Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zawalcz o Piękną Figurę

Zawalczy razem

Polecane posty

Gość Zawalcz o Piękną Figurę

Hej wszystkim. Do Sylwestra już nie długo. Więc jeżeli chciałabyś/chciałbyś zgubić kilka nadprogramowych kilogramów i centymetrow w przyjemny sposob, bez głodówki i efektu jo-jo napisz do mnie na Facebooku, a ja Ci w tym pomogę. To nazwa mojego Fanpage: Zawalcz o Piękną Figurę z Dominiką. Czekam na Twoją wiadomość. Zawalczy razem już dziś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejka :D Jestem Ania! Przez całe życie miałam problem, byłam troche hmm "za duża" a że jestem bardzo leniwa to ćwiczyć mi się nie chciało, wiec zostawały tylko diety... przeszukałam przez ostatnie 3 lata większość internetu, stosowałem wiele różnych diet ale bez większych efektów, ale miesiąc temu znalazłam super diete! Jest ona tutaj: http://dieta-luks.pl/44865

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka ja ciagle probuje i odpuszczam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mozemy pisac tu? Chcialabym zaczac od jutra diete MZ.. na innej nie wytrzymam :P albo raczej zdrowe odzywianie, troche wiecej ruchu. I wydaje mi sie, ze gdy ma sie kogos z kim mozna na ten temat popisac.. tym wieksza motywacja jest, by schudnac. Sa jakies chetnie ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja!! cwiczenia na steperze i oczywiscie "jedz polowe". Nie moge na siebie patrzec juz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiara33
Ja już walczę od miesiąca. Zaczęłam bardziej zwracać uwagę na to co jem. Odstawiłam słodycze, bo były na porządku dziennym. Przecież co mi zaszkodzi jeden ulubiony batonik :D Staram się teraz jeść regularnie. Miałam też kłopot z podjadanie, ale od dwóch tygodni biorę iqgreen. Rzeczywiście nie mam tego niepohamowanego apetytu, a też zauważyłam, że poprawił mi się metabolizm. Na ćwiczenia nie mam czasu za bardzo, ale może od nowego roku coś zacznę, chociażby jogę. Jak na razie uciekło 4 kilo. Dla jednych to mało, ale dla mnie w zupełności wystarczy. Cieszę się, że cokolwiek dało radę z moim ciałkiem (80 kilo) zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×