Najbardziej chwalą pracę te, które mają LEKKĄ pracę

"no to co? nie można lubić pracy za 2 tyś?nie można lubić chodzenia do pracy mimo że nie ma sie parcia na awans? " x Można lubić, ale niech głupio nie zasłaniają się karierą, tylko niech zdradzą swoje prawdziwe motywy. Większość kobiet ma gdzieś karierę.

obecna definicja dobrej pracy : zrobic jak najmniej za jak najwieksze pieniądze najlepiej cudzym kosztem. jest to tez definicja dobrego przedsiebiorcy i ogólnie teraz wszystko co jest do dooopy i spiertolone jest dobre. prestiz zas społeczny pracy wyznaczamy ilośc ludzi którymi możemy pomiatac i których możemy szantażować ekonomicznie ze względu na ich sytuacje materialna. na porządku dziennym jest kategroyzaja ludzi na patologie nieudaczników oraz ludzi sukcesu i klase średnia na podstawie tego jak bardzo mozna mu zaszkodzic łamiąc przy tym prawo i wszelkie zasady kontaktów miedzyludzkich. krótko mówiąc piekło oczywiście zaprowadzone celowo a jak ktos nie widzi w jakim celu to mi niezmiernie przykro z powodu jego tępoty

wg moich standardów niedopuszczalne jest aby w jednej firmie jeden pracownik pomiatał drugim a pracodawca traktował to jako rodzaj premi dla pomiatajacego i motywacje dla pomiatanego. natychmiast zwolniłbym delikwenta bez wzgledu na stanowisko.

firme natomiast w której mają miejsce takie praktyki jawnie bądź z cichej inicjatywy szefostwa skarzyłbym do sądu a właasciecielom zakazywał prowadzenia działalności gospodoarczej na terenie kraju

Można lubić, ale niech głupio nie zasłaniają się karierą, tylko niech zdradzą swoje prawdziwe motywy. Większość kobiet ma gdzieś karierę. xxxxxx ja prdl, bo akurat nie mam co robić tylko tłumaczyć jakiemus tłukowi czemu lubię chodzić do pracy

Można lubić, ale niech głupio nie zasłaniają się karierą, tylko niech zdradzą swoje prawdziwe motywy. Większość kobiet ma gdzieś karierę. X Tzn. Jakie powody? Dla ciebie to nic a nie jedna lubi ta pracę i nazywa to co robi kariera. I w sumie ma rację. Kariera zawodowa to nie tylko sukcesy pani dyrektor, pani chirurg. To też zwykłą ścieżka zawodowa.

Najlepsi są ludzie ze sztucznie stworzonych stanowisk, po znajomości żeby tylko osoba miała gdzie pracować. Oni się jeszcze szczycą tym, że pracują :D Mnie by było wstyd brać pieniądze za pracę, która jest nie warta nawet splunięcia.

Nie każdy ma taką silną psychikę jak ty, o to mi chodziło z empatią, a to "popłacz się mała" to zwykłe chamstwo ograniczonej baby XXXXX jak na kogoś kto w pierszym poscie pojechał po kobietach pracujących to strasznie jesteś wrazliwa- tyle ze tylko w stosunku do siebie, tu wszystko ciebie do zywego dotyka, nikt nie rozumie , nikt nie utuli, cały swiat taki zły a ty taka mała

i oczywiście nie żadne potpiertalanie bo to by było wykorzystanie przepisów żeby dalej psuc polaków tylko odpowiednie regulacje płace dobór kadry i metod zarządzania. stac ich kooorfa na 30 kontolerów jakości na 10 pracowników produkcji stac ich na nowe metody. a jak nie pasuje wypiertalac i sajonara. my sie tu bez ich koorfa "kapitału" obejdziemy

