Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tom123456

Skomplikowana sytuacja

Polecane posty

Gość Tom123456

Witam, mam dość skomplikowany problem, zacznę od tego ze jestem żonaty chyba szczęsliwie, mam 3 letniego Synka 27 lat na karku i dobrą żonę, na jednym z portali społecznosiowych poznałem 17 latkę z która pisałem i rozmawiałem przez praktycznie pół roku codziennie poza weekendami bo te spedzałem z rodziną, pracuje w biurze więc nie wyjeżdzam w zadne delegacje, moje zycie to praca dom praca dom nieustannie od 3 lat. z dziewczyną poznaną w internecie nigdy sie nie spotkałem mielismy sie spotkac jutro ale dzieli nas 400 km ja nie wiedzialem co powiedziec żone co powiedzieć w pracy i zrezygnowałem bo bałem się wyrzutów sumienia i tego że zdradziłbym żonę ale tak cholernie mi teraz przykro ze zostawiłem ta 17 latkę i moje pytanie tu brzmi czy ja sie zakochałem? czy mozna zakochac sie w kimś kogo sie nie widziało? czy dobrze zrobiłem ze nie dopusciłem do tego spotkania? mimo ze teraz czuję ulge wiem ze jutro bede żałował ze nie pojechałem co jest zemną nie tak? potrzebuje pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedziałeś tej młodej że masz żonę i syna ? wątpię. Odpuść sobie tą siksę, niech sobie szuka i pisze z rówieśnikami. Ty patrz na swoją rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zrobiłeś że odpuściłeś to spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też masz,wbrew pozorom, 17 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby szczesliwy w małżeństwie a szuka młodych doop na portalach randkowych. Zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×