Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skąd w wielu Polakach przekonanie ze bogatszy ma się dzielić i coś "musi"?!!

Polecane posty

Gość gość
Powiem tak. Znam osobiście 3 biedne osoby. Nr 1 nigdy nie chciała się uczyć, pracować też się średnio chciało. Obecnie ma 39 lat i mieszka z rodzicami. Przeważnie nie pracuje. Nr 2 ma tylko maturę, większość prac jest poniżej jej ambicji, bo przecież nie pójdzie sprzątać. Sprzątają tylko sprzątaczki po podstawówce, też siedzi z rodzicami. 35 lat. Nr 3 jak 10 lat temu poszła do pracy za najniższą krajową, tak nic do tej pory nie zrobiła. Nadal w tej samej pracy, ciągle narzeka i narzeka i narzeka.... No ale rodzice jej nie wygonią. Wszystkie te 3 przypadki uważają się za biedne, którym należy się pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie mam posiadłości w RPA ,ani kilku innych rozsianych conajmniej po Europie. Jednak uważam sie za bogatą,oczywiscie w skali krajowej. I możecie wierzyć lub nie,ale połowe miesięcznych dochodów przenaczam na różne (SPRAWDZONE) organizacje prozwierzęce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jedna z najwiekszych glupot ludzkosci jest to ze zgadzaja sie na to ze np taki lewy czy penaldo zarabiaja dziennie tyle co wiekszosc ludzi nie zarobi przez cale zycie. Kpiny. Bo ludzka glupota granic nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinno się każdemu zabierać 200 zl z pensji i to każdemu, nie ważne czy zarabia 10000 czy 1500 zł i wpłacać na specjalny fundusz dla potrzebujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiej racji mam dawać komuś swoje ciężko zarobione pieniądze? W myśl źle pojętej empatii? Bo ktoś ma mniej ode mnie? A czy ktoś temu biednemu zabronił się uczyć, pracować? Ja w wieku 18 lat wyszłam z domu dziecka. Dosłownie z jedną siatką ubrań. I nigdy do nikogo ręki nie wyciągnęłam po pomoc. Poszłam do pracy jako sprzątaczka, robiłam to wieczorami, bo w dzień chodziłam do szkoły jeszcze. Mimo trudności poszłam na studia. Bo stwierdziłam, że jestem kowalem własnego losu. To co zarobilam wydawałam na opłacenie pokoju, skromne wyżywienie i kursy dodatkowe, naukę języka obcego. Kiedy moi znajomi w weekend siedzieli na imprezie ja się uczyłam i pracowałam po nocach. Teraz mam 30 lat, własna firmę, do wszystkiego doszłam sama. Mój mąż zarabia bardzo dużo. I to mnie cały czas motywuje. I nie pomagam komuś, kto tylko czeka aż ktoś mu da. Siostra męża jest z tych, którzy twierdzą, że jak ktoś ma lepiej to musi pomoc. Guzik. Zamiast rodzic dzieci mogła się uczyć, pracować to by miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dentystka wyrwizębistka
a ode mnie odsunęła się najbliższa rodzina, bo się wykształciłam i mam pieniądze :( ja wiem, że tu zaraz złośliwe baby dorobią sobie scenariusz, że zapewne się wywyższałam - i te inne wasze stałe kawałki, które "na pewno" miały miejsce ale tak nie było. Moi rodzice nie chcieli się zgodzić żebym dojeżdżała do liceum i kazali mi iść do zawki i od razu potem to pracy żebym im pieniądze przynosiła więc do akcji wkroczyli dziadkowie i zabrali mnie do siebie do dużego miasta. To samo proponowali za kilka lat mojemu bratu ale on słyszec o tym nie chciał, bo na miejscu jest lekka szkoła, praca na czarno po szkole, panienki, piwko, dyskoteki, a gdzie on tam będzie z nosem w książkach siedział jak jakiś debil - jego słowa. Ja zostałam już w tamtym mieście na stałe. Skończyłam studia i założyłam rodzinę i gdy tylko się odkułam to zaczęłam wspierac finansowo rodziców i brata ale im więcej im dawałam tym bardziej ich szlag trafiał z zawiści. Pamiętam jak zorganizowałam rodzicom remont łazienki to z jednej strony się cieszyli, bo wreszcie wc w domu (tak to nie