slyszalyscie o tym zaginieciu piotra kijanki w krakowie?ciary przechodza az

ciekawe po co wstepowali jeszcze do trzech lokali i wyszedł z tego ostatniego po 5ciu minutach zabierając kurtke i tam juz gości zostawił?

co to za ludzie,ze go puścili samego w ogole i ze nie wziął taxi

Bo on się pewnie wymigał z towarzystwa. Pewnie faktycznie udawał pijanego, żeby uciec. 1) Faktycznie dziwne jest to, że ciężarna jubilatka opuszcza swoją imprezę, a mąż zamiast ją odwieźć, zostaje i pije dalej na umór. 2) Trasa jego powrotu - kilku swiadków widziało go, jak szedł w przeciwną stronę. 3) Raz jest mniej pijany, raz bardziej. 4) Poszukiwania na całą Polskę, jakby to był synuś Szydło. 5) Żona w wywiadzie mówi o nim w czasie przeszłym. Mam takie przeczucie, że jest tylko kreowany na super tatę i mężusia. A w rzeczywistości miał nieźle za uszami i to pewnie zaczęło wychodzić na jaw.

może zmienił tożsamość?

Tylmanową tez szukali na całą Polskę i co? Nie żyje, i nikim ważnym też nie była . Dajcie spokój z tymi teoriami, kolo nie żyje i prędzej czy później gdzieś wypłynie

ech

Skąd Wy kurna wiecie ile On wypił ???tak piszecie jak popieprzeni...nawalony , pić trza umić itp ...Ktoś Wam dał wydruk z alkomatu ????Ludzie pomyślcie trochę , ogarnijcie się co niektórzy zanim dodacie komentarz ...Plisss

jeśli można czy Jackowski może powiedzieć gdzie jest Iwona Wieczorek albo co się stało Magdalenie Ż

Drodzy Forumowicze,w wolnym czasie zapraszam do obejrzenia mojego filmu,tajny poligon Wehrmahtu>>https://www.youtube.com/watch?v=d0xctu5OA_8<

Mija juz tydzien od jego zaginiecia. Jakies wiesci? Bo nie jestem na biezaco, nie sledze mediow, ale cos sie cicho zrobilo wokol niego...

nic chyba nie wiadomo, ale czytając niektóre komentarze tutaj, stwierdzam, że niektórzy powinni mieć zakaz na internet, aż strach że tacy ludzie mają prawo głosu wyborczego.

Byl nawalony,ledwo szedl Pozlizgnal się pewnie,wpadl do rzeki i utonal Nie mial sily walczyc z nurtem rzeki,tym bardziej po alko...

Już dwa tygodnie jak zaginął

Piotra niedługo wylowia,zobaczycie Przy okazji znajda pare mniej znanych i naglosnionych trupów Szkoda tylko jego malzonki...

Jak utonął, to za około 2 tyg. ciało powinno wypłynąć po wypełnieniu gazami (zimą trwa to dłużej). Jeśli zaś poszedł w długą, to żonie współczuję - nie będzie sie jej należeć ani renta rodzinna po nim dla dzieci, ani odszkodowanie z ubezpieczalni. Niby kreują go na porządnego faceta, ale ten dewiant z Jastrzębia, szafarz komunii, co zabił żonę i 4 dzieci dla odszkodowania też uchodził za chodzący ideał męża i ojca. Może faktycznie miał fajną laskę na boku i stwierdził, że ma dość obsranych pieluch i zużytej ciążami i porodami żony. Facet miał stanowisko, na pewno niejedna sekretara się do niego śliniła.

Nie był sprzedawcą mieszkań tylko dyrektorem działu handlowego dużej firmy deweloperskiej. Taka tam, mała różnica.

dyrektor, menager - zwał jak zwła, to jest tylko tytuł, zeby ładnie wyglądalo. zwyly sprzedawca mieszkan pewnie po podyplomowce.

Ale to w sumie racja, że on niekoniecznie zginął. Jeśli poprostu ich zostawił, to ta rodzina będzie musiala to przełknąć. Jak ciało się nie znajdzie, to po 10 latach można wnioskować o symboliczny pochówek - do tego czasu jego żona będzie musiała poprostu sama utrzymywać te dzieci i faktycznie - nie ma żadnych zasiłków czy zapomóg na dzieci zaginionych. Nawet z 500+ czy z becikowym będzie problem. Lepiej dla nich, żeby ciało znalezli... Natomiast jeśli żyje, to gdy policja go odnajdzie, ma prawo do tego, żeby odmówić powrotu, natomiast wtedy ta żona ma prawo wnieść o alimenty. A gość z 14:08 ma rację, bo życie pisze różne scenariusze a ludzie niekiedy udają. On np. mógł uciec, bo ma depresję. Wtedy można mieć nadzieję, że się opamięta. Niemniej jednak teraz ta jego żona musi wypić piwo, które ten nieodpowiedzialny człowiek nawarzył. Bo że dzieci straciły, być może na zawsze ojca, to nie ulega wątpliwościom. Jeśli rodzina miała kredyty na dom, itp. , to ta mama z dziećmi jest ugotowana. Zaginiony czy martwy - raty, rachunki płacić trzeba.

wiaodmo, że rozne moga byc scenariusze ale mi chodizło raczej o tresc i jezyk tamtej wypowiedzi. pisanie, ze mial dosc zony po porodach i mial fajna laske jest ponizej jakiejkolwiek krytyki.

