Zarabiamy z mężem ok. 4.600zł. Uważam, że nie stać nas na drugie dziecko.

gość dziś nie tylko brakuje ci klasy ale masz mega kompleksy Ona wdała się w dyskusję poboczną nie wymądrzała się ani nie chwaliła niczym. Normalnie pisała i podała zarobki bo autorka i inne kobiety też podawały zarobki. Pisała kulturalnie i grzecznie w przeciwieństwie do ciebie autorki i szczekaczek z którymi jestescie na tym samym poziomie i uważam, że na temat się wypowiadała bo tak się sklada ze wczoraj czytałam ta całą dyskusję. Jesteś chorą z nienawiści i zgorzkniałą osobą w dodatku hipokrytką która ma ma żal, że ktoś kogoś obraża, a sama wylewa jad na innych i to jeszcze nie na tych którzy jej zawinili. Brzydzę się takimi zakłamanymi złośliwcami jak ty, autorka i ta cała wasza drużyna zakompleksionych wredusów.

To ja napisalam pierwszy raz o tym, ze lekarze slabo zarabiaja biorac pod uwage ilosc pracy do pensji, a kitel dalej toczy boj, zeby udowodnic, ze jest inaczej. Za wysluge dostajesz dodatek w kazdej panstwowce nie tylko w sluzbie zdrowia, a platne zabiegi to raczej po godzinach. Jak juz pisalam moja tesciowa jest lekarzem, u niej mlodzi lekarze odchodza ze szpitala i wyjezdzaja, zeby nie pracowac po 60-80h za przecietna pensje informatyka, ktory pracuje na nia 40h. A ci, co zostaja gniezdza sie w klitowatych mieszkaniach, maja jedno dziecko i nienowe auto. Ty widac zyjesz w innej Polsce. Brat mojej przyjaciolki jest wzietym ginekologiem, poza praca na oddziale ma praktyke i nawet do porodow jezdzi. Wyciaga zdrowo ponad 10 tysiecy netto. Tylko jest pod telefonem 24h/dobe, kiedys nawet w 1.dzien swiat jechal do szpitala, bo pacjentka rodzila. Zona mowi, ze nigdy go nie ma poza 2-tyhodniowym urlopem. Ciekawe ile tak pociagnie, bo tyrac tyle h na dobe to do 60tki sie nie da. Takze wez juz daj spokoj, kitel. A tak z innej beczki - moj maz informatyk, z dr, zarabial przez ostatnie lata w granicach 15 tysi netto za 40h pracy tygodniowo. Jedyny mankament, ze pracowal na 2 zmiany - 7-15, 15-22. No i kilka razy w roku jezdzil na konferencje naukowe (kiedys musial jechac jak dziecko nawet miesiaca nie skonczylo). Sam mowi, ze praca ciekawa, na luzie i nawet ma czas kawe wypic i obiad zjesc. I to sa super warunki.

12.07 przestań kitel, wiemy, że to ty :-) przykro nam, że twoje przydługie wywody nie zrobiły zbyt wielkiego wrażenia na większości :-) jak się brzydzisz nami, to po co z nami tu siedzisz? droga wolna, nikt cię tu nie trzyma, nie zniżaj się do naszego poziomu :-)

kitel jak chcesz, to założymy ci tu wątek "życie i zarobki lekarzy" :-) co ty na to? na pewno wzbudzi dużo emocji :-)

nie, nie jestem kitlem i to całkiem zabawne, że jak ktoś z wami nie ujada na jakąś osobę to pewnie jest to ta osoba :D hahaha kocham kafe ja akurat nie pracuję, bo jestem na zwolnieniu od pół roku :D pieniaczki zebrały się i będa dzisiaj jechac jak po łysej kobyle hahaha wczoraj po tamtej dzisiaj po mnie no dalej damy z klasą nawtykajcie mi jeszcze poczytajcie się chamidełka jakie jestescie cacy żegnam

12.07 strażniczka moralności na kafe. Nie boli cie że jakaś żona mechanika zwyzywała nas wszytskie od kwok, że naublizała autorce która do tej pory nikomu nie dokuczala i nie obrazała. tylko boli cie, ze obrazilismy biedna panią doktor ojojoj... no tak, bo lekarz w polsce to swiętość i ma zagwarantowana nietykalnosc. biedna, niewinna pani doktor. moze ja przeprosic? moze koperte dac? moze wroci tu i jeszcze nam poopowiada o bajkowym zyciu?