a nie zeby człowiek musiał czytac w internetach jakies inwektywy w wykonaniu jepanych przydupasów karierowiczów i innych cwaniaków odnośnie swoijej pracy do której to konkurencji autorzy w ogóle nie powinni byc dopuszczeni bo de facto wiekszośc z nich pracą sie nie zajmuje. to sie po prostu nazywa praca bo ktoś sie dzieli z nimi kasa za pomoc w krojeniu fizoli

jak na kogoś kto w pierszym poscie pojechał po kobietach pracujących to strasznie jesteś wrazliwa- tyle ze tylko w stosunku do siebie, tu wszystko ciebie do zywego dotyka, nikt nie rozumie , nikt nie utuli, cały swiat taki zły a ty taka mała xxx nie przyszło ci do głowy, że właśnie dlatego, że inni po mnie pojechali, dlatego poniosły mnie emocje? a tłumaczenie im, że nie każda praca jest taka sama i ludzie tak samo jest jak grochem o ścianę. Bo takie właśnie eleganckie panie uważają się za pępek świata bo one pracują, zarabiają i nie są kurami domowymi a w pracy jak same mówią, pół dnia popracują a drugie pół się obijają jak zsumować, ale one przecież chodzą do pracy :) a nie w domu siedzą

gość dziś A do kogo ty masz pretensje ? Każdy ma taką pracę jaką sobie wybrał, na jaką zapracował w swoim życiu, do jakiej się przyuczyl. x I do każdej jadącej po autorce. Autorka nie ma pretensji, autorka nie narzeka na swoją, autorka zauważa tylko oczywisty fakt. Najwięcej o pracy piszą te, które mają ją najlżejszą i to te najwięcej rzucają się o L4 ciążowe itp. Te co piszą, że trzeba sobie pracę zmienić na lżejszą jak nie odpowiada, dobre jesteście. Tylko ciekawe, kto wam żarełko i samochodziki wyprodukuje krótkowzroczne królewny. No i nie w każdym regionie jest możliwość zmiany pracy jak rękawiczki. Ile z nas może mieć tą "lepszą" pracę co? Prawda jest taka, że ponad połowa z was mających tą "lepszą" robotę ma ją po znajomości. Trzeba się uczyć. Buhahahaha. Znam i dobrze wykształconych na stanowiskach szeregowych, jak i po zawodówkach pełniących funkcje kierownicze.

i a w pracy jak same mówią, pół dnia popracują a drugie pół się obijają jak zsumować, ale one przecież chodzą do pracy usmiech.gif a nie w domu siedzą bo to sukces zeby ci płacili za nicnierobienie, nie sądzisz? natyranie sie za grosze to głupota, siedzenie w domu za darmo tez. I własnie najlepiej mieć kasę ale sie nie narobić jak frajer

także przyjmijcie do wiaadomości, że stanaowicie kaste zarządzajca ewentualnie czerpiecie zyski z branzy spekulacyjno usługowej i to juz nie jest praca. to jest zarabianie pieniędzy osąd co do sposobu pozostawie bez komentarza. nie każdy musi być maklerem koorfa szefa albo notariuszem i nie od zarobków jest uzalezniona wartosc pracy przynajmniej społecznie. pomijam ze to naczynia połączone i każdy jkakos tam pracuje na drugiego. dlatego takie dyskusje to sa kooorfa jakies idiotyczne kłótnie rozwydrzonych bachorów i chyba ktos powinien im przylać w dooope pasem zeby wreszcie zamkneły te piertolone jadaczki

nie. nie kazdy ma taka prace jaką sobie wybrał i na jaką zasłuzył tylko każdy ma taka prace jaka jest dostepna ze wzgledu na warunki ekonomiczne w kraju. jakby wszyscy w polsce oprócz ciebie byli bezrobotni to mógłbys liczyć najwyżej na stanowisko grilowanej przekąski

Jakie steoretypowe myślenie autorko... Pracuję w firmie gdzie pracuje 250 technicznych i 30 administracyjnych pracowników. Żaden nie ma takiego lekkiego życia jak piszesz! Gdzie są takie stanowiska? U nas dziewczyny w biurze żeby się wyrobić zostają po godzinach za darmo. Nikogo nie obchodzi, że mają pracy na 1,5 etatu...

