Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubionaa121

Zaufanie

Polecane posty

Gość Zagubionaa121

Dzień Dobry wszystkim... Mam mały problem ... Potrzebuje waszej pomocy. Mam 15 lat i mam 2 braci. Jeden w sierpniu skonczy 18 lat , a Drugi ma 20 lat który sie juz dawno wyprowadzil. Nasz tata pracuje za granicą. Nigdy nie bylam szczęśliwym dzieckiem... Hmm dlaczego? Ponieważ moja mama nadużywała dużo alkoholu, byla strasznie agresywna, Stosowała przemoc wobec nas wszystkich a przede wszystkim moim srednim bratem a tatą. W domu wiecznie byly tylko awantury. Mamy kuratorke od 3 lat, która nigdy nic nie potrafila zdziałać. Rok temu z bratem stwierdziliśmy ze dosc tego wszystkiego. Nie mieliśmy siły juz na to patrzec co sie dzieje w naszym domu. Odnowilismy kontakty z babcia z ktora dosyć sporo go nie mieliśmy. Tata rowniez ponieważ mama nigdy Babci nie lubila i ich skłóciła.. Matka zabraniala nam kontaktów z babcia oraz Taty siostrą. Gdy troche dojrzalismy ( szkoda ze tak pozno.. ) postanowiliśmy z bratem zakończyć to co sie dzieje. Poszlismy do Pani Kuarator i opowiedzieliśmy jej o wszystkim co sie dzialo w domu.. Kuratorka byla w szoku... Postanowila nam pomóc. Na początku zapytalismy babci co mozemy zrobić babcia powiedziała nam ze mamy pogadac z tata i wprowadzic sie do niej. Tak tez zrobiliśmy, tata jednak nie byl zadowolony z tego pomyslu poniewaz, sie bał po tym jak sie poklocili przez mame. W koncu postanowil ze Tak zrobimy bo mial rowniez dość mamy. U babci było znakomicie... Az do momentu. Mojemu bratu nie pasowala taka cisza ktora tam panowala ( ponieważ w domu zawsze byly afery a tutaj nie ). Zaczal znecac sie nade mna psychicznie nie dawalam rady ,ale staralam sie byc silna. Jakies 2 tygodnie pozniej mama miala probe samobójcza. Z racji tego ze jestem strasznie slaba psychicznie zaczelam sie o nia martwic i wrocilam do domu... Bylo w koncu dobrze , myslam ze sie zmieniła... Az do czasu.... Gdy bylo w domu dobrze jak nigdy w zyciu powiedziałam o tym Bratu. Brat po kilku dniach poklocil sie z babcia i takze wrocil do domu. W koncu po miesiącu zaczelo sie to samo co wczesniej... Wraz z przyjaciółką ucieklam z domu do koleżanki bo nie miałam siły.. Uciekłyśmy niecale 2 godziny od naszego miejsca zamieszkania i wróciliśmy po 2 dniach, bo policja zaczęła nas szukac i nie chciałyśmy robić sobie gorszych problemow. Bylo masakrycznie. Tata 3 miesiące po wyprowadzce z domu poznal Fajna , Czułą , Kochaną Kobiete z która sie związał i zostali parą. Bardzo sie cieszylam jak ją poznałam bo Pokochałam tą Kobiete bardziej niz wlasna matke. Sa razem juz jakies ponad pół roku. Ehh.. Mama jakis czas temu również kogos poznała. Od razu go z bratem nie polubiliśmy, ponieważ bylo widać po nim ze ma za soba przyszłość kryminalistyczną.. Dowiedzialam sie z mama ze ma 6 Kobiet naraz. Mama zrobila mu afere ale dala 2 szanse czego nie moglam pojąć... Dowiedziałam sie również ze jest strasznym Sexoholikiem... Bałam sie o siebie bo dziwnie na mnie patrzy... Po prostu go nie lubię. Mama przy nim jest szczerze jeszcze gorsza.. Bardzo chce mieszkac z Tatą i jego Kobietą. Niestety nie maja do mnie zaufania po tym jak wyprowadziłam sie od babci spowrotem do mamy i po tej calej ucieczce z domu... Chciałabym to jakos naprawic. Strasznie tego zaluje co zrobiłam... Chce sie zmienic na tyle aby móc zamieszkać z 2 osobami które maja strasznie duze znaczenie w moim życiu... Bardzo ich kocham i wiem ze moge na nich liczyc w kazdej sytuacji. Będąc u nich czuje sie zupelnie innaczej... Kochana, szczęśliwa, świat widzę jako kolorowy a nie czarno biały... Bardzo mi sie u nich podoba.. Dali mi tylko warunek... Muszą mi zaufac w 100% i trzeba poczekać do sprawy rozwodwej ktora bedzie w tym miesiącu... Jestem w stanie sie zmienić w kazdym stopniu. Bardzo mi zależy zeby miec lepsza przyszłość a wiem ze przy nich mi sie to napewno uda. Noi oczywiście dorosnąć u nich na Normalną Kobietę. Nie chce byc jak mama... Co moge zrobić zeby potrafili mi zaufac? Bardzo błagam was o pomoc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chce mi się czytać więc: będzie dobrze wystarczy uwierzyć jesteś zwycięzcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Nie będzie dobrze dopóki z nimi nie zamieszkam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona127
