Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Rząd odrzucił projekt ratujmy kobiety!!!!!!!

Polecane posty

Gość gość
Masz racje, jesli chodzi o wiek inicjacji i glupie przepisy, jesli chodzi o pojscie do ginekologa. Jednak nie uwazam, by do ustawy o lepszej edukacji i antykoncepcji konieczna byla wzmianka o aborcji, zwlaszcza na zyczenie. Przeciez mozna edukowac mlodziez, jednoczesnie utrzymujac obecny kompromis aborcyjny. Zapis o liberalizacje przepisow aborcyjnych tak naprawde tylko namieszal i to sprawilo, ze ustawa trafila do kosza (chociaz chyba bardziej namieszaly PO i Nowoczesna). Jesli bedzie sie ciagle laczyc te dwie sprawy: aborcje i edukacje, to nigdy nie bedzie jasnych przepisow i zadna ustawa nigdy nie wejdzie w zycie. Czy do poprawienia jakosci edukacji seksualnej w Polsce konieczne jest zliberalizowanie przepisowa aborcyjnych? Nie zgodze sie, co do kwestii praw mezczyzn. Twierdzisz, ze nie mozna zmusic ani do usuniecia, ani do wychowania, wiec jesli kobieta chce urodzic i wychowac, to ma do tego prawo, bez zgody mezczyzny. A co, jesli to mezczyzna chce wychowac, a kobieta nie chce urodzic? Co wtedy? Kobiety musza uwazac, o co walcza, bo moga na siebie bicz ukrecic. Rownouprawnienie to nie to samo, co nadanie specjalnych przywilei kobietom, a tak, mam wrazenie, obecnie sie dzieje. Bo jesli kobieta chce urodzic, afacet nie chce dziecka, to powinien miec prawo, by tego dziecka sie zrzec. Kobieta wtedy sama wychowuje, bez prawa do alimentow. Tak by bylo najsprawiedliwiej. Zauwaz, ze kobieta ma prawo do zrzeczenia sie praw do dziecka juz w szpitalu. Mezczyzna natomiast ma prawo co najwyzej lozyc na dziecko tak czy siak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Projekt liberalizujący był tylko w kontrze do zaostrzającego, przecież każdy głupi wie, że przy obecnym rządzie by nie przeszedł. Jak mężczyzna chce dziecka, a kobieta nie, to najlepiej się rozstać i niech płodzi dzieci innej, bo tu znowu jest kwestia przymusu, tym razem do urodzenia. + Normalni ludzie chyba kwestie posiadania dziecka ustalają na początku... Do tego jakimś dziwnym trafem nie widzę tych tłumów mężczyzn, chcących opieki nad dziećmi chociażby przy rozwodzie, a co dopiero po stosunku, ale mówię, normalni ludzie rozmawiają przed. Znowu wchodzimy w kwestie prawne, które ktoś ustalił, więc tu by trzeba przyjść z własnym projektem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heheh jednak żadna się nie wypowie, gdy chodzi o facetów. Zapomniały wredne babska, że dziecko też do mężczyzny należy, nie tylko do jej macicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:34, ale ja nie mowie o przypadku, gdzie jeszcze tego dziecka nie ma. Ja mowie o przypadku, gdzie to dziecko juz jest, w brzuchu. Kobieta go nie chce, a mezczyzna tak. Co wtedy? To, ze nie widzisz takich przypadkow, nie znaczy, ze takich nie ma. Jest to mniejszosc, ale jednak tacy mezczyzni tez istnieja. Troche to hipokryzja ze strony kobiet: kobiety nie mozna zmusisc do urodzenia, wychowania, do usuniecia tez nie, ale nikt nie przejmuje sie ojcami- ze chca dziecka i maja do niego takie samo prawo, jak kobiety, tak jak nikogo nie obchodzi, ze tego dziecka moze nie chciec, ale kobieta chce i on musi placic alimenty. Piszesz, ze takie kwestie ludzie powinni ustalac PRZED ciaza. Niby tak, ale nieraz zdarzy sie wpadka i co wtedy, gdy jedno z rodzicow chce dziecko, a drugie nie? Czy kobiety zastanowily sie kiedykolwiek, co by bylo gdyby faceci zaczeli pikietowac o swoje prawo do aborcji? Wychodzi na to, ze ciaza to jednak nie tylko sprawa kobiety, bo do tanga trzeba dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może dzisiejsi mężczyźni i kobiety są wstydliwi, nie wiem, ale jak wchodzisz w związek, to z kimś, kto podziela Twoje poglądy, więc raczej nie wiążesz się z kimś, kto ma odmienny stosunek do takich spraw, jak rodzicielstwo. Na tym polu niestety kobiety mają większe prawa, bo to one zachodzą w ciążę i odczuwają jej skutki, a mężczyźni ograniczają się do tej przyjemniejszej części. Biologii nie zmienimy, chociaż jest szansa na sztuczne macice i problem rozwiąże się sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A Ty jesteś pewnie jednym z tych mężczyzn, którzy szanują polskie kobiety? Wszystkie do dla ciebie dzieciobójczynie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:45 Jakich ojców? Jakich ojców?!!!!!! Tych, co najpierw kupują poronne prezerwatywy a potem udają świętych?!