żart), a z drugiej zżerało ich, że mam tyle pieniędzy i mi głupio dogadywali z tego powodu, a mama to wręcz miała jakieś żale i pretensje :( Bratu i bratowej zafundowałam raz rodzinne wczasy z dziećmi, bo wiem, że aż do tamtego momentu nigdzie nie byli, a bardzo chcieli. Wybrali sobie miejsce, hotel, termin i super im się podobało, a po powrocie jak przyjechałam nowym autem to oczywiście zawistne spojrzenia i komentarze w stylu "jedni nie mają na wakacje nad polskim morzem, a drudzy sobie fury zmieniają jak rękawiczki ja pi....dolę, masakra" wiecie takie wpędzanie w poczucie winy, że niby ja się przyczyniam do ich kiepskiej sytuacji finansowej. Kasę też często im zostawiałam, bo dzieciaki były chorowite, a leki kosztują. Nigdy nie dałam im odczuć, że robię to z łachą, bo mimo, że wtedy nie miałam jeszcze dzieci to bratanków kochałam i kocham nadal jak moje własne dziecko. Nigdy nie robię między naszymi dziećmi różnicy. Gdy mnie wkurzą to wszyscy troje sterczą w kącie :P a gdy są grzeczni to bym im n nieba przychyliła. Mimo to czuję się jakaś trędowata w rodzinie :( widzę, że mnie obmawiają, że zawiszczą, że z jednej strony się cieszą że pomagam, a z drugiej wkurzają się, że tyle mam. W końcu kiedyś wybuchłam płaczem i powiedziałam im jak się czuję po kolejnych docinkach i coś do nich nareszcie dotarło, bo rodzice się przymknęli i widziałam po minach, ze zdali sobie sprawę, że przegięli i że mam rację, a brat i bratowa zaczęli się tłumaczyć, że to tylko takie tam gadanie, nic takiego itp. Od tamtej pory nie wspieram już rodziny choć bardzo bym chciała ale szkoda mi mojej psychiki. Ja też jestem ważna. Nie będę udawała, że deszcz pada kiedy mi plują w twarz. Bratankom założyłam konta oszczędnościowe na które wpłacam pieniądze no i robię im zawsze fajne prezenty na urodziny, gwiazdkę, dzień dziecka czy mikołajki. Tak jest o wiele lepiej. Skoro ktoś nie umie docenić moich szczerych intencji i cieszyć się z tego, że mi się powiodło i mogę się tym z nim podzielić to jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dentystka... jestes po prostu dobrym czlowiekiem a takim sie niestety czesto obrywa. Fajnie ze pomagasz bratankom :) Moi rodzice sa inni ciesza sie z kazdego mojegi sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś o widzisz ja tu kiedyś podjęłam podobną dyskusję to mnie obrończynie leserów i nieuków obszczekały, że nie każdy ma takie same predyspozycje psychiczne i emocjonalne, że są depresje, stany lękowe i takie tam inne na siłę wyszukanie problemy z doopy byle tylko czasem nie przyznać, że są na świecie zwykłe wałkonie, które same sobie zgotowały taki los :P ja rozumiem, że są ludzie z takimi problemami i nie mam nic do nich ale na litość boską wyszło na to, że każdy biedny to szlachetny anioł z problemami :D Ja wyszłam z patologicznego domu gdzie ojciec nam nasze rzeczy wyprzedawał na wódę. Sprzedał moje kolczyki z komunii i rower składak :o a forumowiczki oczywiście na siłę wmawiały mi, ze nie wiem co to patologia, bo ojciec nas nie bił, a mama przecież się starała. Starała? Tyranie na wódę dla ojca i na chleb z margaryną dla nas, to jest "staranie"?? :o Powinna od niego odejść ale była współuzależniona więc to już jest patologia ale nie dla kafeterianek. W domu chleb z najtańszą margaryną i od święta plasterek kiełbasy, ciuchy łatane, na lumpeks nawet nie było kasy, bo co matka zarobiła to oddawała ojcu na chlanie. Chore! No i ja po szkole wyjechałam tyrać za granice i chciałam żeby siostra też pojechała, potem wróciłam na studia, potem praca, awanse, szkolenia, podyplomówki, a ona tak jak tam była tak została i użala się jaka to ona biedna i poszkodowana przez los, bo z "takiego" domu jest ale oczywiście