"14:08 ty wyżej powinnas dostac w pysk za takie insynuacje i snucie teorii. rodzina przezywa tragedie a taka p***a jak ty smie takie rzeczy opowiadac." - nie jestem ta osoba ale pohamuj swoj rynsztokowy jezyk. W domu napatrzylas sie jak tatus traktuje mamusie i tak ci zostalo? Rodzina jak przezywa tragedie to nie siedzi po forach. "Jak utonął, to za około 2 tyg. ciało powinno wypłynąć po wypełnieniu gazami (zimą trwa to dłużej). " - niekoniecznie, jak widac po sprawie Tylman i wielu innych to moze potrwac****are miesiecy, czasem cialo nigdy nie wyplynie.

Do gość z 14:22. Ja bym po ciulu, co to w moje urodziny mnie ciężarną odesłał do starszego dziecka, a sam poszedł w tango tak, żeby nie być w stanie sobie taxi zamówić, nie płakała. Narobić dzieci umiał, odpowiedzialnie bawić się - już nie. I nie piszcie mi, że biedny chłop... Biedna to jest jego żona. Została z majdanem sama. Za chwilę będzie drugie dziecko, zaraz po porodzie będzie musiała przez chłopczyka do roboty zasuwać, bo na życie, na zapewnienie dzieciom przyszłości trzeba kasy.

Racja. Bohater z gostka żaden. Prędzej "bochater" - na tyle oszczędny, że sępił grosza na taryfę, wolał po pijaku ćwiczyć równowagę nad brzegami Wisły. Dzieci szkoda. Kobiety też. Ale im gostek życie umeblował... Ino w pysk strzelić, żeby kopytami w niebo zahaczył.

Może by jej jakąś zrzutę zorganizować? Na "stypendium wolności" dla lenia śmierdzącego nazbierali, to dla samotnej ciężarnej kobiety z dzieckiem też uzbiera. Miesiąc się kończy, za chwilę znów opłaty będzie musiała robić. Facet się nie popisał, a ona dalej dla ich dzieci żyć musi. Przecież ten portal ze zrzutkami działa dalej.

Ja bym po ciulu, co to w moje urodziny mnie ciężarną odesłał do starszego dziecka, a sam poszedł w tango tak, żeby nie być w stanie sobie taxi zamówić, nie płakała. Narobić dzieci umiał, odpowiedzialnie bawić się - już nie. I nie piszcie mi, że biedny chłop... xxx wspolczuje twojemu mezowi, pewnie ty zaraz po seksie w owulacje, szczasz na testy i chlopu nie pozwalasz nawet na 5 minut odejsc. pewnie droga prosta z pracy do domu i przy wybebeszonej zonie tylko siedziec 9 miesiecy a potem dalej dzwigaj panie ten kierat...

A mnie wq*****, jak większość obstawia jedną teorie , czyli rzekę. Inna możliwość nie wchodzi w grę, bo albo komentarz zostaje wykasowany albo padają wyzwiska. Sama policja mówi, że biora pod uwagę inne teorię. Wisła to nie strumyk, ciało może wypłynąć po kilku miesiącach. Oczywiście , nie jest nam wiadome , dlaczego miałby zniknąć o ile tak było. Czy żona, czy coś w pracy, czy chciał zacząć od nowa lub zrobił jakiś przekręt. Tego nie wiemy. Ale na litość Boską , czemu tak tej Wisły większość się trzyma. Bo był pijany , bo go ktoś widział. A może specjalnie chciał żeby ktoś go zobaczył przy tej rzece.

Aktualnie skończyli szukać ciała, za to zaczęli sprawdzać " inne" teorie. A jak zszedł z tych Bulwarów, spotkał kogoś, albo złapał taxi i pojechał do kogoś, zbunkrowali się gdzieś i zabalowali "za zdrowie żony" i "za szczęśliwe narodziny", a jak w końcu wytrzeżwieli i przeszedł kac, to był już 12 stycznia i raban na całą Polskę. Moze się facio zwyczajnie boi, że mu żona, mamusia, teściowa i reszta rodziny depilację na żywca co do ostatniego włoska zrobią i zbiera się na odwagę, co by z bezpiecznego schronienia na światło dzienne. No bo wiecie, jeśli on żyje, to się jednak będzie musiał wytłumaczyć, a skoro to zaginięcie budzi w narodzie takie emocje, że nawet Kafeterianki skaczą sobie do oczu... To musi sobie wymyśleć cholernie dobrą wymówkę. I takie historie się w naszym kochanym kraju zdarzały - goście zabalowali i na tydzień, potem trzezwieli, mówili sobie "Jeszcze tylko wp*****l i z głowy", wracali, w drzwiach ich żony z wałkami witały. Bynajmniej nie z tymi wałkami do włosów.

Ja bym na jego miejscu mówił, że mnie pobili tak, że dostałem amnezji. Ciemno było, było ich kilkbyłtacy z szalikami, w dresach, napakowani, zabrali mi portfel. Do takiego rysopisu 90% Sebixów pasuje - przeszłoby.

jak by to powiedzial luis fonsi deeespaczito a znajdzitoo ti ła

Chlop w Wisle plywa i tyle. Oby szybciej wyplynal zeby dzieci rente dostaly, bo kobita bedzie musiala sama ciagnac ten wozek. Wspolczuje ale takie sa realia.

Cialo sie zaklinowalo gdzieś pod wodą i tyle..