rozmawiacie o kafeteri ze znajomymi ???

pytam poważnie jesteście tu anonimowe , piszecie , doradzacie , plujecie A czy w realnym świecie mówice np. Dziś pisałam na kafeterii o tym i o tym i mówiłam o tym i o tym .Czy utrzymujecie to w tajemnicy ???

Nie przyznaję że tutaj bywam.Lubie to forum,ale przez tematy o tyłku,analu ma bardzo zła opinię. Jednak udaje sie tutaj czasami natknąć na ciekawy temat.

Po co rozpowiadac takie rzeczy? I tak nikt nie uwierzy a jeszcze powie żem głupia :) koleżanka czasem widzi tylko jak śmieje się do telefonu, bo nie ukrywam że pisząc tu jestem jakby szczesliwsza :) :) haha

Jezu no właśnie a ktoś zdaję sobie sprawę z tego że inna osoba może wziąć na POWAŻNIE DYRDYMAŁTY Z TEGO FORUM .

Ja nie mówię, że tu piszę, ale że przeczytałam o czymś na forum.

O jezzu dla mnie to jednoznaczne a ty się jak zawsze czepiasz. Pan czepialski, żeby Pan był tak skrupulatny w relacjach damsko-meskich :) a tu zonk zapewne. No nawet nie mówię że czytam. Teraz odpowiedź dobra?

Was w realu nie można brać na poważnie a co dopiero na forum, ahahahaahaahshajhshahah

Ja w ogole nie przyznaje się że znam takie forum. Moje koleżanki raczej go nie znaja

no dokładnie ja pracuję w miejscu gdzie jest zatrudnione 300 kobiet i żadna nigdy nawet nie wspomnie o kafeterii Dlatego zastanawiam się o co chodzi jak niekiedy słyszę jakiś tekst na miarę tego forum np. Chciała bym mieć jeszcze dziecko , ale mam tylko 70 metrów i co tu zrobić , i od razu nasuwa mi się to forum i zastanawiam się czy laska mówi na poważnie czy żartuję . Szczególnie jak potem mnie widzi i chowa ciążowy brzuch ze wstydu , a z kolei jej koleżanka mi mówi że ona się już starała od roku i będą bliźniaki więc szaleje ze szczęścia .Normalnie nic tylko się mam ochotę zapytać jak ty teraz te dzieciory tam upchniesz ;-) , ale nie mam zamiaru tak robić bo suczem nie jestem .

W życiu to forum to szmbo czytam i piszę żeny się odmóżdżyć