Moim zdaniem Polska powinna całkowicie zrezygnować z zakupu okrętów podwodnych.

Takie okręty są łatwym celem na Bałtyku, koszt jednego g*******ego okrętu to 2-3 miliardów zł. Bałtyk jest zbyt płytki i mały. Pieniądze z naszych podatków zdecydowanie za często są wyrzucane w błoto. Lepiej zainwestować w młodzież, sport, nowe szkoły, nowe dzielnice, osiedla komunalne. Dla rosjan jesteśmy tak łatwym celem, że nic tego nie jest w stanie zmienić przez najbliższe 100-150 lat. Program "Orka" to najzwyklejsze science fiction. Rosyjskie pociski warte parę groszy są w stanie zatopić 10 miliardów w 15 min. Historia już nam dobitnie pokazała, czym mogą skończyć się sny o potędze. Jeżeli już to: chyba lepszym rozwiązaniem byłoby kupienie około 50-60 myśliwców wielozadaniowych piątej generacji, F-35.