Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najbardziej chwalą pracę te, które mają LEKKĄ pracę

Polecane posty

Gość gość
wiekszość osób które mają pracę które lubią kiedyś miały taką której nie lubiły. Czytając to forum widac wyraźnie, że wiele kobiet które nie pracują nie chce podjąć jakiejkolwiek pracy bo im się "nie opłaca". Więc nie pracują wcale i potem naprawdę nie mają szans na żadną pracę, a co dopierą taką ktorą mogłyby polubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kooorfa na c***j ja z czerwonymi podgrzybkami dyskutuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie mam wcale za wysokiego mniemania o sobie. Do mojej pracy potrzeba studiów. Mogą mnie zastąpić kimś z podobnym doświadczeniem i wykształceniem, ale nie każdą panią kazią która zazdrości mi "prostej" pracy bo JA się w niej nie przemęczam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czemu się jej czepiasz? Jest masa stanowisk, na które właśnie trzeba mieć określone predyspozycje czy talent (czy to twórczy, czy manualny, czy np. określone umiejętności interpersonalne etc.) i wbrew temu, co ci się wydaje wcale nie tak łatwo jest np. zastąpić dobrego tłumacza specjalistycznego, dekoratorkę ręcznie zdobiącą porcelanę czy nawet np.opiekuna osób niepełnosprawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaak. jesteście niezastąpieni i płacą wam za kwalifikacje:D boze dlaczego mnie pokarałes przynaleznościa do tak durnego narodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to chyba normalne, że za doświadczenie i kwalifikacje się płaci? To się nazywa "pensja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy chyba czegoś nie rozumiecie. gdybyście byli niezastapienie to byście kierowali firmą. jeżeli jesteście niezastąpieni i nie potraficie wynegocjowac warunków pracy to stawia pod dużym znakiem zapytania cześć waszych zdolności analitycznych. uśiwadomcie sobie ze macie do czynienia z drapieznikami. oni was tam nie zapraszaja zeby sie z wami kumplowac a ostatnią rzeczą do której dopuszczą to uzaleznienie funkcjonowania od jednego pracownika. istnieje szereg strategii w dowolnej branzy które pozwalają na uniknięcie takiego impasu ale wy dalej uważacie ze jesteście kooorfa gwoździem programu. ja sie nie dziwie ze was w c***ja robią jak chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:28 podaj proszę ta definicje kariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie, to ty czegoś nie rozumiesz. Nie każdym można każdego zastąpić, a rekrutacja to drogi proces. Poza tym każdy ma predyspozycje do czegoś innego. To, że moja praca jest łatwa dla mnie nie znaczy, że ktoś inny da sobie w niej radę. Widziałam wpisy ludzi na tym forum którzy nie potrafią obsługiwać tak prostego programu jak excel! I co, kimś takim mnie zastąpią? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale koorfa piertolenie :D pracuje dla jednego z banków z zagranicznym kapitałem z siedzibą w tzw. mordorze na domaniewskiej. Mojej koleżance "stachanowcowi" też wydawało się tylko, że praca to tylko fizyczna, w ciężkich warunkach, a u mnie garsoneczki, szpileczki, kawki, ploteczki... więc skończyła się u niej umowa i zaproponowałam w dziale HR zatrudnienie jej (akurat znała język umożliwiający komunikacje z centralą), wielka przodowniczka pracy uciekła po umowie próbnej. Bo co się okazało: pod pozorem szklanego biurowca, dress codu kryje się ciągła presja czasu, multizadaniowość, kontakt z kontrahentami, centralą, klientem, nieustannie trzeba być kreatywnym i po 16 jak człowiek wyjdzie jest wypompowany a wynagrodzenie jest przede wszystkim prowizyjne. No i co? Uciekła z firmy transnarodowej (a więc jak poprzednia uważała cieplarnianych warunków) do swej poprzedniej branży, ale do konkurencji za jakieś marne 3 tysie netto. Także przestańcie piertolić kocmołuchy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co wiecej strategie te sa wspomagane systemowo i prawnie i bo państwo woli żeby was ktos wyjepał a potem mu zapłacił podatek niz ma was jepać bezpośrednio. to kwestia tzw systemu demoktratycznego który zakłada że trzeba mieć spore poparcie aby utrzymac sie przy władzy. wiekszośc firm robi pośrednio jako poborcy podatkowi. pewnie też im to nie pasuje ale tak sie dogadali z własccelami siły roboczej w polsce. nie macie pojęcia co sie dzieje. jesteście jak owieczki koorfa w w stadzie wilków. nawet mi sie juz nie chce was ratowac bo zamiast beczeć na mnie warczycie. ubzdurało wam sie ze jesteście wilkami próbujecie podgryzać blixnich posuwacie sie do zastraszania. szczerze mówią troche mnie to denerwuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie każdego można zastąpić" idź i powiedz to swojej żonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No tak, bo tylko kierownicy są niezastąpieni, i w "prawdziwych" firmach każdy jeden to kierownik. Weź się nie kompromituj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Widziałam wpisy ludzi na tym forum którzy nie potrafią obsługiwać tak prostego programu jak excel! I co, kimś takim mnie zastąpią? smiech.gif" A wiesz, ze są ludzie, którzy nie potrafią policzyć procentów? Albo nie napiszą jednego zdania bez błędów? Zazwyczaj są to ludzie z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim. Do ładnego towarzystwa się porównujesz, musisz mieć bardzo ambitną, trudną i pewnie jeszcze dobrze płatną. Excela obsłuzy ci niejeden licealista z informatyką raz w tygodniu. Wydało się, czym się zajmujesz hahaha :D Tutaj wiele wyżej s/ra niż tyłek nosi. A potem płacz bo 50 i obwisła skóra i wywalają na bruk bo szefuńcio woli ładniejszą i jędrniejszą po studiach a wy musicie szukać nowej roboty żeby do emerytury dociągnąć. Tyle jest warta wasza praca, zobaczycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