"bo to sukces zeby ci płacili za nicnierobienie, nie sądzisz? natyranie sie za grosze to głupota, siedzenie w domu za darmo tez. I własnie najlepiej mieć kasę ale sie nie narobić jak frajer" Ohoho, ale masz sukcesy, Nobla ci powinni za to dać! Takim "frajerom": życzę ratownika medycznego, który będzie przemęczony, albo coś przeoczy i pożegnasz się z życiem na zawsze. Uwierz, ratownik się wyłga, w najgorszym razie zapłaci odszkodowanie a zapewne umorzą śledztwo bo powie, ze przypadek był beznadziejny, a ciebie już nic nie odratuje. Podobnie życzę chirurga, który będzie bujał w obłokach podczas operacji. Czy przedszkolanki, która przeoczy twoje dziecko jaksobie rozwali łeb na huśtawce. Mnóstwo było takich spraw i dziwnym trafem przedszkolanka/lekarz byli uniewinniani, wypadek przy pracy. Najważniejsze to się nie narobić, co nie? ;) Tak myślą największe prymitywy.

ja nie wiem ze w ogóle trzeba takie rzeczy komukolwiek tłumaczyc. może ci jeszcze wytłumaczyć jak wygląda 200 zlotych? narysowac ci to czy jak? wg ciebie skad sie to 200 zlotych wzieło? bez/robotni narysowali zamiast uprawiac malarstwo jaskiniowe?

nie przyszło ci do głowy, że właśnie dlatego, że inni po mnie pojechali, dlatego poniosły mnie emocje? a tłumaczenie im, że nie każda praca jest taka sama i ludzie tak samo jest jak grochem o ścianę. Bo takie właśnie eleganckie panie uważają się za pępek świata bo one pracują, zarabiają i nie są kurami domowymi a w pracy jak same mówią, pół dnia popracują a drugie pół się obijają jak zsumować, ale one przecież chodzą do pracy usmiech.gif a nie w domu siedzą x Bingo! Ktoś założył temat ile zarabiacie, gdzie pracujecie i czy macie czas na kawę. Połowa wpisów, to właśnie typu, połowa pracy to buszowanie w necie po sklepach i gadka ze znajomymi. I to właśnie do tych pań nie dociera, że można ze zdrową ciążą mieć L4. Albo jak można się w domu nie wyrobić bez pomocy męża. Dopóki niepracująca jest na utrzymaniu tylko męża, nie łazi po mopsach i nie śmieje mi się w twarz, że pracuję i z nudów mnie nie obgaduje, dopóty mnie to guzik interesuje, czy ona pracuje. Ja wymagam tylko szacunku do tego co ja robię w pracy, zarówno od kur domowych, jak i pań w biurze.

a co ci w mopsie przeszkadza. sposób dobry w pewnych warunkach na wrzucenie kasy w obieg jak kazdy inny. jakiś przedsiebiorca na tym zarobi tak samo jak na zupkach dla ubogich. myslisz ze to istnieje po to zeby dokarmiac biednych? na tym ktos czesze gruba kase która być moze wyda na usługi twojej firmy. ja nie wiem wy koorfa te piniindze w skarpetki chowacie czy jak bo zdajecie sie nie wiedziec do czego słuzy pieniądz

"Kariera zawodowa to nie tylko sukcesy pani dyrektor, pani chirurg. To też zwykłą ścieżka zawodowa. " x co za bzdury :D kariera ma jasną definicję i jak widzę, kiedy zwykła biurwa na najniższym urzędniczym szczeblu pieprzy o "karierze" to zostaje się jedynie pośmiać :D

wiesz ile sie dostaje zmopsu? tyle co ty paliwa spalisz na parkingach przed sklepami. tez mógłbym mieć do ciebie pretensje bo z tego powodu napiertalają akcyze na paliwo i wszystko jest droższe. ale rozumiem że musisz mieć pod reką winnych najlepiej takich któ¶zy nie mogą sie bronić. broń boże chulac do kogos silniejszego b cie jeszcze zwolni

praca na najniższych stanowiskach za 2000 -3000 zł to dla durnych bab "kariera" :D ja prdl :D