zaraz po szkole ślub i dzieciaki z pierwszym lepszym Heńkiem nierobem i tak żyją na kupie z mamą w 2 pokojach. No ale ona miała przechlapane.... a ja to nie hahaha wcale :D ja jestem dziedziczką Hiltonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dentystka wyrwizębistka dziś stomatolodzy to najbardziej zakłamane dziane skur/wiele więc nie wieże w ani jedno twoje słowo suko. Jakoś mi sie wierzyć nie chce że tak od serca pomagałaś a oni cię tak źle potraktowali. widocznie na to sobie zasłużyłaś. Wielka darczyńca zafundowała wczasy i kazała się zapewne po stopach całować. a s********j szmato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:04 Odezwala się przedstawicielka typowej patologii daj, daj, daj, bo ja taka biedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.19 c-prawdopodobnie poprzedniczka pisała właśnie o Francji :D dodam że to kraj mi znany ze specyficzną mentalnością , gdzie było więcej ideowych komunistów niż w PRL (sporo z tego przetrwało ) a co niektórzy ,całkiem liczni z rozrzewnieniem wspominają Rewolucję Francuską gdzie bogatym obcinanano głowy i rabowano majątki...Troche podobna jest Szwecja z urawniłowką niczym z komuny a znajoma która pracowała ze Szwedami mówiła o zawiści i wrogości do tych "co sie wywyższają" jaka wśród nich panuje . Polska naprawdę nie jest jakaś w tej kwestii osobliwa jak tu niektóre sugerują .Raczej powiem że przegięcie jest w drugą strone -Polacy -spora część- uwierzyła że zaharować się na śmierć to takie cool , ale to już inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Ale jedna z najwiekszych glupot ludzkosci jest to ze zgadzaja sie na to ze np taki lewy czy penaldo zarabiaja dziennie tyle co wiekszosc ludzi nie zarobi przez cale zycie. " A dlaczego mamy się na to NIE zgadzać? Trzeba było piłkę nożną trenować a nie narzekać. Płacą im kluby sportowe i to one ustalają stawki. Było coś zrobić ze swoim życiem a nie wrzeszczeć "daj".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są osoby wykształcone co nie umieją iść po trupach do celu i one są biedne, a są wykształcone depczące innych, podpieprzają lub po znajomości dostają koryta i są bogaci. Także wykształcenie nie od razu świadczy o tym, że będzie się bogatym. Wredni, oszukujący, depczący innych, kradnący są bogaci i to ich zasranym obowiązkiem jest się dzielić z biedniejszymi, bo oni zdobywają ten swój majątek na krzywdzie innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile zawiści jest w wypowiedzi powyżej... Każdy bogaty to zły dorobkiewicz? Każdy bma obowiązek pomagać leniom? Pieprze to. Wole pomagać zwierzętom w schronisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie piszecie, ale bieda to nie tylko wielodzietna patola. Załóżmy sobie, ze żyje zwykła rodzina z jednym dzieckiem, ma kredyt i zarobki 6000 zł netto. Nagle rodzi im się uposlodzone dziecko wymagające nieustannej rehabilitacji i opieki 24 h na dobę. Matka, ktora zarabiała 2000 zł musi odejść z pracy, w zamian za to dostaje zasiłek 500 zł. 4-osobowa rodzina z kredytem ma na życie 4500, po odliczeniu kredytu na życie i opłaty zostaje 3000zl. Chore dziecko potrzebuje różnych specjalistycznych wizyt, za które płaci się 200 zł, leków, sprzętu, pampersow... , kosztownej regularnej rehabilitacji. Jest także starsze dziecko, które tez ma zwykle potrzeby. Rodzina wpada w nędzę. Czy naprawdę nie pomoglibyscie takim osobom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli będą od progu krzyczeć: daj, bo mi się należy- to nie, nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie mają takie przekonania, bo; - większość społeczeństwa jeszcze 3 pokolenia temu to byli chłopi panszczyzniani. Uważają s3 za pokrzywdzonych i żądają wyrowownania rachunków. - politycy (zazwyczaj bogaci) aby zdobyć władzę skłocaja ze sobą społeczeństwo. Najprosciej jest sklocic biednych z bogatymi. Zauwazcie ze kiedyś, kiedy monarcha nie musiał zabiegać o głosy podwładnych podział na biednych i bogatych wydawał się naturalny i był akceptowany przez wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirek25
