Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój partner nie okazuje uczuć dziecku z pierwszego zwiazku

Polecane posty

Gość gość

Witam.Pol roku temu poznałam mężczyznę.Od 4 mięs mieszkamy że sobą. Wcześniej wychowywałam sama dziecko 5 lat córkę.Nie zna ojca.Zanim się wprowadził wszystko było ok.Bardzo się zaprzyjaźnili.Od kiedy mieszkamy razem zaczęły się problemy.Mala zaczęła mnie wołać częściej do pokoju.nie chcę żebyśmy byli obok siebie. On chcę się bawić z nią to ona ucieka do mnie.Czasem zwraca jej uwagę jeśli ona mnie nie słucha wtedy się buntuje.Mize on nie powinien się wtrącać w wychowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że on nie poświęca jej uwagi ostatnio.Czasem jakby wcale nie było jej obok.Mowi że traktuje nas jak rodzinę i nas kocha ale nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aleksa
Dlatego warto się zawsze zastanowić z kim się idzie do łóżka :-) Rzadko się zdarza żeby ojczym "w pełni" zastąpił biologicznego ojca. Poza tym gdy zrobi ci drugie dziecko to wiadomo kogo będzie faworyzował itd :-) Zresztą tak się dzieje w zdecydowanej większości takich przypadków - Wiem to z własnego doświadczenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wraca z pracy to nawet się z nią nie przywita a kiedyś to robił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówi że ja rozpiescilam.Tylko jemu jest łatwo tak mówi.Kazdy rodzić rozpieszcza dzieci.On gdyby miał swoje też by pewnie więcej uczucia okazywał.Ja nie mam zamiaru mieć więcej dzieci i mu to oznajmiłam na samym początku.Nie czuje takiej potrzeby.a poza tym za dużo przeszłam i strach po tym jak ojciec córki już w ciąży mnie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic na to nie poradzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może jest coś co.moglab zrobić.rozmowa może zachęcić go do tego by spędzał z nią czas.Wkoncu chce dzielić ze mną resztę życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci nie kazal rozkladac nog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz,Ty nie chcesz urodzić dla niego dziecka, a oczekujesz od niego poświęconia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jemu przeszkadza twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie wygląda że przeszkadza.Wczrsnuej było wszystko dobrze.Tylko teraz.Chyba rozmowę przeprowadzę.Bo ja czuję że się męczę.A ja l dziecko jest było i będzie.Wiedzial co robi wiązać się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze sobie wyobrażam jak by to było gdyby ona była jego córka.Czy by ja ignorowałv wracajac z pracy.Dziwne to wszystko.Ja sama się martwię o dzieci znajomych bliskich a co dopiero gdybym była z nimi 24 godz na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dziecka.:( On udawal sympatie wczesniej. Niedlugo kaze ci oddac dziecko do domu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie jest jej ojcem, to nie jest jego dziecko, więc niby dlaczego miałby tatusiować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochajcie dzieci swoje - to się potem opłaca Kochajcie dzieci swoje - miłość pomnożona wraca Kochajcie dzieci swoje - wy tworzycie im wspomnienia Kochajcie dzieci swoje - uczuć wypełnienia Kochajcie dzieci swoje - to odpowiedzialna praca Kochajcie dzieci swoje - ale potem się opłaca Kochajcie dzieci swoje - to nie jest wszystko jedno Czy na wasz widok śmieją się czy bledną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochajcie dzieci swoje - niechaj ufne żyją Kochajcie dzieci swoje - bo wy także ich nadzieją Kochajcie dzieci swoje - bo jesteście silniejsi Kochajcie dzieci swoje - bo jesteście mądrzejsi Kochajcie dzieci swoje - całym światem ich jesteście Kochajcie dzieci swoje - na ramionach je nieście Kochajcie dzieci swoje - bo mając miłość w domu Nie pójdą jej szukać na ulice po kryjomu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak ma sie zachowaywac? udawac ze dziecka nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ci chodzi autorko?Staral sie jak mogl "ale widac twoj dzieciak jest zazdrosny i rozpuszczony to co ma chlop robic -plaszczyc sie przed nia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko po 2 miesiacach znajomosci pozwolilas mu wprowadzic sie do siebie i dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem jest tak że ona mnie woła do pokoju jak on jest.Sama nie chce być przy nim a może żebym ja sama z nim nie została.Gdy byłam tylko z nią mogę siedzieć w drugim pokoju nawet cały dzień a ja on wraca idrazu jest zmiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zwrocil jej uwage -zle bo ma sie wtracac w wychowanie rozpuszczonego gowniarza ,a jak ignoruje to zle bo coruni uwagi nie poswieca ,jestes rabnieta w dekiel ,lepiej sie z nim rozstan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j tez pozwolilam po 2 miesiacach sie wprowadzic. jestesmy razem ponad 6 lat.Ale w naszym zyciu pojawil sie gdy corka miala 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam i czytam... 6miesiecy minus 4 to daje 2. Dwa miechy znasz typa i zamieszkujesz z nim? Oj,oj... Psycholi na świecie nie brakuje. Może Twoja córka się go boi bo jej coś chciał.zrobić? Dla mnie to chore po 2 miechach faceta.brać do mieszkania mając małe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,.Od kiedy mieszkamy razem zaczęły się problemy.Mala zaczęła mnie wołać częściej do pokoju.nie chcę żebyśmy byli obok siebie.,, xxx Kobieto przeciez dla dziecka to obcy facet.Masakra. Obcy gosc zabral jej mame a ty pytasz o co chodzi ? Siedzisz z nim przytulona a dziecko samotnie bawi sie w innym pokoju :( Dziwne, ze mame wola ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat masz ty i on ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marza
Autorko skoro nie chcesz miec wiecej dzieci to powinnas sie zwiazac z facetem ktory ma wlasne dzieci. Ciekawe czy sama chetnie bys okazywala uczucia dziecku\dzieciom partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość maatylda
Kochasz corke to pomysl...nie ma ojca i traci matke...Trauma na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pedofila masz pod dachem. Takie moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się do tej pory z nikim nie spotykałam więc to mógł być dla niej szok.Moze nie przemyślałam swojego zachowania.Ake oni dogadywali się .nie mogła się go doczekać jak przyjdzie.Nigdy nie zostali sami więc nie oskrazjcie że jest jakimś pedofilem.Ja zanim go poznałam to mała często się bawiła sama i nie było problemów.Co mam zrobić powiedzieć żeby się wyprowadził? Zlego słowa nie otrzymałam od niego.zawze pisze dzwoniła pracy jak się mamy co robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówię Ci to ukryty pedofil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×