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:42, ale jesli spotyka sie singielka z singlem, tylko na seks, bez zabawy we wspolne poglady, itp, tylko czysty seks, a mimo to zdarzy sie wpadka i maja odmienne zdanie na temat zycia tego dziecka, to co wtedy??? Widzisz, to nie jest takie proste- moje cialo, moja sprawa. Skoro tak bardzo boi sie kobieta o swoje cialo, jest tylko jej, itd, to nie powinna go ''uzyczac'' dla intruza w postaci fioootka mezczyzny. A tak serio- mowa, ze kobieta rodzi, ponosi konsekwencje, itd. to zwykly seksizm. To dyskryminacja facetow ze wzgledu na plec. Dyskryminacja tylko dlatego, ze natura ich stworzyla niezdolnymi do rodzenia. Jednoczesnie wyposazyla ich w cos, co kobietom niezbedne jest do zaplodnienia, gdy chca miec dziecko. Dopoki facet i jego nasienie bedzie kobiecie potrzebny do zaplodnienia, dopoki bedzie mial 50% udzialu w zaplodnieniu i dziecko bedzie mialo w polowie jego geny, tak dlugo powinien miec cos w temacie aborcji do powiedzenia. Jesli chodzi o wszelkie zazalenia, to kobiety powinny je kierowac do matki natury, a nie do samych mezczyzn. To, ze facet niezdolny jest do rodzenia, nie oznacza, ze mozna pozbawiac go prawa glosu w sprawie wlasnego potomstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idac tokiem rozumowania, ze mezczyzni moga skorzystac ze sztucznych macic, o ile takie beda, mozna napisac, ze kobiety powinny korzystac ze sztucznych fiootkow (tych jest az nadmiar do wyboru). Ryzyko zajscia w ciaze zerowe, nie trzeba abortowac potem plodu/dziecka, i z seksu sie nie rezygnuje. Rozwiazanie idealne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
one o tatusiach sobie przypominają jak szczekają o alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli standardowo kobieta ma się pilnować, bo mężczyźni tacy biedni i w chwili zaślepienia własnym nasieniem wsadzi nawet w drzewo? Niech użyją nawet potrójnego zabezpieczenia, co do dyskryminacji, to właśnie miejmy pretensje do natury, jak bym chętnie zobaczyła, jak mężczyźni są uświadamiani na własnej skórze, z czym wiąże się ciąża i poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dlaczego niby mężczyźni? Sztuczna macica to wyjście dla obojga. Wilk syty i owca cała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:01 Bo jak się dało życie, to się bierze odpowiedzialność a nie spuszcza dzieci w toalecie po masturbacji!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:02, jesli nie chca dziecka, to oboje powinni sie pilnowac. Facet moze zrobic wazektomie, kobieta podwiazac jajowody. Ewentualnie jest jeszcze steryzlizacja. Dlaczego karac ten plod (ludzki plod, tego slowa tu brakuje, to jest ludzki plod) i odbierac mu szanse na zycie, skoro mozna zapobiec takim sytuacjom? Naprawde, w dzisiejszych czasach sa takie mozliwosci, by nie miec dzieci,ze aborcja odchodzi do lamusa :)Naprawde aborcja to nie jedyne wyjscie, by nie miec dzieci. Wybaczcie, ale odlatujecie troche. Miec pretensje do natury, ze to kobiety rodza, a nie mezczyzni to troche smieszne jest. Tego sie nie przeskoczy i nie zmieni. Z natura nie wygramy, wiec tak czy siak beda rodzic kobiety. Nikt kobiet nie zmusza do rodzenia. Jestem dorosla i sama decyduje, kiedy zajsc w ciaze. W Polsce jest 3 przypadki, kiedy mozna ciaze usunac. Jest to wypracowany kompromis, ktory spelnial funkcje na przestrzeni lat, wiec o co chodzi? Dlaczego wiekszosc ma sie podporzadkowac mniejszosci? Gdzie by wtedy bylo miejsce na demokracje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:05, mozesz rozwinac ta zlota mysl??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś -jaka ty p***a mundra, wszystkie rozumy pozjadała, idiotko na samym początku ciąży to jest zlepek komórek a nie dziecko, małpo doucz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co kobieta może zrobić? :D W Polsce? :D Chyba nie... Co do końcówki, wszystko fajnie, ale raz, że ten kompromis jest tylko na papierze, a dwa, jakoś ograniczanie praw mniejszości jest ok, kiedy przepisy chce się zaostrzyć, co śmieszne, mając wcześniej samemu wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;20 a to, że dyskryminuje się dzieci, które potencjalnie mogą zaistnieć, a mężczyźni marnują nasienie dla własnej przyjemności mogąc mieć z tego gromadkę dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co te szmaty, małpy, krówska co są przeciw aborcji na to, zadowolone z nieszczęścia tego dziecka - dziewczyny, oby te małpy przeciw was szlag trafił na miejscu, obyście doświadczyły wielkiego bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:22, za to Ty wlasnie przedstawilas swoja wypowiedzia kompletny brak argumentow. Jesli takie ''argumenty'' przyswiecaja tym wszystkim kobietom pikietujacym pod Sejmem, to nic dziwnego, ze nikt na serio tego nie bierze. Krzyczenie i tupanie nozka tu nic nie pomoze. 