autorko w tych czasach uważam, że 4.600 na 3 osoby to jeszcze ale na 4 to już za mało. Bezrobotne bezmózgi porobiły sobie po 2, 3 dziecin, mąż za najniższą krajową tyra, żyją dziadowsko i chca żeby inni też tak zyli, bo im żal teraz, ze jednak się nie uczyły, że za byle kogo wyszły i że bezmyślnie giry porozkładały. Też mi jedna taka baba wegetująca w pokoju u teściów z mężem i 2 dzieci truje jaka to ona mądra i wspaniała mamusia, bo dzieci siebie mają, a jak to ja dziecko krzywdzę, a ja wiem jak ją zazdrość zżera, bo widzę jak patrzy na mnie i na moje dziecko kiedyś nawet jak miała przebłysk świadomości to powiedziała mi, że mam tak fajnie życie poukładane i mieszkanie jak się należy i wykształcenie i pracę ale już na następny dzień wróciła do mechanizmu wyparcia i dalej zaczęła oszukiwać sama siebie jak to zwykle takie nieudolne kobiety mają w zwyczaju. My mamy zarobki w zasadzie takie jak wy z mężem 4700 - 5000 to jest ok przy jednym dziecku. Mieszkanie kupiliśmy po ślubie od miasta po wysiedlonych ludziach z komunalki. Mieliśmy kase odłożoną. Remont kapitalny zrobiliśmy ale też gdzie kupisz 60m2, 3 pokoje za 60000? ocieplony budynek, komunalki wykupione przekształcone we wspólnotę, budynek ocieplony, spłacamy w czynszu akurat tak nam sie udało, bo tez własnie kminiliśmy nad kredytem na nowe ale po oględzinach miejskich rzuciliśmy się na przetarg. Macie fajne wygodne życie nie marnuj tego!

pani wyżej to głos rozsądku. ja też myślę, że autorka nie ma źle jeśli chodzi o jedno dziecko. Jeśli ma mieszkanie, a pisała coś o kredycie, ale chyba nie duzy, bo opłat też nie miała duzo. ja bym postawiła na jakość zycia, a nie ilość dzieci.

kolezanka miała jedno, z mezem zarabiali tyle co autorka. Bardzo chcieli mieć drugie. Ale chyba się przeliczyli, bo mąż poszedł na tiry... I teraz taki tatuś jeden tydzień w miesiacu. Owszem, kasę mają i fajnie, ale co z tego, życie jemu między palcami przecieka. A mogli zostac przy jednym.

gość dziś 12.07 strażniczka moralności na kafe. Nie boli cie że jakaś żona mechanika zwyzywała nas wszytskie od kwok, że naublizała autorce która do tej pory nikomu nie dokuczala i nie obrazała. tylko boli cie, ze obrazilismy biedna panią doktor ojojoj x gdybys umiała czytać złośliwa babo to byś przeczytała, że o tej pieniaczce (twojej koleżance po fachu) też napisalam że fatalnie sie zachowała i cały czas to podkreślam, że ta baba nie ma klasy podobnie jak i wy. Nie umiesz czytać? Wiesz co mnie zabolało? ze kobiety potrafią byc takie podłe i zajadłe wobec siebie. Wy nie zrobiłyście nic pieniaczce, a ona was pojechała jak ostatni cham i to nie ulega nawet duskusji, że zachowała się beznadziejnie ale tak samo ta lekarka jakkolwiek nie na temat by tu pisała też wam nic nie zrobiła, nie ubliżyła. Zresztą już jej tu nie ma i nie dziwię się :o ja napisałam tylko, że jestescie TAKIE SAME - wyzywacie niewinne osoby i jeszcze tym się szczycie "a wyzwe lekarzyne, bo mnie jakas pieniaczka też wyzwała, a co! z tym, że ja jestem lepsza od owej pieniaczki"

biedna, niewinna pani doktor. moze ja przeprosic? x owszem niewinna, bo nic ci takiego nie powiedziała żebyś ją wyzywała prostaczko i zgadzam się tą osobą która broni tej lekarki bo to nie o ta lekarke w ogóle teraz chodzi. Mam ja w nosie centralnie. Chodzi o to jak się zachowujecie. Moralność Kalego - to wasza naczelna zasada. Nam wtykają za nic to źle ale jak my wtykamy komuś za nic to dobrze. co z tego że opowiadała o bajkowym życiu? to cie tak zabolało, ze musisz ją wyzywać i nawet teraz złośliwie szczekać? No co ona ci takiego personalnie powiedziała? Gdzie cię obraziła?

już się pożegnałaś podobno? Ale nie, dalej pianę bije, tyle ze z kulturą i klasą :-D

ja pierdziele inne osoby tez tu pisały o swoich rodzinach i o zarobkach wywiązało sie nawet kilka kłótni kompletnie nie na temat ale zawistnie cebulary na najniższej krajowej uczepiły sie lekarki z prostego powodu - z czystej zawiści - tak zapierdziałe babony spójrzcie w lustro zabolało was ze kobieta zarabia i że nie ujada jak wy na ten okropny świat i okropne życie no to trzeba ją zdeptać taka prawda zapierdzialce :P

ale już nikt się tej lekarki nie czepia!! wszytskiego dobrego dla pani doktor, pozdrawiamy ją i skończcie ten temat

hehe ja też już odpuszczam. wszystkiego dobrego dr kitel. co złego to nie my, cebulary :-D

