Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby dziecko zagrażało Waszemu życiu.

Polecane posty

Gość gość
To połóż się i umieraj. Ale nie ródź dziecka, bo nie tylko spieprzysz życie swojemu mężowi ale i niewinnemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czemu odrzuca.... wez bo dziwna jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To połóż się i umieraj. hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety czarno to widzę. Twoj mąż albo odda dziecko dziadkom i wyjedzie w siną dal, albo się załamie, rozpije i nie będzie w stanie zająć się dzieckiem. Faceci nie są silni psychicznie. Tym bardziej, że już teraz mówi, że nie chce tego dziecka. Jak umrzesz, to je znienawidzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On twierdzi że jeszcze zdążymy mieć dzieci,ale teraz powinnam walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zrob to dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - no a co mam jej powiedzieć? Skoro zamiast jak dorosła kobieta myśli jak kurczak. Nie dam rady, nie wygram, bla bla bla bla, ale dziecko strasznie chce rodzić. Niech już sobie buty do trumny wybierze i twarzową sukienkę, skoro jej tak pilno na tamten świat. Rzygać mi się chce, jak coś takiego czytam. Mój ojciec do ostatniej sekundy walczył z rakiem. Do ostatniego momentu wierzył, że wygra - chociaż mu się nie udało, przeżył kilka lat więcej niż gdyby miał taka postawę. Ja ze swoim rakiem wygrałam, bo walczyłam, a nie myślałam o umieraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jeśli usunę dziecko, ale i tak stanie się to co się stanie ? Lekarze nie dają mi szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przynajmniej nie zostawisz chłopa wdowcem i samotnym ojcem. Pocierpi i ułoży sobie życie z inną. Z dzieckiem ma minimalne szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:34 masz racje ale fajnie to zabrzmiało. A autorka juz zaczyna inne gadanie wiec tu chyba prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczyłam do momentu kiedy kolejny lekarz powiedział, że szansę są marne i on tego nie widzi. Codziennie walczę sama ze sobą. Chce żyć. Ale teraz dochodzi nowe życie we mnie. To o nim muszę myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachorowalas przed ciaza, czy w trakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest łatwa decyzja. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz miała chemię i dlatego te rozterki? Piszesz ze nie masz szans żadnych więc wnioskuję że się nie leczysz dalej. Który miesiąc? Coś krecisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed,ale diagnozę postawili kiedy byłam już w ciąży. Nie wiedząc o niczym staraliśmy się p dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:36 to już zacznij mu odkładać na psychoterapię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kreci kreci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak chemia jest konieczna. W między czasie wyszła ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam nagle CC w 30 tc. Lekarz stwierdził, że nie przeżyłabym gdyby ciąża trwała dłużej (stan przedrzucawkowy). Po cięciu, kiedy jeszcze byłam na sali operacyjnej lekarka mi powiedziała, ze jako lekarz ZAWSZE stawia życie matki jako priorytet, bo jeszcze mogę urodzić. Na szczęście córka mimo wcześniactwa jest zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli lekarze mówią że "czarno to widzą" w tak krótkim czasie po diagnozie to są pipki a nie onkolodzy. Ale raczej podejrzewam prowokację. W praktyce takie dylematy nie są proste bo nikt nie zagwarantuje, że abortując płód przeżyjesz ani że poświęcając życie uratujesz ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo. Tak chory organizm sam usunie ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie zawsze. Moja koleżanka miała zaawansowanego raka piersi i urodziła dziecko a za 3 dni była już w hospicjum. Nie minęły 2 tygodnie nie żyła. A gdyby wzięła chemię i zrobiła mastektomię to miała szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby chodziło o ciążę - wybrałabym siebie. Gdyby chodziło o dziecko - wybrałabym dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaby szansę, ale nie wiadomo czy by żyła dłużej. Możliwe, że wręcz zmarłaby po chemii szybciej. Dlatego te decyzje są tak trudne bo tego nie wie nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a co ci jest tak wogole ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jestes autorko jak but, i nawet takich głupich ludzi to nie żal, mają za swoje.. tylu sie normalnych, mądrych rodzi, co chca zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie jest ta od sekretarki, meza kuzynki i moj chlopak zostal ojcem i innych tym podobnych? :/ nieladnie z takich tematow sobie robic jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będąc chora zaszlas w ciążę??? Bardzo bardzo odpowiedzialnie.... Czy kochasz swojego męża? Bo jeśli kochasz to nie możesz wybierać między nim a nie narodzonym dzieckiem. Zawsze mąż powinien być ważniejszy. On nie będzie kochał kogoś kto zabił mu żonę... Nie da się tak... Twoje dziecko będzie sierota jeszcze naznaczona śmiercią matki suuuper. A pozatym chemię w ciąży rozwniez można przyjmować to nie oznacza że zabijesz dziecko. A w Polsce aborcja jest legalna w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siebie. a tak na marginesie naprawdę chcesz zeby dziecko zyło z poczuciem winy ze zabiło matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×