Gdyby autorka miała wykonywac któryś z tych lekkich zawodów wcale nie uznałaby go za lekki. Do tego trzeba mieć doświadczenie, wiedzę i predyspozycje. Czy moja praca jest łatwa? Jest. Nawet bardzo. Czy byłaby łatwa dla każdej pani Kazi z ulicy? Nie. Więc dla mnie to łatwa praca, a ktoś inny nawet by jej nie dostał

gość dziś zgadzam sie! tez jestem pielegniarka, skonczylam ciezkie studia, prace mam na kazdym zakrecie ale odpadam. od poczatku zajscia w ciaze ciagne L4 od ginekologa . ludzie sa podli - zarowno stare kolezanki po fachu jak i pacjenci. ja chyba bede zyc z wynajmu mieszkania . dla mnie najlepsza praca bylaby ze zwierzetami albo siedzenie sama w 4 scianach nad czyms(jestem introwertyczka)

a zastanowiłas sie jak bezdomny i bezrobotny ma sie umyś ogolić ubrać zeby koorfa startować do jakiejs roboty? co ma zapiertalac z broda do c****ja na rozmowe kwalifikacyjną? dzisiaj robisz jutro możesz nie robić. i co? koniec? do piachu? bo cie nie stac na maszynke jednnorazową? troche kooorfa wyobraźni wy jepane samolubne popiertoleńcew które niedługo będa lizać koorfa chodzniki.

gość dziś "Kariera – droga profesjonalnego rozwoju, którą człowiek ma zamiar przejść w swym zawodowym życiu. Rozumienie tego pojęcia jest zawsze bardzo subiektywne, co nie jest błędem, gdyż każdy ma prawo do innego spojrzenia na karierę ponieważ każdy chciałby co innego w swym życiu zawodowym osiągnąć." Definicja prosta, ale do ciebie i tak pewnie nie dotrze...

coś mi sie wydaje ze wy albo na ciepłej budżetowj p[osdce albo na wakacie u wujuszka. bo średni znacie realia rynku pracy. wg was jak ktos ma prace to juzkoorfa dozywotnio a jak nie ma to chyba musiał zastrzelic kenediego z bazooki koorfa ze go zwolnili

"Gdyby autorka miała wykonywac któryś z tych lekkich zawodów wcale nie uznałaby go za lekki. Do tego trzeba mieć doświadczenie, wiedzę i predyspozycje. Czy moja praca jest łatwa? Jest. Nawet bardzo. Czy byłaby łatwa dla każdej pani Kazi z ulicy? Nie. Więc dla mnie to łatwa praca, a ktoś inny nawet by jej nie dostał" Poważnie? O matko, wyjątkowy płatek śniegu sie znalazł, wykonuje niezwykłą pracę do które tylko ona ma predyspozycje :D ty słyszysz sama siebie? Żenująca i zmanierowana. Lalka, obudź się, tu ziemia. Jesteś tylko pionkiem, który można łatwo zastąpić innym, bez mrugnięcia oczkiem :D. Masz tak wysokie mniemanie o sobie, że zaraz odlecisz.

jk was miesiąc w miesiąc kroja na składki zdrowotne to nawet sie nie zajknięcie. nawet wam nie przyjdzie do głowy sie spytać co zwaszymi składkami jak stracicie prace. no bo przecież nie stracicie. sami prowadzicie te firme i doradzacie właścicielom odnośnie lokalizacji produkcji i to akurat koło waszego blokowiska i supermarketu