Temat rzeka,ilu ludzi tyle opinii. Napisze wam prosty schemat funkcjonowania świata i ludzkości którego nie widzicie. Rośliny - ziarno przed siewem jest wyselekcjonowane, zostaje tylko najlepszy materiał do dalszego rozmnażania. Zwierzęta - Silny i bystry wilk złapie owcę czy zająca , zjada lub żywi swoje pokolenie natomiast słaby i stary nie nadąży a potem zdycha z głodu a razem z nim potomstwo. Ludzie - Tylko pracowici i kreatywni cały czas walczą ostro o swoje wygryzając powoli tych "biedniejszych" stając się coraz większą potęgą . Mają również życie na poziomie, zdrowe zadbane potomstwo które potem zazwyczaj powtarza sytuację przodków. Harmonii życia nigdy nie zmienicie bo gdyby nie to że ludzie dawniej szli za ciosem i po trupach to teraz z mordami małpy byśmy lizali skórki banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś są osoby wykształcone co nie umieją iść po trupach do celu i one są biedne, a są wykształcone depczące innych, podpieprzają lub po znajomości dostają koryta i są bogaci. xx aha! ten który się dorobił to szedł po trupach i nie ma takich którzy ciężko pracowali i dlatego się dorobili :D Jak ja kocham te sieroty po komunie i ich tezy rodem z Gomułkowskiej rzeczywistości :D Otóż przyjmij do wiadomości SIEROTKO PO WIESŁAWIE, że jest spora jeżeli nie największa rzesza zamożniejszych ludzi, którzy na swój sukces bardzo ciężko pracowali niczego nie dostali, nikt im niczego nie załatwił ani nie szli po żadnych trupach ale takie jak ty komusze popłuczyny w życiu tego nie zrozumieją, bo przecież swoją życiową nieudolność muszą na coś zwalić. Tak, tak jesteś bieduską, bo jesteś taka uczciwa, wspaniała, dobra i nie umiesz iść po trupach. Ta jasne... przerabialiśmy te śpiewki już za czasów czerwonych pająków. Na szczęście urodziłam się na kilka lat przed ich upadkiem jednak widzę, że to zakorzenienie złego bogacza jest silne i chyba wytatuowane w głowach wielu Polaków. Ja i mój mąż przez 4 lata nie wyściubiliśmy nosa z firmy, jedliśmy w biegu, mało spaliśmy, bo tak to jest jak się rozkręca większą rzecz od zera. Wszystkiego musieliśmy pilnować i robić osobiście, bo nie było nas na wiele rzeczy stać. No i liczył się tez pomysł i strategia. Po czterech latach zaczęliśmy zbierać żniwo naszej pracy, a po pięciu już mieliśmy dom za gotówkę, nowe auta, wczasy na drugim końcu świata i ogólnie życie na wysokim poziomie. Niestety tego zapiertolu przez ponad 4 lata nie widział nikt prócz naszych najbliższych. Wszyscy inni głowy odwracali, a niektórzy się nawet naśmiewali że jesteśmy robole i janusze byznesu. Natomiast teraz właśnie jesteśmy tymi złymi bogaczami, którzy nakradli, naoszukiwali i po trupach sie dorobili, bo przecież uczciwie nie można, bo jakby było można to oni by sie już dawno dorobili przecie łoni tacy wspaniali so i uczciwi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie oceniaj wszystkich ja jestem biedna,ale nigdy nie mówiłam, że ktoś ma mi dać. Choroba dziecka dużo kosztuje.Wstyd mi tylko że nie mogę dziecku zapewnić godnego życia tylko wegetację.Składki oplacam,pracuję I nie żebram od bogatych.Nikt Ci nie karze pomagać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty głupi zj***e na twoje bogactwo pracuje około 20 ludzi . Pasoźycie piertolony . Żeby ktoś mógł być bogaty to inni mysz być biedni palancie . Wyobraź sobie ze w twojej