Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy powinnam wyprać i wyprasowac ubranka przed sprzedanie

Polecane posty

Gość gość

Pierwszy raz będę sprzedawać ubranka córki które leżą na strychu niby czyste w pudełkach ale przed sprzedaniem chyba pasuje wyprać i wypracować? Ubrania są po 1 dziecku różne firmy myśle by wystawić np rozmiar 110 w całości i podać cenę np 100zl ubranko wyjdzie po 4 zł czy lepiej oddzielnie? Trochę nie chce mi się bawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy lepiej no po 3 bluzki 3 pary spodni? Nie znam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyprasowane lepiej wyglądają. łatwiej znajdziesz chętnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz po chłopcu, czy dziewczynce? Bo jak po dziewczynce, to może bym reflektowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam nie wyprasowane i śmierdzące... mimo tefo ze ubranka byly sluczne bylam rozczarowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra to wypiore i wyprasuje ;) a jak lepiej je ogłosić? Po kilka sztuk? Np. Tak jak mówiłam po 3 -5 szt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo większą paczkę po 10 szt? Myślicie że ktoś kupi? Czy wolicie kupować pojedynczo. Najgorzej jak ktoś będzie chciał sztukę z tego i sztukę z tamtego w końcu się pogubie co mam a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubranka po dziewczynce. Ale wysyłać raczej bym nie chciała bo będę się martwić... doszło nie doszło... wolałabym sprzedać na miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz sprzedać "na miejscu" to ja bym każdą rzecz oddzielnie wystawiła. Ubranka jak dla mnie to oczywiste, że jednak wyrane i pachnące, wstyd by mi było takie zakurzone,śmierdzące strychem sprzedawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra po przemyśleniu głupie pytanie ... :) Teraz mam problem z cena...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej na sztuki! W życiu nie dałabym 100zł za paczke ciuchów, bo to wydaje sie duzo. CO innego dac 50zł i muc wybrac samemu. Nie możesz przesadzac z cenami, bo w lumpeksach kupisz koszulki juz za 8-10 zł markowe , a czesto nawet nowe. Twoja cena musi byc konkurencyjna, tym bardziej że na ciuchach mnozesz, dotknać przymierzyć! Ja wystawilam ubranka po córce raz, wiecej nie zamierzam, tysiac pytan o długośc nogawki, szerokosc w pasie, czy inne wymiary! Nie mowiac o tym ze ludzie pisali z drugiego konca polski.. W koncu wzielam, napisałam ze zamienie i wymienilam na grzechotki, pozbyłam sie sterty niepotrzebnychciuchów (ładnych ciuchów) w zamian dostałam co prawda zabawki z których czesc nadawala sie do kosza, a zapach "zniewalał" ale wyparzyłam, wyprałam i dzidzia bedzie miał jak znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie ciężko. Sama sprzedaję , wszystkie ciuszki kupiłam NOWE, żadne nie było wcześniej noszone przez inne obce dziecko. Nie jest to takie proste ... :( Łatwiej sprzedać leżaczki, kołyski, zwłaszcza jak kupiłaś nowe i markowe- z tym nie miałam problemu. Nawet wózek sprzedałam po dwójce dzieci, naprawdę używany ( dużo chodziłam na spacery ) -za 2000 zł , poszedł z miejsca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
móc:x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie z ubraniami jest problem.Milion pytań,zdjec,opusc Pani z ceny,za daleko,dowiez Pani...Ja już nie wystawiam. Córka do przedszkola nosi wszystko co ma w szafie. Nie mam już ubrań wyjściowych,przedszkolnych i po domu. Kupuje wszystko nowe,ładne i jak w przedszkolu zniszczy to przynajmniej do kosza pójdzie,a tak to się przestawia te pudła z miejsca na miejsce i same nerwy są. To co lepsze oddaje kuzynce. Wózek,skoczek,łóżeczko poszło w godzinę,większe zabawki tez. Natomiast jakieś misie,grzechotki są w Tak niskich cenach,że nie opłaca się wystawiać,zawsze znajdzie się ktoś kto będzie nie zadowolony,i zanim ktoś kupi to wieki miną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sprzedaje po synu bez najmniejszego problemu, ubrania przed wystawieniem są prane i prasowanie, zdjęcia robię po kilka sztuk, a co do ceny to wystawiam za sztukę, jak ktoś chce całość to wtedy trochę schodze z ceny i zawsze jakieś gratisy dorzucam. Tydzień temu sprzedalam paczke ubrań za 400zl i tyle mniej więcej wychodzi mi za każdy rozmiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miałaś wielkie szczęście albo naprawdę przepiękne ciuszki nieiwle noszone .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też w ubiegłym tygodniu sprzedałam ubranka po synku za prawie 250 zł. Pani,która przyjechała była nimi zachwycona. Po córce dwa zestawy za jakieś 150 zł więc jak na jeden tydzień to nie jest źle. Mam jednak wrażenie, że ubranka dla chłopca jest łatwiej sprzedać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubrania są normalnie użytkowane przez moje dziecko, tyle ze faktycznie dbam o nie, a kupuję w sieciowkach typu Smyk, C&A, czasami H&M czy coś w tym stylu, nie mam żadnego problemu z odsprzedaniem ich w miarę normalnych cenach. Poszukajcie grup sprzedażowych na FB- nie tylko tych lokalnych- niektóre rzeczy używane mają tam grubo przesadzone ceny, a mimo to chętnych nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wystawiam bo wszystko kupiłam nowe, ale szału nie ma... Trzeba mieć duzooooo cierpliwości bo pytania a"la kupujących powalają czasami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sprzedałam dość szybko ale po tym jak trochę obniżyłam koszty przesyłki. Zamiast 15 zł zaproponowałam 12 . Z ubranek, które miały ślady użytkowania porobiłam zestawy za niewielkie pieniądze. A i nie wystawiam bluzki z pepco za 10 zł jeśli nową można kupić za 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko, naprawdę teraz ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propo Pepco, to właśnie tego typu ogłoszenia pozwalają mnie. Kupiła bluzę za 15 zł i za tyle sprzedaje bo " śliczna i mało używana" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo kupią ode mnie za dosłownie 3 zł i wystawią zaraz za 10. W sumie to mogą bo to już ich własność, ale śmieszne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mam do oddania ubrania za darmo czy na sprzedaż to zawsze są wyprane i poukładane ale nie prasowane bo nawet swoich nie pasuje bo na to szkoda mi czasu chyba że świąteczna koszula , nie wyobrażam sobie oddać komuś brudne nie poukładane ubrania nie przyjelabym takich nawet markowych ubrań za darmo a tym bardziej kupiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×