Boję się, że trafię na nudnego faceta

Cześć. Od dawna żaden facet mnie serio nie zainteresował. Boję się, że kiedyś już znudzę się byciem sama (tak jak teraz nudzę się krótkimi znajomościami). I boję się, że wtedy skończę z kimś nudnym, nieinteresującym, albo brzydkim, bo zmęczona tym przebieraniem w końcu wybiorę cokolwiek. Macie też takie obawy? Mam wiele zaineterowań, jestem zadbana, uprawiam sport minimalnie 4 razy w tygodniu, potrafię się wypowiedzieć na każdy temat, jestem niezależna i ładna. Mam chyba prawo wymagać od drugiej osoby. Jak żyć?

Kolejna która uważa ze jest ładna

Można napisać o sobie wszystko inne, ale jak się napisze, że jest się "ładną", to w d****h się innym przewraca xD I nie uważam, tylko jestem.

To się zwiniesz wraz z interesem, gdy się okaże nudny i tyle. I po co ci ktokolwiek? Lepiej być samej niż się z kimś uzerac dla zasady.

nocą jest ładna

Na chwilę obecną nie potrzebuję, ale co jak mi kiedyś odbije i będę żałować? xD

Uroda przemija i nuda nastaje :D

Ale wszyscy mają ból d**y o urodę... Napisałam, że nudna też nie jestem :( a szkoda, wtedy łatwiej byłoby znaleźć kogoś, kto by mi zaimponował sobą.

Kajdankami na worki nikt cię nie przykuje do nikogo więc dziwne te twoje obawy

Narcyz

No więc dlaczego inne kobiety kończą w nudnych związkach z nieinteresującymi mężczyznami? Te obawy są jakoś uzasadnione.

Nie jesteś narcyzie każda pisze jaka jest ładna a jest co najwyżej przecietna

Dlaczego narcyz? Zazdrosna?

Po xD można stwierdzić że jesteś małolatą

A skąd możesz to wiedzieć? Ja widzę siebie, Ty mnie nie.

Albo lubię się nabijać z ludzi i siebie :)

Ja tez jestem piekny i inteligentny ale nikt sie z tym nie chce zgodzic :-(

Chwalisz się urodą jakbyś była nie wiadomo jak ładna a jesteś pewnie mega przecietna jak każda kafeterianka

Nie chwalę się urodą, tylko wymieniłam listę swoich cech. Jakbym pominęła, to by wszyscy napisali, że nikogo nie mam, bo jestem brzydka. Jeśli inni mają takie kompleksy, że "ładna" to na ich tle zbyt wiele, to mogę ocenić siebie jako "nieszpetną" :)

Jesteś jeszcze bardzo niedojrzał a osobą.

Przypuszczam, że masz na uwadze zmiany hormonalne u faceta będącego w związku ze stadkiem latorośli, zanika adrenalinka pojawia się oksytocyna a z nią nuda, ale czy to jest zle? Skąd wiesz jak sama będziesz się czuła? Długa droga :P

Bo masz przerośniete ego i ci się wydaje że jesteś ładna

Skąd wiecie, że jestem niedojrzała? Nie napisałam tu o ocenianie siebie, tylko o radę.

Tu na kafeterii co druga pisze jaka jest ładna :D

Ale co złego w byciu ładną?

Nudny czyli jaki?

No to chyba, że mamy wśród nas tyle ładnych kobiet. Nadal nie widzę, dlaczego osobę świadomą swojego wyglądu (i nie uważającą siebie za 8-my cud świata) należy od razu równać z siebią za "wybujałe ego". Litości.

Jesteś niedojrzała dlatego że wszystkie cechy jakie wymieniłas, i jakichbiczekujesz od partnera, są mało istotne przy prawdziwej milosci i długoletnim związku.

Banda stulejarzy już się zleciala haha. Nie rozumiem problemu autorki. Nie pasuje Ci facet to nikt ci z nim nie każe być jakkolwiek.

Nie dla każdego faceta będziesz ładna bo dla drugiego możesz być paskudna