i muj ociec mie bił szczoto ryzowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Powie mi ktoś co mam zrobic zeby Tata z jego Kobieta potrafili mi zaufac ? Bardzo mi na tym zależy. Nie wiem gdzie szukac pomocy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no twoj ojciec jest seksoholikiem więc wiesz.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Parter matki jest sexoholikiem a nie moj ojciec. Chce tylko aby Tata i jego kobieta nabrali do mnie zaufania i mnie zabrali do Siebie ! Pomozcie mi ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź z tym na policję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona 121
Tak bardzo chcę być z tatą. U babci było dobrze do czasu aż kiedyś wkładając mi czopka do pupy chciała wepchnąć go trzonkiem od szczotki bo nie chciał wejść.Wtedy wróciłam do mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat to Prawda, a nie prowokacja? Mnie dziwi, ze ojciec wcześniej nie próbował Was zabrać do siebie. Przy tym co łatwo byłoby udowodnić (alkoholizm matki, to, ze sie nad wami znęca, a teraz w dodatku podejrzanej maśc***artner - ktory moze miec na was demoralizujący wpływ i w dodatku to, ze sie go obawiasz, w sensie, ze moze ci zrobic krzywdę na tle seksualnym) juz by miał zgodę, zeby was zabrać do siebie. A tutaj ojcu musisz udowodnić cos, zeby ci zaufał?:O Podejrzenia wyglada cała ta historyjka. W dodatku, do jakiej to koleżanki uciekłas, jej rodzice nic nie mówili, ze u nich przebywasz 2 dni? O nic Cie nie pytali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, ze brat chciał wrócić do chorego domu, bo dla niego to była normalność, a cisza i spokoj i normalne warunki u babci - czymś nienaturalnym, to jestem w stanie zrozumieć - tak działa ludzka psychika. Babcia nie zauważyła, ze brat sie znęca nad toba? Ze az podjęłas próbę samobójcza? Jakaś naciągana ta historyjka. Skoro az ojciec uciekł za granice, a o was nie Walczy? Skoro on i jego narzeczona sa tacy wspaniali, to dlaczego ty masz mu cos udowadniać? Dlaczego nie wrócisz do babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona  121
Nie mogę wrócić do babci bo od ostatniego incydentu z czopkiem przestała się do mnie odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Po 1. Moj ojciec zawsze zachowywał sie jak dziecko. Uciekał od problemów , bal sie mamy i nigdy nie potrafil zawalczyc o swoje. Po 2. Nie , kolezanki mama nie pytala o szczegóły. Bo dowiedziala sie jaka mam sytuacje w domu i pozwoliła mi zostac a my jej mamie wmawialismy ze nasze mamy o tym wiedzą i nie drazyla tematu. Po 3. Nie wroce do babci bo moj brat ją okradł i ona boi sie kolejnych problemow ktore z nami beda. Babcia wiedziala ze zneca sie nade mna psychicznie gadala z nim ale to nic nie dawalo. Babcia ma swoje lata i tez nie miala na to sily. Po 4. Probe mialam tylko dlatego ze jestem slaba psychicznie i nie widziałam innego wyjscia ( bylo to juz troche dawno ) teraz zrozumialam swoje bledy i nie zamierzam ich popełniać po raz 2. Po 5. Dlatego ze tata mieszka u swojej nowej Kobiety i nie jest tam zameldowany tlumaczy nam sie jak by nas nie chciał. Po tym co zrobilismy za niego zaczal nas olewac... Jego kobieta powiedziala ze mnie wezmie ale musi mi zaufac dlatego tak mi na tym zależy i nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćy tak
