Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poklocilam się z facetem.

Polecane posty

Gość gość

Staramy się o dziecko, mąż chciał wczoraj na wieczór seksu ale nie wspolzylismy, to prosił dzisiaj rano. A ja od wczoraj rana źle się czuję, boli mnie bark i mięśnie od pracy i od rana go prosiłam żeby mnie posmarowal, zapomnial, po pracy siedział do godz 23 przed komputerem, przychodzi jak ja już spałam i prosił o współżycie, dziś nad ranem też, mówię mu ze dzisiaj na wieczór będę mogła bo ostatnio fatalnie się czułam i że boli mnie to że siedzi do północy przed komputerem i nie przyjdzie nie spyta jak się czuje. Słuchajcie obraził się i od rana się nie odzywa, nie zjadł śniadania co mu zrobiłam i bez słowa pojechal gdzie miał jechać. Mówiłam mu rano że wiele dla niego przebolalam i przeboleje i że wczoraj mnie zabolało to że poszedł i siedział do 23 i że zapomniał o posmarowaniu jak od rana mówiłam. No i co ja mam teraz zrobić, nie odezwał się i wyszedł. Kobitki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mogę Cie nasmarować skarbie , pewnie bym nie wytrzymał i malinek narobił sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks to wrażliwy temat dla faceta, moj nafukany od pierwszego dnia swiat bo wrocilismy z gosci pozno i poszlam spac zamiast ochoczo mu zrobic loda. I tak do dziś ciche dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu wyżej tu autorka - długo jesteście po ślubie? I jakie masz lekarstwo na takie jego obrażanie się,?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prosił.....bosze to trzeba o to prosić??? Nie dziewie się że wyszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwymiotowałem przy słowie "prosił"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka- czy prosił czy nalegal to bez znaczenia tylko chodzi o sam fakt że obraził się bo nie chciałam i co teraz zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy 10 lat po slubie, i jedyna recepta to seks, musze wyjsc z inicjatywą dzisiaj, albo zrobic to co chcial to zaraz mu przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz miała płodne dni to sama mu będziesz na patyka włazić i latać za nim z wypiętym tylkiem. Wtedy będziesz miała w doopie czy cie coś boli czy nie a staremu też wg ciebie będzie "musiało" się chcieć bo foch. Myślisz że jesteś od niego lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miej z nim dziecka. Polog - brak okresu. Pierwsze miesiace bedzie wykonczona - brak seksu. Nie wytrzyma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję bardzo za radę. My 4 lata po ślubie. Bardzo nie lubię się z nim kłócić bo cała to przeżywam. On gdy się zdenerwuje robi się wybuchowy. Teraz tylko wyjechał bez słowa do miasta bo miał i tak jechać coś załatwic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brak seksu a nie brak okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak by mi kobieta powiedziała na pytanie o seks że "wiele już dla ciebie przebolalam, przyjdź wieczorem to może przeboleję więcej" to wyszedł bym I więcej nie wrócił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem wyrozumiała i jeśli by w dni płodne odmówił, spoko, to następnego dnia spróbuję. A on się za każdym razem obraża jak ja nie mogę czy nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu- tu nie chodzi o "bóle psychiczne" tylko bóle fizyczne, bo starając się o dziecko przechodzę przez setki badań i wystarczyłoby żeby przyszedł w ciągu dnia i spytal jak się czuje a on nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś czuję że jesteś z gatunku tych kobiet co to ONE mają parcie na dziecko i nie cofną się przed niczym ale jak już to dziecko będzie to przy każdej kłótni będą wrzeszczeć "poświęciłam się dla ciebie, urodziłam CI dziecko a ty... Blabla"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrobiliśmy mnóstwo badań, zarówno mąż jak i ja jesteśmy plodni, w tym miesiącu jestem stumulowana tzn ginekolog dał mi konska dawkę leków żeby poruszyć cały organizm do wytworzenia najwięcej jak się da pęcherzykow do wytworzenia komórek jajowych, na usg wyszło że jest ich sporo. Do tego wszystkiego wczoraj doszły mi bóle mięśni po pracy, a ten poszedł do komputera. Wiem że lubi ale mógł przyjść chodź raz. A teraz się obraził że ja odmówiłam chociaż powinniśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe, ostatnio w klubie kolega przeleciał w kiblu lalę którą znał może godzinę i jakoś przesadnie miły dla niej nie był. Więc te bzdury o dbaniu, staraniu i nadskakiwaniu powinnaś napisać z gwiazdką *dotyczy tylko mężów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10;07 dziękuję serdecznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nadskakuj mi od niedzieli do soboty to MOŻE w sobotę wieczorem pozwolę ci zamoczyć. MOŻE, bo jak np przed pójściem do łóżka zapomnisz odstawić szklankę do zmywarki to napięcie mi spadnie i możesz całą operację 6 dniowego wchodzenia w zad powtórzyć" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:10 Nie porównuj klubowych dziewoj do normalnych ludzi. One mają coś z kopułą nie tak. To tak jakby mówić, ze skoro Weinstein molestował to każdy facet tak musi robić bo faceci tak mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te klubowe dziewoje też w końcu się hajtną I też będą później pitolić o "dbaniu i nadskakiwaniu" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:17 Bo ty wiesz co z nimi będzie. Już widzę ten las rąk by poślubic łatwodajkę znaną w całym powiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 Hahaha :) Chłopaki, bo to nie chodzi o to by robić wszystko, co chce wasza kobieta - jakieś gary, pranie szmat itd. Mi chodziło o zadbanie psychiczne tj. poruszyć tą nutę w sercu kobiety, która sprawi, że sobie przypomni, że ją kochacie , doceniacie i że jest tak wyjątkowa itp. Kiedy otwiera się serce faceta, otwiera się piczka dziewczyny. O tym wiedzą wszyscy oszuści matrymonialni ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ciezko ci bylo wyjsc i powiedziec o tym ze mial cie posmarowac albo go zawolac, a ty lezalas obrazona ksiezniczka i foch bo nie posmarowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest marny interes, dać kobiecie wszytko a w zamian dostać... piczkę. Na więcej większości dzisiejszych wyrachowanych, myślących tylko o sobie lal i tak nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"DOMYŚL SIĘ" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzeba bylo powiedziec chodz posmaruj mnie a nie boli mnie i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:25 A kobieta, która zapieprza w domu, w pracy i w łóżku, a nie otrzymuje głupiego masażu czy miłych słów - to ma wszystko? Weź się ogarnij, związek to nie interes. Po prostu kobiety i mężczyźni są różni w tych kwestiach. Warto się wyedukować, żeby wiedzieć jak to działa, a nie nosić żale, dupczyć po klubach i marzyć, o tym, że trawa gdzieś jest bardziej zielona - nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"związek to nie interes." powiedziała KOBIETA. Śmiech na sali. Wy od pierwszego spojrzenia kalkulujecie czy się opłaci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×