Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Córka uderzyła kolegę z klasy i jego rodzice chcą zgłosić to na policję pomocy

Polecane posty

Gość gość
tak naprawdę to wszytsko zależy czy ten chlopiec rzeczywiście ma ten wstrząs mózgu... ja po wypadku samochodowym miałam wstrząs mózgu i lezalam w szpitalu 7 dni, dostałam bardzo duże odszkodowanie, a bylam wtedy dzieckiem - miałam 11 lat. Jeśli jest tak , ze on lezy w szpitalu to macie przesrane bo dostanie obdukcje. No ale z drugiej strony jeśli trafilby do szpitala to sprawa już nabralaby rozpedu bo w przypadku pobicia to lekarz ma OBOWIAZEK zglosic cos takiego na policje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrząc na niektóre komentarze, to nie musimy bać się arabów, bo u siebie mamy swoich debili, którzy chcieliby by kobieta była workiem treningowym. Na szczęście w tym kraju nie ma aż tylu ciemnego ludu by dać się tak upokarzać. Autorko, bez względu na to czy historia jest zmyślona czy prawdziwa, uważam, że dziewczyna dobrze zrobiła. Jak ktoś nie rozumie słowa NIE to musi to słowo poczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mały gnoj dowiedział się że dziewczynek się nie bije i nie ciągnie za wlosy- o co afera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wogole pomysł ze to wstrzasnienie.mózgu było od uderzenia twojej corki? Może pobił się potem z kolegą a może rodzice go biją? Zgłosił to komuś w szkole od razu? Ja miałam w szkole podobna sytuacj, wyglupialismy się z kolegami i ja jednego przypadkowo kopnelam w nogę takim drewnianym chodakiem, potem on miał krwiak na całe udo, a mnie nauczycielka prokuratorem straszyła. Po kilku dniach się okazało że jego przyjaciel go popchnal i wpadł udwem na kant ławki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skontaktuje się z dyr szkoły niech oni podejmą próbę rozmowy z rodzicami chłopaka. Czytałam też że kiedyś dziewczynka właśnie pobiła chłopca w szkole, bo ja ciągnął za stanik i nikt z nauczycieli na to nie reagował więc sama się obroniła. Rodzice oczywiście łatw, sąd, policja.... Dyrektor wezwał rodziców chłopaka i dziewczynki żeby wyciągnąć wobec niej konsekwencje i wtedy jej matka powiedziała że bardzo ubolewa że szkoła nie zareagowała na molestowanie seksualności jej corki i zgłosi to na policję. Wtedy wszyscy spuścili z tonu i sprawa się rozeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć tu autorka.Niestety nie miałam czasu czytać wszystkich komentarzy wiec wybaczcie.Bylam dzisiaj z córka w szkole,rozmawiałam z wychowawczynią i... szkoła nie została powiadomiona z chłopak rzekomo leżał w szpitalu.Chlopaka nie było dzisiaj w szkole,wychowawczyni dzwoniła do rodziców,ale nikt nie odbierał.Nie wiem co myśleć o tej sytuacji,no ale wyglada to niestety na jakaś próbę wyłudzenia pieniędzy.Wychowawczyni rozmawiała tez z klasa i okazało sie,ze nie tylko mojej dokuczał,z tym ze tamte dwie dziewczynki sie bały i sie nie przyznały. Wychowawczyni jeszcze będzie wyjaśniać ta sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tą córkę to tylko stłuc na kwaśne jabłko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciebie nie dotyczy ta sytuacja. W szkole dzieci są pod opieką nauczycieli i szkoła wówczas odpowiada za dzieci. Odpowiadałabyś, ale tylko materialnie, gdyby twoja córka stłukła piłką szybę sąsiadowi. Tu odpowiedzialność przechodzi całkiem na szkołę. Dlatego np. na przerwach, czy w szatniach są dyżury nauczycielskie. Olej sprawę, naprawdę ani tobie, ani dziecku nic nie mogą zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoła jest ubezpieczona, jakiekolwiek żądania, o ile rodzice chłopaka je uwiarygodnią, będą zaspokojone z ubezpieczenia szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka ma horom curke :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.Nie wiem co myśleć o tej sytuacji,no ale wyglada to niestety na jakaś próbę wyłudzenia pieniędzy. x A nie mówiłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko stój murem za córką. Miała prawo się bronić. Ja swoje dziecko uczę, że ma nie zaczynać, ale jak ktoś go zaatakuje to się bronić i lać mocniej. Jeśli chodzi o policję to powiedz w szkole,że cieszysz się, że zgłoszą gnębienie Twojej córki. Co do próby wyłudzenia to ktoś wyżej doi napisał. Jak udowodnią że uraz nie nastąpił później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezle wychowalas coreczke... nie ma co. Wandal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Niezle wychowalas coreczke... nie ma co. Wandal. ogarniasz znaczenie słowa wandal?? poza tym córka autorki dobrze zrobiła.Obrona konieczna, ale ty z tych co lubią byc workiem treningowym lub inne babki zmuszać co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wstrząśnienie_mózgu Autorko, tłumacze ci, i wszystkim jak krowie na rowie, ze nie ma wstrząsnienia mózgu bez utraty przytomnosci... Więc albo to jakies prowo, albo łykacie bzdury jak pelikany. Jak on nie stracił przytomnosci, na pewno nie miał zadnego wstrząśnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W LINKU TRZEBA USUNAC SPACJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego zaraz prowo? Przecież tylko matka chłopca twierdzi, że jest wstrząśnienie. Autorka tylko pisze, co usłyszała przez telefon. Jak tutaj zauważono przez kilka osób, pewnie próba wyłudzenia pieniędzy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 21:52 Są cztery stopnie wstrząśnienia mózgu, utrata przytomności jest w bodajże w trzecim lub czwartym. W wikipedii nie napisali:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze to jakies medyczne nowosci, ja miałam wstrząśnienie i lekarz sie dopytywał czy straciłam przytomnosc, bo mu to było konieczne do diagnozy... a ciekawe czy miał utrate pamięci/czy co tam chca do tego stopnia 1 i 2, zapewne nie... moze tez zaczne chodzic co dzien do lekarza wymyslając ze mam wtsrząsnienie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:02 ja sobie sprawdziłam te objawy i utrata świadomości, to pierwszy objaw. Nawet jeśli nie wystąpił taki objaw, to gówniarz powinien być w szpitalu, jeśli takowe coś jak wstrząśnienie wystąpiło. Ktoś myślał że wyrwie łatwo kilka stówek i się pomylił. Jeśli to nie prowo, to jeszcze oni będą mieć problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×