Przykro mi z powodu, ze twoj ojciec jest taki. A dlaczego ty sama nie wrócisz do babci? Twoj brat uważa sie pewnie za dorosłego, wiec niech robi co chce. Nie wiem co miałabyś zrobic, zeby ta kobieta ci zaufała. Jedyne wyjscie to zamieszkać z nimi i wtedy moze zobaczyć jaka jestes. Czy sie uczysz, jestes pomocna w domu, odpowiedzialna itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Zagubiona 121 możesz nie pisać w moim imieniu? Nie bylas kuzwa nigdy bita , nie bylas popychadlem w domu, wyzywana od K***w , szmat itp. Wez sie ogarnij. Policja raz zabierala nas z domu jak sasiedzi zadzwonili bo mama sie awanturowala i bila. Nie przezylas tego co my wiec zachowaj te glupie komentarze dla Siebie. Jak Ci babcia wkladala czopki to juz twoj problem. Ja pisze z powaznym problemem bo zaczyna sie wszystko to samo. Mama jest agresywna i znowu zaczyna wiecej pić !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćy tak
Bo takie gadanie, ze musisz cos okazać, zeby ci zaufała - to brzmi jak gadanie dla samego gadania... Sama moze jej zapytaj co ma na mysli i co masz zrobic, bo to troche żenujące tak manipulować nastolatka:-/ a polecałabym ci tez oczyszczająca rozmowę z ojcem, ze czas zeby sam dorósl, a nie traktował córki jak jakis przypadek:-/ jestes jego obowiązkiem, a nie ze ci łaskę jakaś robi:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Hmm pytalam babci czy była by taka opcja ale babcia powiedziała ze po incydencie z moim bratem nie potrafi nikomu ufac.. No i ze mna tez był tam problem jak mieszkaliśmy u babci. Ponoewaz mama miala ta probe samobójcza przejelam sie bardzo , wypisywala do mnie sms wczesniej ze jak do niej nie wroce to ona sie zabije... No i w koncu miala ta probe i sie obwinialam , zreszta cala rodzina od strony mamy mnie obwiniala dlatego wrocilam... Myslalam ze bedzie dobrze , obiecywala nam złote gory .. A my idioci dalismy sie nabrac... Strasznie zaluje i no... Walcze o to zaufanie do Taty , jego Kobiety i Babci. Wiem ze tą historia jest trudna do zrozumienia bo nawet nasza Pani Kurator nie mogla uwierzyć w to wszystko. Ale mamy male dowody jak mama sie awanturuje i jest pod wplywem alkoholu no i wtedy nam uwierzyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
gośćy tak Bardzo jest mi milo ze mnie rozumiesz... Wiem ze tata powinienen tak zrobic ale on sie zachowuję jak taki gowniarz... Przykro mi ze mam takiego ojca który woli zajac sie wlasna dupa a nie pomysli o swoich dzieciach... Dlatego ja staram sie to zalatwic tylko dla tego ze nie chce mieszkac z matka... Jest mi bardzo ciezko w zyciu... Dlatego wzielam obowiązki ojca jakby na siebie. W sensie ze zalatwiam takie sprawy za niego ... Ciężko mi jest i nie wyrabiam dlatego zwracam sie do was o pomoc... Przykro mi ze ojciec mas tak traktuje ale coz w sumie on zawsze taki byl. Prosilam go zeby wzial mnie na sylwestra to wolil spędzić go z obcymi ludzmi ktorych widzial raz na oczy niz z wlasna córka... Gdzie ja musialam spedzac go z matka i byly kolejne awantury i napila sie tak ze rozbiła szło w szafie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćy tak
Twoj ojciec i ta narzeczona chyba nie zdają sobie sprawy, jakie zagrożenia czyhają na młoda kobietę, taka jak ty. Wiesz, piszesz, ze policja i kuratorka i nikt was nie zabrał do żadnej normalnej rodziny zastępczej? Żałosny ten twoj ojciec, ze nie pozbawił matki praw rodzicielskich. A ta jego narzeczona, troche mnie zastanawia co w nim widzi, skoro olewa tak bardzo swoje dzieci:( nie jestes jej córka, wiec to nie jest dla niej łatwa sytuacja i mozna troche zrozumieć niektóre zachowania, oby poszło po twojej mysli, ale wyglada mi troche na robienie ci wody z mózgu - mam na mysli, ze oni ci wciskają jakies teorie o tworzeniu