Starania o dziecko 2018

Gościu zaraza to ty jesteś....

Trzymam za Was kciuki.. my dopiero zaczelismy sie starac ale tez sie stresuje ze cos moze byc nie tak slyszac/czytajac eozne historie.

4 lata to naprawde dlugo, trzymam kciuki, ja jestem 10 dni przed @ i bola mnie pachwiny czytalam ze to moze byc objaw ciazy ale wydaje mi sie ze to za wczesnie i niechce sie nakrecac

10 dni przed miesiączka to może być dopiero owulacja. Te staraczki sraczki coraz głupsze

Gościu nie prawda.. wszystko zależy od tego jak długie są cykle....

Ja dziewczyny mam cykl stracony. Tyle lat się staram o dziecko a odwalilam taki numer. Nie mogę sobie tego wybaczyć....pomyliłam dni z duphaston, rozlegulowalam sobie cały cykl i na dodatek przez duphaston nie wystąpiła u mnie na pewno owulacja. Nie wiem co mi się ubzduralo z tym że tego dnia mam wziąć duphaston. Teraz to już się totalnie załamałam, wyje od godziny jak sobie uświadomiłam co zrobiłam. Kończę z leczeniem, widocznie nie jest mi pisana ciąża. Nie mam już na to wszystko siły....

Cześć. Chcieliśmy się starać o dziecko. Jednak parę dni przed owulacja dopladla mnie choroba - ból gardła gorączka która trwała dzień, ból gardła został i nie wiem co robić czy odpuścić ten cykl czy działać.

Hahaha ale walnęła babola. Masz racje ciąża ci nie jest pisana jak dziecko zachoruje to zamiast antybiotyku podasz coś innego odpuść sobie lepiej dziewczyno A co ma ból gardła katar kaszel to starań? Następna powalona

Ale jeśli ma wirusa grypy? Albo brała leki lub antybiotyk.

I co z tego? Przecież na początku ciąży do jakiegoś 4 tyg jest traktowany jak zwykła komórka w organizmie

Gościu nie bój się...mam już syna 9 lat i jakoś żyje....

To dopiero połowa drogi do 18 wiec jeszcze masz szanse wykończyć syna swoją głupota

Gosciu daruj sobie to glupiw pie#÷¥₩enie bo zalosne to jest

Zawiedziona30stka stosowalas moze wczesniej testy owulacyjne.?

Iwonex niestety nie robiłam testów owulacyjnych ale nie sądzę że owulację mogłam mieć tak wcześnie. Trudno już się pogodziłam z tym wszystkim. Może kiedyś...

A z pierwszym zajsciem nie mieliscie problemow.?

Nie nie było żadnych

Coś mi ucięło posta. Udało się odrazu z pierwszym dzieckiem. U nas problem jest też taki że mąż pracuje w delegacjach i często go w te dni nie ma co powinien ale 4 lata to bardzo długo i jak by było wszystko ok to byśmy trafili.

To moze po prostu musicie odpuscic.. podobno psychika ma duze znaczenie.. a jak bardzo sie chce to wtedy nie wychodzi..

Czy ja wiem.. moze faktycze nie potrafi sie wstrzelic w te dni.. a lekarz co na to.?

Wiem że psychika ma znaczenie, ale jak tu nie myśleć o tym? Nie da się, nie potrafię.:(

Lekarz na razie dał mi leki i tyle....kazała starać się dalej. Teraz po tym cyklu mam do niej przyjść.

Nie nastawiaj sie az tak negatywnie do tego.. spojrz na to z innej strony.. masz juz jedno szczescie.. wiec czemu masz nie miec kolejnego dziecka.. po prostu potrzebujecie wiecej czasu.. my staramy sie dopiero w tym cyklu jestem w 17dc i chyba tez nici z tego bo juz czuje ze zaczynaja bolec mnie piersi. :/ pojdziesz do lekarza zobaczysz co powie nie ma sie co przejmowac na zapas :-) takze glowa do gory :-* bedzie dobrze

Iwonex dzięki:) nie wolno tracić nadziei:)

Damy rade :)

Ponawiam pytanie.. żadna z Was nie stosowała testów owulacyjnych? :(

Rozmnażajcie się życzę powodzenia, tania i tępa siła robocza zawsze będzie potrzebna. Czekamy na rezultaty

Hej u mnie 11dc. Zaczęłam robić pomiary temperatury bo sama nie wiem kiedy mam jajeczkowanie. Nie stosuje testów owulacyjnych. W pierwszej ciąży pomogła mi witamina B i napar z majeranku. A wy dziewczyny jakoś się wspomagacie?

Dzuewczyny dorry ze Wam sie wbijam w temat ale moze ktiras z Was mi cos podpowie...maz robil badanie nasienia i wyszlo ze ma 99% patologicznych plemnikow a tylko 1% prawidlowych. Ginekolog powiedzial aby zmienic diete i styl zycia i ponownie za 3 miesiące powtorzyc badania. Mamy zamiar udac sie jeszcze do urologa. Czy mamy szanse n naturalna ciaze? Tak sie boje...1.5 roku staran za nami o pierwsze dziecko. Ciezko mi strasznie:( Iwonex ja robilam testy i polecam. Bo mi testy w tym cyklu potwierdzily owulacje juz w 12dc gdzie wedlug kalendarzyka miala ona byc w 16dc...wiec spora roznica. Kupowalam domowe laboratorium z rossmanna za 25 zl 5 testow.

Skoro robiłaś testy owulacyjne to moze pomożesz mi w interpretacji. Testowanie zaczęłam w 11 dc i były dwie kreski kontrolna była ciemniejsza niż testowa czyli teoretycznie test był negatywny (według załaczonej ulotki) kolejnego dnia było tak samo jednak juz w 13dc kreska testowa była ledwo widoczna.. mam rozumieć ze owulacja była w 12 dc? Jeśli chodzi o Twoją sytuację to moim zdaniem jak najbardziej jest szansa wystarczy tylko poprawić "jakość" plemników.