Tak tak, zazdroszczę Pani doktor. Co za durny argument - gdybym chciała iść na medycynę, to bym poszła.

ehe... jasne ;)

No ja bym poszła, gdybym chciała. Co w tym dziwnego? Świetnie się uczyłam, chodziłam do prestiżowego LO, ale zawód wybrałam inny. Choć jedna z babć namawiała mnie na medycynę. Lekarz to człowiek jak każdy inny, na medycynie 90% materiału to pamięciówka, a lekarze bogami nie są. Znam paru prywatnie i część z nich to nawet nie jest wybitnie inteligentna.

tak macie dość lekarki ale cały czas o niej nawijacie cos was jednak uwiera chociaż baba poszła sta wczoraj hahahaha ale jaja, ide po popcorn. No kocham was zapierdziałe babony pękam ze śmiechu uwielbiam was :D nieźle się ubawiłam :D no opowiedz jeszcze jak to mogłaś zostać prezydentem USA tylko nie przyjęłaś propozycji panienko z preztyżowego licełumu :D

No akurat na prezydenta jakiekolowiek kraju to nawet matury nie trzeba mieć, także trafiłaś jak kulą w płot...

14.30 no właśnie to ty się jarasz tą lekareczką nie wiadomo dlaczego. napisz jaki ty zawód wykonujesz i czemu nie zostalaś lekarką, skoro ją tak ubóstwiasz

Też tyle zarabiamy, więc żyjemy szczęśliwie z dwójką... psów :D A bachorka może sobie sprawimy, jak się wyprowadzimy do Czech.

A u mnie taka sytuacja. Mamy jedno dziecko. Ja wracam niedługo do pracy. Mąż zarabia 9.000 na rękę ale samych stalych!opłat jest prawie 5.500 tys. Kredyty, zaległe spłaty z młodości. Do tego dochodza liczne urodziny w rodzibie. Ubezpieczenie auta. Nowe opony. Opal na zime,paliwo itp. Liczę bez dochodowego. Zbieramy co roku na 1 remont czegoś w domu. Nie uważam że stać nas na drugie dziecko. Od czasu do czasu gdzieś z mężem wyjdziemy lub razem na jakiś basen ale też może 1-2 raz w miesiącu. Ja mam dwie siostry super kontakt. A każda z nas ma jedno dziecko bo pamiętamy jak w dzieciństwie nie mogliśmy jeździć na wycieczki szkolne bo nie było nas stać. Ja dostałam się na medycynę ale prawie 100 km od domu. Rodziców nie było stać nawet na akademik. Poszłam do najbliższej słabej uczelni bo mogłam dojerzdzac. Zgadzam się że rodzeństwo to skarb bo taki mam. Ale żadna z moich sióstr nie decydowała się na 2 dziecko. Są dwie strony medalu.

za żadne pieniądze nie chciałabym żyć z brudasem mechanikiem

Looo matkoo jak wściekle suki hehe Niby wszystkie po studiach a głupie jak dwa buty hehe Wyśmiewacie sie z ludzi pracujących fizycznie a bez nich nie miałybyście nawet głupiego kubka do kawy na biurku . Zapatrzone w siebie krowy które widza tylko kasę i ewentualnie czubek własnego nosa.

Ja tez bym nie mogla byc z mechanikiem. No ale co kto lubi. Juz wolalabym biedniejszego ksiegowego autorki. Pracownik fizyczny to stan umyslu. Jakos nie znam mechanika czy budowlanca, ktory chodzi do teatru, czy czyta ksiazki. Za to co drugie slowo na "k" i "ch" i piwsko po robocie.

17.32 ja nie gardze ludzmi po zawodowkach. Dobrze ze sa, ale jako kobieta wolalabym kogos o podobnym wyksztalceniu. To chyba normalne

Hm ..a co do tego ze lekarz padnie trupem z przepracowania ..zdecydowanie prędzej spotka to mechanika siedzącego godzinami dzień w dzień w zimnym wilgotnym kanale w warsztacie, ubabranego olejami czy smarami .Dobry lekarz wyrabia sobie markę -np ginekolog po 15 latach pracy ma zawsze kolejkę pacjentek, spłacone dobre mieszkanie, nie musi tyrać po 12h a zarobi sobie spokojnie te 10 kpln netto albo i więcej z palcem w ..uchu :D Na dostatnie życie w Polsce starczy .

Bo te 4600 zł to jak na 4 osoby wcale nie jest tak dużo. Da się wyżyć, ale szału nie ma

To zależy od wielu gdzie kto mieszka Jakie ma stale opląty ile w danej miejscowości placi sie np za przedszkole Czy każdy w rodzinie jest zdrowy itd Dla mnie 4600 zł spokojnie starczy na 4 osoby .