XX gość dziś XX Halo, wkrotce okaze sie ze jest was za duzo i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - tamten temat niby opisywała kobieta po studiach :) I tak, wydało się, obsługuję również worda i moj własny email. Jak każdy kto ma pracę biurową ;) Zajmuję się też innymi rzeczami do wykonywania których potrzebne były mi studia. Poza tym weź idź pogadaj z terapeutą, bo wyraźnie ktoś cie molestował seksualnie i każde miejsce poza domem widzisz jako wylęgarnie szefów molestujących pracownice....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obsługę Excela miałam w gimnazjum jakieś 15 lat temu także sorry.... Excel to nie jest jakaś czarna magia dla wybranych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
exell sie lubi piertolnac na małych wartościach. np zamiast 0 wychodzi mi 15E^(-16)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie przepraszam to nie exell. mea culpa.ale pewnie tam jest tak samo ale musiałbym sprawdzic. jak nie jest to wysle laurke do microsoftu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tu mówi o molestowaniu? :D Jesteś jedną z tych, której szef powiedział, ze ładnie wygląda i określa się jako #metoo? :D Prawdą jest, że wiele firm woli mieć młodszą kadrę pracowniczą a im starsze tym mają wyższe mniemanie, myślą, że one są nie do ruszenia bo takie ważne :D a tu klops, myślisz, że mało kobiet w ten sposób zwalniają przed emeryturą? Jesteś zwykłą szeregową pracownicą, na której miejsce jest 100 innych równie wykształconych. Zarabiasz pewnie góra 3000 (albo i mniej) a uważasz, że los na loterii wygrałaś i swoją ciężką pracą do tego doszłaś, hahahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to śmiało, składaj na moją pozycję...oj czekaj! Nie możesz. Bo znajomość pakietu office jest tylko podstawą na bycie zwykł sekretarką (i niektórych to przerasta, twierdzą, że to ciężka praca), a ja musiałam kończyć studia żeby pracować w zawodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ty, misiaczku, ty mówisz jak typowa osoba którą zwolnili po wykorzystaniu seksualnym :) tak to jest jak się w norach pracuje. W większości firm twój przełożony nawet nie jest odpowiedzialny za zwalnianie, nie może sobie od tak kogoś wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już nieprzesadzajcie z tymi małpimi sztuczkami. offica sie może nauczyc nawet makak im wiecej musie da smakołyków za postepy tym szybciej. wy niby dlaczego sie nauczyliście? z ciekawości śwaiata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie muszę składać bo mam swoją pracę, ale nie robię ze swojej jakiegoś piepszonego sacrum i dobrze wiem, że jestem do zastąpienia. Dowartościowuję się wśród ludzi, których kocham i którzy kochają mnie a do pracy chodzę tylko po pieniądze, ale przynajmniej tego nie ukrywam więc nie jestem hipokrytką, jak mnie wywalą to płakać nie będę i nie udaję, ze robię coś ważnego dla ludzkości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
był taki jeden koleś podłączył kawałek kory mózgowej do komputera jakoś to sprzegł i tam bodajże 100 neuronów na krzyz w pare dni sie nauczyło pilotować samolot w warunkach symulowanych oczywiscie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto mówi, że robimy coś ważnego dla ludzkości? Jak jest się dobrym w swojej pracy to cię nie wywalą bo szkoda pieniędzy na rekrutację. Ja swoją pracę lubię bo jest łatwa i dobrze płatna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzi sie pokusa żeby wykorzystac te konstrukcje w sposób maksymalny czyli odciążyć ją od myśl;enia o swoich potrzebach odizolowac od bodźców niepotrzebnych i taką tkanke zdaje sie kilka milionów razy wydajniejszą niz mózg zajęty problemami ciała wykorzystać. cieszycie sie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem z jakich powodów jeszcze tego powsechnie nie stosują bo ustrojstwo wyglądało w miare prosto. mam pewne przypuszczenia ale moglibyście doznac szoku w jakich kwestiach jesteście nie do zastapienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
link do tego eksperymentu albo trafiasz do wora razem ze scientologami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co więcej mam podejrzenia że sam funkcjonuje jako podobny twór. być moze na jakimś poziomie potrzebna była symulacja osobowości albo i ciała. np po to żeby "intuicyjnie" wyuczyc taki neuronowy kalkulator pojec fizycznych związanych z ruchem przedmiotów o róznych kształtach. to mnie nieco przeraża ale co mam niby zrobić? z drugiej strony pomaga mi to miec wyjepane na rzeczywistośc skoro ta de facto jest symulacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×