rodzinie wprowadził byś kapitalizm . Jeśli socjalizm jest według ciebie zły to dlaczego nie zrezygnujesz z niego we własnym domu . Wprowadź kapitalizm i wyduszaj kasę od dzieci i od żony . Dlaczego dochód rodzinny dzielisz równo . A dzieci na przykład nie pracują . To pomyśl ile bardziej należy sie ciężko pracującemu robotnikowi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie tam taki ćmok zrozumie ,ze pieniądze trzeba zapracować . Żeby był jakikolwiek budżet to potrzebny jest przemysł . A taki gad zdobywa nie zarabia ale zdobywa kasiore wyrywa robotnikom a później nie chce sie dzielić tym co należy do ludu pracy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To my zarabiamy . To my utrzymujemy polske swoimi rękami . Co ty kutafonie zrobiłeś dla kraju .? napisz co zrobiłeś żeby kraj sie rozwijał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać jesteś niedouczony ignorant . Bo gdybyś był mądry to wstydziłbyś sie swojego dochodu pieniążków i cicho byś siedział i egzystował i wydawał kasę na róźne wycieczki po Majorkach i innych Ibizach . A pracownicy robią u ciebie na umowy cywilno prawne ,bez urlopu i z najniższą krajową albo jeszcze Ukraińcy na czarno .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mieszkam na wsi, wies biedna nie jest, a jest tam troche takich bogatszych rodzin, ja nie jestem bogata ale biedna tez nie, ja tam przyszłam mieszkać do meza i postawiliśmy dom obok domu jego babci , i jak widze jaka jest nagonka na tych bogatych, napewno ukradł, napewno podatku nie płaci, nawet tym mniej zamożnym wszystkiego zazdroszcza , nasz teren powiedzmy to taki handlowo-uprawny jest ,ludzie na ludzi sla donosy , nasyłaja rózne kontrole. a najbardziej to się cieszą jak komuś sie noga powinie i np. padnie mu interse albo spotka go coś złego, pochodze z niewielkiego miasta ale tam kazdy zyje swoim zyciem , tu przezyłam szok jaka jest zwiść i podłośc ludzka, plotki bojki i wymyślanie niestworzonych histori o innych, tym zajmują sie tu ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:40 I ty się jeszcze tym chwalisz .ze w tak krótkim czasie zdobyliście to bogactwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czyją stronę trzymasz ludzi pracy czy zdobywców . Najpierw trzeba coś wyprodukować żeby można było to zdobyć . Ile to trzeba kombinacji żeby zajebać coś .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dentystka wyrwizebistka . Autor tego tematu ma za złe źe wszyscy nie są bogatymi bisssssssnesmenami . Gdy pisze to słowo to mi reka drźy . Ale czy bez robotnika i rzemieśliników miałabyś co jeść . Miałabyś autko .które zbudowali robotnicy w fabryce za 2000 zl brutto . Piekarze pieką chleb chyba wiesz o tym . Rolnicy uprawiają ziemie chodowcy chodują zwierzęta . Rzeźnicy robią kebaby które ty jedząc nie zastanawiasz sie skąd to się wzięło . Czyźbyś była tak wykształcona ja bisnnnnnnezzzzmmmen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W miescie jest to samo bo wiekszosc ludzi to nedzne falszywe qrwiszony, w miescie po prostu bardziej sie z tym qrestwem kryja i obgaduja np za plecami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakos nie slyszalem o biednych robolkach dajacych miejsca pracy innym robolkom. Prace daja ludzie, ktorzy cos juz zarobili i bardziej oplaca im sie zlecic wykonanie jakiejs czynnosci niz wykonywac ja samemu, czy to z braku czasu czy mozliwosci. Panstwo polskie wraca wlasnie do chwalebnych czasow socjalizmu, gdzie gdy tylko ktos ma wiecej to jest karany, wiec nie dziwie sie ze obywatele wyjezdzaja i prowadza firmy za granica, co to za kraj ktory karze za prace i oszczednosc a wspiera leni i obibokow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×