Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wizyta poloznej a przeprowadzka rozwalka w domu

Polecane posty

Gość gość

Witam. Akurat tak sie zlozylo ze w okolicach urodzin mojego dziecka bedziemy sie przeprowadzac. Remont nowego domu jeszcze trwa wiec tam jest kompletna rozpierducha, a w mieszkaniu tez brakuje juz niektorych mebli, czesc jest popakowana w kartony. Generalnie nie wyglada to ciekawie. Zastanawia mnie jak bedzie z wizyta poloznej. Nowy dom jest oddalony o 35 km od mieszkania w ktorym mieszkamy. Czy ona ma przyjsc do tego mieszkania czy juz do domu. Czy nie przerazi jej stan w jakim to sie znajduje. A moze jednak zrezygnowac z poloznej? Nie chce glupich komentarzy albo problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjdzie pod adres, który jej podasz. Rozgardiasz, a syf to dwie różne sprawy. Babki nie urodziły się wczoraj i nie będą robiły problemu. Ma być ciepło i czysto. Kartony olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zrobi żadnych problemów, przecież wystarczy powiedzieć jak wygląda sytuacja. Ale jestem ciekawa czy położna tak daleko do Was dojedzie, z drugiej strony ma za to płacone przez państwo więc pewnie tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My ze szpitala szlysmy do nowego mieszkania.Maz odbieral sam klucze od mieszkania,jak ja bylam w szpitalu..W domu bylo nieogarniete,kartony itd..polozna nic nie komentowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie wcale nie przyszła ani za pierwszym ani za drugim razem a przecież byłam w przychodni zapisywałam dzieci drugiego małego jak mial parę dni a położna dupa nie przyszła wcale .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie za 1 razem akurat przyszła jak kwiaty przasaszalam i ogarnilam taras nic nie powiedziała dlsniej ważny był pokój dziecka a za drugim razem wogike się niepojswila bo musiała by dojechać na drugi koniec Warszawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patronaz położnej jest obowiązkowy! Nie może nie przyjść, nawet jeśli to drugi koniec miasta. To jest jej obowiązek z którego jest rozliczana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ ona się rozliczy:) zamiast mnie odwiedzać umowila się na rozmowę gdy byłam na wizycie u lekarza tam na mnie czekała i wypełniła papiery. Ale mnie w domu nieodwiedzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
G****o obowiązkowy może i tak ale do mnie nie przyszła a moje dzieci mają 14 i 7 lat nawet nie wiem jak ta położna środowiskowa wygląda a w domu byłam to logiczne przecież ,nawet gdyby przyszłya bez powiadomienia tel a nr miała bo przychodni mają i stacjonarny i komórkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×