14:24, coz uroki demokracji. Gdyby to zwolenniczki aborcji na zyczenie byly wiekszoscia, ja musialabym przelknac, ze jestem w mniejszosci:) Skoro kompromis jest, to co tam w nim zmieniac? Nalezy przypilnowac, by byl przestrzegany. Za tym trzeba pikietowac. 14:25, coz, skoro kapiemy sie w oparach absurdu, to chyba moge zaznaczyc, ze kobiety powinny jednak uzywac sztucznych penisow. Dla feministek to chyba zaszczyt moc uprawiac seks bez udzialu mezczyzny. A potencjalne, to jednak nie to samo, co juz splodzone, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:31, a kim ty jesteś, że życzysz ludziom takich rzeczy? Nikt nie wie, co go w życiu spotka. Na tą historię mogę ci przytoczyć setki innych, gdzie dzieci z domu dziecka odnajdywały szczęscie i miłość. Więc w dupę sobie wsadź ten swój niby argument za aborcją, bo taki los może spotkać każdego człowieka na każdym etapie życia, nawet takiego, co miał kochających rodziców. Gdyby powodem do aborcji były tylko nasze obawy o to,że nasze dziecko zostanie samo i trafi do domu dziecka, to każdy rodzic by usuwał swoje dziecko z tej ''miłosci'' tępa idiotko! Skąd matka autroki miała wiedzieć, że umrze i że przyszywana siostra zgotuje jej piekło? Przecież tu macocha i ojciec zdali egzamin, tylko siostra była nie w porządku, a to nie od niej zależy czy autorkę usunąć czy nie już na etapie ciąży. co za durna idiotka z ciebie. argument z doopy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No mnie nie pytaj, ale to projekt zaostrzający poszedł do dalszych prac. W jednym zgadzam się ze zwolenniczkami liberalizacji, prawo do aborcji nie zmusza do niej, dają jedynie wybór, w przeciwieństwie do przepisów zaostrzających,które zmuszają każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja ciagle powtarzam, ze obecny kompromis jest najlepszy. kazde inne rozwiazanie mocno uderzy w ktoras z grup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jako mężczyzna zainteresowałem się kwestią naszych praw, jeśli chodzi o aborcję, bo ładnie żeście to kobietki pominęły. a to bardzo ciekawy aspekt w dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dowiesz się. Zwolenniczki potrafią tylko krzyczeć, a jak podasz konkretny argument nabierają wodę w usta i znikają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość dziś = no i wuj ciebie krowo obchodzi co mnie w życiu spotka, ale ty małpo nie jesteś od tego aby komuś coś zakazywać, możesz swojej p*****e zakazywać dawania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kuzynkę. Cztery lata temu poddał się aborcji, pojechała w tej sprawie z obecnym swoim mężem, a wtedy narzeczonym na Słowację. Była głucha na argumenty, żeby jednak nie usuwać, że coś może pójść nie tak, że to morderstwo. Dziś ponosi tego konsekwencje - okazało się, że w macicy zrobiły się zrosty, ponadto jako powikłanie po zabiegu dostała endometriozy (tak stwierdził ginekolog - bo wcześniej nie miała, a teraz cała szyjka macicy na tarczy jest w endometrium, dodakowo jego obecność stwierdzono w pochwie). Odkąd są małżeństwem, starają się o dziecko, lekarze stwierdzili, że tylko sztuczne wszczepienie zarodka daje jakieś szanse, a to są koszta. Jej mąż stwierdził nagle, że on bardzo chce mieć dzieci normalnie, jak Bozia kazała i wniósł sprawę o rozwód. A najgorsze jest to, że do skrobanki sam ją namawiał. A teraz straszy ją, że jeśli nie pozwoli mu odejść i zaznać ojcostwa, to on ją na sprawie rozwodowej ZADENUNCJUJE, bo jemu grożą najwyżej zawiasy, a ma rachunek z kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:43, co kłapiesz mordą, śmieciu niemyty? Jak nie masz argumentów, to wypieprzaj z wątku, śmierdząca szlamo. Z takimi pop*****leńcami jak ty tylko w taki sposób można rozmawiać, bo normalnych rzeczowych argumentów nie rozumieją, idiotki p******e, co tylko wyzywać potrafią innych. Z takimi to tylko tak trzeba, bo innego języka nie panimaje, rynsztok popieprzony, margines.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po co aborcja na życzenie ? Jest dostęp do antykoncepcji . Na każdym kroku można kupić prezerwatywe . Jeszcze 30 lat temu byla w Polsce aborcja na życzenie. Z czasem stalą sie metodą antykoncepcji . Tych zabiegów wykonywano tysiące .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×