Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasi mezowie wstaja w nocy karmic dziecko ?

Polecane posty

Gość gość
Jak tak popatrzeć to na forum same matki Polki a równouprawnienie to jakiś archaizm. ... Tak wstaje czasem wstaje najpierw przewinienia i przygotuje dziecko które ja tylko nakarmie. I nie chodzi o to że ja mam przestać cała noc tylko o to we gdy mam wstać 3 raz to mam dosyć. Albo gdy zaraz on i tak ma wstać to podnosi się te 20 Mon wcześniej niż z do samej pracy i przyniesie mi np herbatę. Nie mam i nigdy nie mialam szansy na sen z dzieckiem w dzień gdy było to pierwsze to był dzieckiem niespiacym może. Podczas maciezynskoego 2.razy zdrzemnelam się z nim w trakcie dnia bo padł a ja razem w nim a przy następnych niema snu bo ktoś zawsze jest w domu i podczas snu jednego trzeba zajęć się starszym. Poza tym moja zmiana jest gdy mąż jest w pracy potem to nasza wspólna opieka nad dzieckiem. Ps bo matka zombie może wyrządzić więcej krzywdy niż ojciec zombii w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Mój mąż ciężko, fizycznie pracuje. Stoi na rusztowaniach przez 12h dziennie. Zarówno przy synku jak i córce nawet do głowy mi nie przyszło żeby go budzić- bardziej by wszystko zrobić jak najciszej. W dzień odsypialam z dziećmi. W weekendy pomagał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paffnucy
Jestem mężem. Mamy 9 miesięcznego syna. Mam twardy sen. Jak żonka szturchnie to wstaje jak na rozkaz, robie mleko i usypiam mojego cudnego krolewicza. Ja pracuje, ona jeszcze na macierzyńskim, ale to nie zwalnia mnie z bycia ojcem poza tym ukochana nie jest ze stali tez musi odespać. Odpisuje na post bo wlasnie odłożyłem Gościa do łóżeczka i czekam chwile czy aby na pewno zasnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że wstaje i wstawać do całej trójki. Co z tego że matka zostaje w domu? Przecież w domu roboty jest bardzo dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak tak popatrzeć to na forum same matki Polki a równouprawnienie to jakiś archaizm" xxx Zgadza się. Nie ma równouprawnienia. Matka jest uprzywilejowana bo ma rok wolnego w związku z urodzeniem dziecka (+ chetnie przez kobiety używane L4, kiedy nawet nie ma do tego żadnych wskazań). Równouprawnienie to by było, gdyby urlop macierzyński był dzielony po równo między matkę i ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow, myślałam że podział obowiązków to standard dzisiaj, a tu widzę że mam szczęście. Mój narzeczony wstawal częściej ode mnie, jak karmiłam piersią to przynosił i odnosił dziecko, czasami do tego rano robił nam sniadanie Mój macierzyński był "urlopem" tylko z nazwy, drzemka małej była jedyna okazja do posprzatania czy ugotowania obiadu więc nie było mowy o dosypianiu w dzień. Nie wyobrażam sobie, żebym jeszcze w nocy została ze wszystkim sama. Ale narzeczony ma pracę biurową, więc nie jest tak, że przychodzi do.domu fizycznie wykończony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- rodzicielski można podzielić jak się chce, a że macierzyński jest teraz nawet krótszy od niego to opcja pół na pół jest jak najbardziej możliwa. Mój został co prawda tylko na miesiąc, ale było to bardzo cenne doświadczenie dla nas wszystkich i przy kolejnym dziecku prawdopodobnie weźmie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urlop macierzyński to urlop tylko z nazwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paffnucy
Gość (8:18) Serio. Chłop ze mnie 29 letni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego to facetowi ma sie należeć połowa macierzyńskiego? To on chodził 9mc w ciazy i tak sie poświecił? To jemu mleko z piersi leci? To urodził? Wszelkie niedogodności ciążowe i pociążowe spadają na kobiete to ma prawo do skorzystania z „urlopu” macierzyńskiego. A na L4 nawet bez konieczności to kobiety chodziły, chodzą i będą chodzic dopóki nie zmieni sie płaca w tym kraju w którym facet i kobieta na tym samym stanowisku zarabiają różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurczę, w jakich zawodach mężczyźni zarabiają więcej od kobiet? Serio pytam. Pracuję w branży informatycznej, zarabiam tyle samo co moi koledzy. Mój mąż farmaceuta zarabia tyle samo co koleżanki. Moja mama w szkole ma tyle samo, co mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdzie mężczyźni zarabiają więcej? A za taki "urlop" to ja podziękuję, w życiu nie byłam tak zmęczona i nieszczęśliwa- mimo, że mąż pomagał jak mógł. Po powrocie do pracy ( 8 miesięcy po porodzie) odetchnęłam i odżyłam. Na tytułowe- tak, mój mąż wstawał i karmił dziecko. Nie karmiłam piersią, więc mógł przygotować mleko. W dzień nie dało się niestety odespać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzą jakie to zmęczone dziećmi a rodzą bachora za bachorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A na L4 nawet bez konieczności to kobiety chodziły, chodzą i będą chodzic dopóki nie zmieni sie płaca w tym kraju w którym facet i kobieta na tym samym stanowisku zarabiają różnie." xxx Nie będą zarabiać jednakowo dopóki rodzą dzieci. I korzystają bezpodstawnie ze zwolnień na ciążę. Strach kobietę zatrudnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Otóż to :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wstaje do karmienia bo karmię piersią. Mąż zajmuje jak mały ma fazę, ze nie śpi 2 godz w ciągu nocy. Oboje chcieliśmy dziecka. Ja jestem wykończona po całym dniu z dzieckiem, które śpi Max 15 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×