Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić, kiedy wie się o zdradach swojej mamy

Polecane posty

Gość gość

Dziwne pytanie, wiem. Dowiedziałam się całkiem niedawno, mama miała romans z pewnym facetem, tato się dowiedział i podobno znajomość się skończyła, wiem że chwilę jeszcze kontaktowała się z tym facetem, jest to brat mojej koleżanki, trochę popsuły się relacje między nami, ale wiem, że nie jest to jej wina. Wiem również że on zakochał się w mojej mamie, znalazłam "zapiski myśli " mojej mamy i z nich wynika, że on raczej też nie był tylko jej kochankiem, raczej czuła coś do niego. Mam mieszane uczucia, nie wiem jak patrzeć na swoją mamę, mam do niej żal, dowiedziałam się z bardzo dobrego źródła, że na jednym kochanku się nie skończyło, miała seks z jeszcze kilkoma facetami. Mama ma 38 lat jest ładną kobietą, ojciec na dużo jej pozwala, często wychodzi z koleżankami w weekend i wraca na drugi dzień w południe, mówiąc że spala u koleżanki, nawet jeśli tak jest to wiem ze często był tam "ktoś" z nią. Nie wiem co mam o tym myśleć, nie mówię jej ze wiem to, ale nie mogę już tak normalnie patrzeć jej w oczy. Myślę że tato tez słyszał o jej zdradach bo chyba każdy w okolicy o tym mówi. Proszę o jakieś rady i o wypowiedzenie się w tym temacie. Pozdrawiam, Ola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się z nią porozmawiac, bo wiesz ze musialabys przedstawić jej swoje stanowisko tj pogardę i żal wobec jej osoby. To twoja mama wiec zrozumiałym jest, że wolisz nawet nie wiedzieć w 100% co ona robi...ale jak długo można być ślepym? Ona krzywdzi Twojego ojca i Wasza rodzinę, wiesz przecież o tym...popatrz na to obiektywnie..odwróc sytuacje, wyobraź sobie ze Twój ojciec tak się zachowuje..dalej byś udawała ze wszystko jest ok? Twój ojciec jej pozwala na wszystko bo albo nie chce jej stracić albo...tez to wypiera bo nie ma siły na zmiany w życiu. Po co żyjecie w fikcji? Jeśli coś na coś wygląda to najczęściej takie jest..przykro mi :( wydaje mi się, że mama oklamuje Was oboje..i nie, to nie jest ok...jeśli nawet by się zakochała niech ma klasę i weźmie rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzecz w tym, że nie bardzo wiem, jak zacząć taką rozmowę, jest to bardzo niewygodny temat. Zresztą raczej wątpliwe aby się przyznała i cokolwiek się miało zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawie tam u Was w domu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×