię jako SWOJĄ rodzinę. I nieważne, gdzie Twoj chłopak bywa. Ty nie jesteś rodziną dla jego dziadka, ani dziadek dla Ciebie. Ani nawet daleka rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaluna
Nas np, nie zaprosil brat meza na komunie swojej corki,jeszcze bezczelnie powiedzieli,ze nie maja miejsca,przeciez my bysmy tam nie siedzieli niewiadomo ile,kazdy ma takie czy inne warunki,a potem sie dowiedzielismy ze bylo u nich sporo osob,pozatym do nas przyjezdzaja jak swinie jak gdyby nigdy nic,nawet nie zaproszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewelina
Pewnie rzeczywiście macie rację...przesadzam... :) Ale naprawde zrobiło mi się przykro tym bardziej ,że jeden brat z dziewczyną zaledwie 3 lata , ale "narzeczeni" , a drugi 6 lat i bez niczego. Facet wiedział doskonale - nie wiedział gdzie wlepić wzrok gdy rozmawialiśmy ,widziałam to zakłopotanie ... 4,5 roku dla mnie to bardzo dużo czasu... Najśmieszniejsze ,że mój luby chce mi się oświadczyc niedługo (dziewczyna jego kumpla się wygadala bo myślała ,że już po ) ;) a on coraz częściej napomina ,że chciałby zostać tatą niedługo ... Widocznie jego rodzina nie jest na mnie otwarta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ta sytuacj to wina Twojego chłopka, gdyby chciał to zabrałby Cię tam ze soba, a widać mu na tum nie zależało. Wiem z autopsji, ze każdy wie kto z kim idzie na rodzinna imprezkę- nie chciał i Cię tam nie zabrał- nie wina dziadka tylko Twego tak zwanego faceta!!! Ja nie zaprosiłaby gonna najbliższe święta - niech poczuje jak to jest „miło”!!! Dbaj o siebie dziewczyno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, może tamte dziewczyny wepchaly się nieproszone i tyle. Zapewniam, że znacznie gorzej jest, jeśli jest się po rozwodzie, ma dzieci typu 10 lat i na świeta itp. byli teściowie/ eks dzwonią, że podjadą pod blok po dzieci, ale tylko one sa zaproszone - mimo, że w ciągu roku spotykamy się na urodzinach dzieci i ja również jeżdżę z dziećmi do tych dziadkow. To dopiero boli, jak się zostaje samemu w 4 ścianach i wyobraża, jak tamci siedzą przy stole z moimi dziećmi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Wnioski same się nazywają, ze nie do końca twój partner wiąże z tobą przyszlosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:26 a swojej rodziny nie masz, ze smucisz, ze byli teściowe Cię nie zapraszają?? Chore doprawdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TY wiesz ze ja mam to samo i sie nie odzywam do swojego,ale hamidlo ja nie moge szok?Mielismy isc na uroczystosc jego corki dla mnie biletow zabraklo rozumiesz nie powiedzial mi o tym bo zapomnial teraz bedzie mial tak przechlapane ze hej,zero sexu gowno dam,niech na d***** idzie,dosyc,mu zrobie cokolwiek kolacje lub cokolwiek mam dosc.Nie spimy razem ze soba nie przytula mnie ma wszystko w d***e a mowil ze chce miec rodzine i moja rodzine odwiedzic ja ci odwiedze pomyslalam.Dosyc tego klamstwa nie chce go wiecej znac,zaczne sie umawiac z normalnymi ludzmi,miec normalnych znajomych faceta i nawet nie wspomne ze kogos poznalam zero.Wszysko by chcial miec a z siebie nic nie dawac,gacie mu wypierz,szklanke mu podaj,tylka daj a w zamian za to on idzie na uroczystosc pewnie z jakas lalunia.i wyprowadze sie od niego,i zaczne wszystko od nowa,ale cwaniak normalnie az krew zalewa ja go tu naucze bedzie mial za swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha rodzinne imprezki :D nic nie stracilas, tylko uchlewanie ryjow i obrabianie doopy kazdemu kogo tam nie bylo. Ciesz sie a nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalni znajomi buehehehe :D ale beka z tepaczki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwazam, ze Twojego chlopaka zapytano czy bedzie sam czy z osoba towarzyszaca. Sorki, ale chyba zdecydowal ze pojdzie sam. Skoro tamci zabrali dziewczyny i bylo dla nich przygotowane miejsce...? Smutne troszke. Bardzo wspolczuje! Z pewnoscia Twoja absencja na tej imprezie nie jest spowodowana wyborem dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.13 też tak sadze i myślę, ze Twój facet nie wiąże z Toba przyszłości. Przecież nie spotykacie się od kilku tygodni ale juz 4,5 roku! Powinna Ci się zapalić czerwona lampka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa znajac polaczkow to pewnie sie dziewczyna rodzince zasranej nie podoba i dlatego jej nie zaprosili. Pewnie tez obrabiali jej doopsko na imprezce.. I probuja namowic chlopaczka zeby ja zostawil. Ja za dobrze znam takie sytuacje. Nedzni tchorze w oczy nie powiedza tylko beda kombinowac za plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ale to były Urodziny DZiadka, Nie Twoje. Dlaczego żądasz, aby ten starszy człowiek zamiast skupiac się na sobie w tym dniu, bo to w końcu jego święto, skupiał się na tobie? To było jego święto i tak to przyjmnij. Może być tak, że w ogóle o tobie nie pomyślał. nie chcąc ci wcale krzywdy czy przykrości zrobić. Sklad wiesz, ze wszyscy którzy tam byli, jakieś specjalne zaproszenia otrzymali? To była bliska rodzina, więc przyszli ze względu na dziadka i z planowanej na 10 osób imprezy zrobiła się impreza na 32 osoby, każdy coś przyniósł i dziadek był szczęsliwy. Dziewczyno musisz zrozumieć, że nie wszystko we wszeświecie ma związek z toba i dzieje się ze wzgledu na ciebie. A tak naprawdę - czy ten dziadek chłopaka cię w ogóle obchodzi ? Uraziło cię jedno, że cię nie zaproszono, a ten człowiek, ten dziadek- on dla ciebie nie ma żadnego znaczenia.Boli cię twoje urażone ego. Ty lepiej sprawdz, a nuż jakaś ciocia Krysia czy Zosia twojego chłopaka tez miała urodziny i tez cię nie zaprosiła!!! A może był jakiś pogrzeb w ich rodzinie i też o tobie zapomnieli! To jakaś dziecinada. Jak dziadka lubisz, to zadzwoń, złoż życzenia, mówiąc że od chłopaka wiesz o urodzinach dziadka, zachowasz się w klasa i nie oczekuj od tego neszczęsnego dziadka jakiejś szczególnej adoracji swojej osoby, bop to smieszne. To były urodziny dziadka i dziadek myślał o sobie, a nie o konwenanasach, zbyt poważnie to traktujesz. Usmiechnij się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.53 taa...jakoś dziewczyna brata jej chłopaka została zaproszona a autorka mimo ze są długo razem, nie została zaproszona... Autorko, a Ty znasz osobiście jego dziadka? Bywalas z chłopakiem na innych imprezach rodzinnych u niego? Czy zawsze jesteś wykluczana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brat mojej mamy ożenił się niedawno. To jego drugie małżeństwo ma 65 lat. Mama dowiedziała się przypadkiem. Nawet babci nie powiedział czyli swojej matce.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×