Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zero szacunku do siebie

Jak trzeba nisko upaść aby kochać się z własną kołdrą :(

Polecane posty

Gość zero szacunku do siebie

Gardzę sobą. Gardzę właśnie za to co robię. Już nie chodzi o brak faceta, chociaż bardzo mi to doskwiera i nie rozumiem czemu jestem sama. Jakoś tak się zawsze składało, że chopaki woleli moje koleżanki niż mnie. Nie jestem brzydka. W każdym razie wiele brzydszych dziewczyn ma parę, a ja wiecznie sama i sama... Nigdy nie uprawiałam seksu. To dziwne, bo uwielbiam orgazmy. Często się masturbuję. Bardzo często. Chociaż nie wiem czy można to nadal nazywać masturbacją. Kiedyś robiłam to palcami. Potem doszły różne przedmioty ale nigdy nic z sex-shopu. Wstydziłam się tak po prostu zamówić i podać swoje imię, nazwisko, adres... Przecież ktoś tam w Polsce by wiedział. To już wolałam szminkę z kiosku. Twardy plastik nękający łechtaczkę zawsze kojarzył mi się z gwałtem. Zaczęłam też rozbierać się zupełnie do naga, a nie tylko opuszczałam majtki jak wcześniej. Lubię czuć ciałem chłód satynowej pościeli. Tzn. chłodna jest tylko na początku, bo już po kilku chwilach "popływania" gołym brzuchem, pupą i piersiami po gładkim materiale przyjemny efekt znika. Wtedy kołdrę skręcam w coś w rodzaju wału, kładę się naga na ten wał ściskając go niekiedy udami i zaczynam jeździć kroczem po sfałdowanej powierzchni. Jeżdżę tam i z powrotem. Zupełnie jakbym leżała na facecie. Tylko, że to nie jest facet. Roocham się z własną kołdrą! Kurfa, jakie to żałosne. Po orgazmie chce mi się wyć... Czuję się jak damska wersja zboka posuwającego pompowaną lalkę. Też uważacie, że nisko upadłam? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz to nie jest zboczenie!! Tylko najzwyczajniej brak seksu i kogoś bliskiego. Zaspakajasz się sama bo nie masz nikogo. A potrzeby masz duże których oszukać się nie da. Sam też robię sobie dobrze gdy brakuje mi kobiety. Po prostu mam potrzeby jak każdy człowiek podobnie jak ty!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nisko to bys upadla, gdybys sobie zalatwiala przypadkowych kolesi na jedna noc (zakladam, ze dla chetnej kobiety to zaden problem, nawet jak nie jest miss swiata).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobisz jak nic nie zrobisz jak brakuje ci chłopa zgłoś się na portal randkowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co złego w kolesiu na jedną noc?Facet może sobie wziąć na godzinę to kobieta nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:52, facet ktory bierze na godziny tez w moim pojeciu nisko upada. Kobieta moze tez zamowic faceta z agencji, gwoli scislosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buhaha po to są kobiety na godziny żeby można było korzystać ktoś kto nazywa to niskim upadkiem ma jakieś wybujałe ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikny Adonis
Calowalas sie chociaz czy w ogole nic nic nic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość duh
Nie trochę nie do wiary. Poderwać faceta na sex to żaden problem w dzisiejszych czasach. Wkrętarka.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero szacunku do siebie
Jeśli chodzi o całowanie to jak chodziłam do podstawówki to pocałował mnie chłopak ze starszej klasy. Byłam trochę w szoku, gdy niespodziewanie wsunął mi język do buzi. Gdybym wiedziała, że będzie to jedyne całowanie w moim życiu to bym mu nie broniła zwiedzać językiem mego podniebienia jak też i nie strąciła ręki chcącej namacać biust przez koszulę. Jednak uciekłam po tym jak dostał się łapą pod spódnicę. Za prędki był. Wtedy jeszcze się łódziłam, że nie raz, nie dwa będę się całowała. Nie uwierzycie ale będąc nastolatką ćwiczyłam pocałunki na poduszce. Żeby umieć, gdy nadejdzie ta chwila. Niestety, chwila nie nadeszła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanko, co to za różnica czy zaspokajasz się kołdrą, patelnią czy palcami? Nie przejmuj się tym tylko korzystaj z życia. Wyjdź też czasem do ludzi do pubu czy na dyskotekę a pewno znajdziesz jakiegoś adoratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja była tak robiła. Pare razy dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli nie trzeba się kochać tylko przytulić do wała zkołdry i wyobrażać sobiee że to ta jedyna wymarzona?to też jest upadek czy już zboczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Szyderca bezlitosny napisał:

Wiedza o wałach z kołdry zanika na ero 😧

Każdy orze jak może. Kafeteria wbrew pozorom uczy. W szkole uczyli mnie o wale pomorskim, w radiu leciały "Wały Jagiellońskie" a teraz dzięki temu zacnemu forum dowiedziałem się o wale z kołdry. Nauka to potęgi klucz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ciekawe czy Kusza dostała dziś w prezencie od Mikołaja satynową pościel  😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×