zaufania, to wtedy Cie wezmą do siebie:-/ co to w ogole jest za gadanie??:O żenuje mnie to i wpienia! Piekło w domu, naj****a matka i jakis fagas zboczony, a oni wyjeżdżają z jakimś zdobywaniem zaufania:O? To racAej twoj stary powinien ciebie błagać na kolanach, żebyś mu zaufała po tym jak s*******al, bo nie potrafił WZiAc sie z problemem za bary i olał swoje dzieci:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zagubiona bardzo Ci współczuję. Mam córkę w twoim wieku i jej największym problemem na dzień dzisiejszy jest znalezienie dobrego fryzjera i kosmetyczki na bal gimnazjalny. Przykro mi że masz takie dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Ala mnie Pani / Pan bardzo dobrze rozumie... Malo trafiam na takich ludzi... Ma Pani / Pan ochote pojsc na jakis inny portal i popisac w prywatnej wiadomości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćy tak
I wiesz Co? Ty to ty, a twoj brat to twoj brat. Niech on sam odpowiada za swoje zachowania, a nie ciebie, zagubiona młoda dziewczynę p******a rodzina obwinia za cokolwiek??? Matko, gdzie my żyjemy? Twoja matka zastosowała szantaż emocjonalny, dałaś sie nabrać, tez troche walnięta ta babka, ze tak podchodzi:-/ prEz zlewke ojca wychowujesz sie w chorym domu, to starszy sa odpowiedzialni za dzieci a nie odwrotnie!! Nie wiem, jak oni moga w ogole obwiniać ciebie o cos? Jak beda starymi zasranymi dziadami to olej ich ciepłym moczem. Nigdy nie daj sie nabrać na żadne cudowne przemiany. Rozmawiaj ze swoją kuratorka szczerze, powiedz jej, ze toba manipulują wszyscy, ze uważają, ze ty cokolwiek jestes winna w tej sytuacji - to nieprawda!!! Oni c***ióra mózg:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Heh... Ja o balu gimnazjalnym w ogole nie mysle... Po 1. Raczej nie zdam przez te wszystkie problemy Po 2. Trzeba zaplacic 320 zl za hotel a mama woli wydac na alkohol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Ehh.. Mama zawsze nas szantażowała emocjonalnie i robi to do tej pory.. Bardzo czesto sie jej boje chodz czasem staram sie sprzeciwiac...sprzeciw konczy sie na tym ze dostaje kare na tydzien I zakaz spotykania sie z ojcem.. Tak wiem ze nie ma prawa mi zabraniac ale jak powiem cos nie tak potrafi podniesc na mnie reke... A ona jest naprawdę gruba ja chuda i nie potrafie sie nigdy bronic..chce mieszkac z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Zwracam sie do osob ktore mnie rozumieją. Czy macie moze ochote przejsc na inny portal taki jak fb, Snapchat ? Popiszemy tam o wszystkim. Z gory bardzo Wam dziękuję bo naprawde nie mam sily ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoj ojciec ma taki sam obowiązek wobec Ciebie, jak i matka. Na sprawie rozwodowej musisz powiedzieć, ze chcesz zostać z kocem. A kurator ma kontakt z Twpim ojcem? To wszystko powinno byc prawnie uregulowane, jesli on by chciał pozbawić praw matkę, to musi tez wystąpić z takim wnioskiem. Nie wiem jak to jest możliwe, ze Ty to sama załatwiasz, a on sylwestra spędza z jakimiś obcymi ludźmi:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Zwlaszcza ze mama ma ograniczone prawa rodzicielskie. Przez co wlasnie mamy Kuratorke.. Blagam ... Pomozcie ;(( brakuje mi juz sił.. Zapraszam na Facebooka Karolina Brylowska zdjecie w lustrze ( czarno biale )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam Fb i snapa niestety:-/ krzywda bezbronnych istot jak dzieci i zwierzęta zawsze mnie dotyka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Facebook jest koleżanki, lecz ona pozwolila podac mi jej. Aby nie dawac swoich danych. Zapraszajcie bede odpisywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubionaa121
Ma Pani/ Pan moze inny portal...? Bardzo bym chciala popisac duzo by mi to pomoglo ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×