Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość alealeleeee

Pozbawienie praw rodzicielskich "idealnego tatusia"

Polecane posty

Gość alealeleeee

Witajcie, mam problem: W bardzo dużym skrócie: Mam dwuletnie dziecko z facetem, który nie łożył na jego utrzymanie. Sporadycznie kupował Pampersy. Miałam swoje pieniądze, wysokie macierzyńskie, nie chciałam się prosić o pieniądze, moje zdecydowanie wystarczyły. Już nie jesteśmy razem - mój "ukochany" mnie zdradził. Ten związek był farsą, a on mnie wykorzystywał finansowo. Awanturował się, naużywał alkoholu i był wtedy bardzo agresywny (agresja słowna, nigdy mnie nie uderzył) Rozstałam się z nim. Teraz w sądzie będzie udawał idealnego tatusia, przelewa mi na konto co miesiąc po 2200 zł (!!!) - chyba żeby udowodnić, że mu na dziecku zależy. Wcześniej jego wpłaty to około 100 zł na odczepkę, do ręki. Jako że jest oszustem, chcę zmienić dziecku nazwisko na moje panieńskie - czy mam na to jakieś szanse? Dodam, że nie posiadam fizycznie dowodów jego zdrad, choć sama wiem, widziałam. On wszystkiego się wypiera - typ, który złapany za rękę twierdzi, że to nie jego ręka. Znęca się nade mną psychicznie, wypisuje obraźliwe maile, podbił sobie oko, a powiedział, że go w szale pobiłam. Był w szpitalu na obdukcji. Nie chcę opisywać wszystkich historii, ale facet wydaje się być chory psychicznie, a wszystkie jego emocje są udawane (może to być narcyz/psychopata). Boję się o dziecko o jego kontakt z nim. Myślę, że będzie chciał mi zabrać syna, ot tak tylko żeby zrobić mi na złość. Pytania: 1) Czy mogę zmienić w jakiś sposób nazwisko dziecku bez jego zgody? Wszędzie czytam, że musiałby być pozbawiony władzy rodzicielskiej... 2) Czy mogę go w takim razie jej pozbawić? Oczywiście przestał pić alkohol, nie awanturuje się, bo już razem nie mieszkamy. Modli się, chodzi do kościoła.... :P Nosi święte obrazki w portfelu ;) Łoży ponad 2 tys zł na dziecko i chce się z nim spotykać codziennie. Wcześniej często jeździł w delegacje, a raczej po hotelach i dziecko go średnio interesowało. Jak mogę udowodnić w sądzie, że się znęcał, nie łożył na utrzymanie, a dziecko teraz jest jego kartą przetargową? Nikt mi nie uwierzy, jeszcze jak zobaczą przystojnego, wypachnionego psychopatę.... Płaczącego nad swoim ciężkim losem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×